Miała być spokojna o oryginalna kampania zapowiadająca nową twarz reklamującą produkty, a jest mała batalia o wizerunek firmy. Popularna w Polsce sieć dyskontów Lidl właśnie odpowiada na ataki pod swym adresem dotyczące m.in. rzekomego złego traktowania pracowników.


List otwarty zarzucający sieci sklepów Lidl szereg nieprawidłowości w działaniu wysłało do mediów w poniedziałek stowarzyszenie Klub Jagielloński. Opublikowane na forum słowa oficjalnie skierowano do dziennikarki Doroty Wellman, która ma wkrótce rozpocząć szeroko zakrojoną współpracę reklamową z marką. Autorzy listu wypominają w nim Lidlowi m.in. naruszanie praw pracowniczych niski poziom odpowiedzialności społecznej. Publikujemy argumenty obydwu stron.
Treść listu Klubu Jagiellońskiego:
"Szanowna Pani Doroto!
Niezwykle cenimy Pani zaangażowanie w liczne akcje charytatywne i wrażliwość na problemy społeczne, której publicznie dawała Pani wyraz. To postawa rzadka w świecie ludzi polskiego show biznesu i z pewnością godna pochwały. Z tym większym zdziwieniem przyjęliśmy informacje, że zaangażowała się Pani w kampanię reklamową sieci handlowej, której praktyki na polskim rynku budzą liczne wątpliwości zarówno natury ekonomicznej, społecznej jak i moralnej. Znając Pani poglądy wychodzimy z założenia, że w kampanię reklamową Lidla zaangażowała się Pani nie będąc świadoma tych problemów, dlatego pozwalamy sobie je krótko przedstawić.
Po pierwsze, sieć Lidl znana jest z ograniczania praw pracowniczych. W sierpniu media informowały, że druga próba stworzenia związków zawodowych w dyskontach Lidla spaliła na panewce: po 2,5 roku Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w sieci przestała istnieć.
W doniesieniach prasowych możemy znaleźć wstrząsające informacje dotyczące praktyki zastraszania pracowników, którzy chcieli korzystać z gwarantowanego art. 59 Konstytucji RP prawa do zrzeszania się.
Na tym tle niepokojąco wygląda informacja, że od początku 2014 roku kontrole Państwowej Inspekcji Pracy wykazały 106 naruszeń praw pracowniczych w placówkach sklepu.
Po drugie, od kilku tygodni bardzo poważne wątpliwości budzą okoliczności rozwoju niemieckiej sieci w Polsce i innych państwach Europy Środkowej i Wschodniej. Z pieniędzy Banku Światowego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju grupa Schwarz, do której należy Lidl, otrzymała 900 000 000 dolarów na rozwój działalności w regionie. Warunkiem tej pożyczki miało być „utworzenie nowych miejsc pracy, otwarcie nowych rynków zbytu dla lokalnych producentów oraz zaoferowanie dobrą jakościowo żywność dla biednych ludzi”. Trudno uznać, by niemiecka sieć spełniała te warunki.
Powszechnie wiadomo, że żywność w Lidlu ani nie jest specjalnie tania (co pokazują różne zestawienia tzw. koszyków zakupowych), ani też nie jest to sieć otwarta na lokalnych, czyli polskich producentów.
Jak pokazują najnowsze badania, udział wyprodukowanych w Polsce produktów w asortymencie Lidla to kolejno: 17% wśród produktów spożywczych, 21% wśród produktów z kategorii chemia i kosmetyki oraz 0% w dziale mrożonki! Dla porównania, w powszechnie krytykowanej w ostatnich tygodniach konkurencyjnej portugalskiej sieci blisko 68% produktów kategorii FMCG to produkty wyprodukowane w Polsce.
Pani zaangażowanie w kampanie reklamowe, jako osoby powszechnie znanej z wrażliwości społecznej, może być przez wielu konsumentów traktowane również jako swoiste świadectwo odpowiedzialności społecznej firmy, w której kampanii Pani występuje. Zwracamy się zatem do Pani z prośbą o życzliwe o rozważenie wskazanych wątpliwości.
Być może nawet najszlachetniej wydane pieniądze zarobione w kampanii reklamowej nie są warte uwiarygodniania wśród konsumentów firmy, której działania budzą zarówno poważne wątpliwości co do szeroko pojmowanych kosztów społecznych oraz powszechne wątpliwości natury etycznej."
W odpowiedzi na stawiane zarzuty, Lidl Polska wystosowało oświadczenie, które przesłano również do naszej redakcji. W kontekście rozwiązania związków zawodowych sieć sklepów tłumaczy, że wina nie leży po stronie pracodawcy, a do porozumienia zabrakło dobrej woli związkowców. Wymienia też zasady zatrudniania pracowników, odpierając zarzuty o ich niewłaściwym traktowaniu.
Pełna treść oświadczenia Lidl Polska:
"Lidl Polska podkreśla, iż jednym z głównych założeń polityki sieci jest otwartość na dialog ze wszystkim interesariuszami firmy, w tym przede wszystkim z pracownikami, którzy firmę tworzą i rozwijają. Tą samą zasadą firma kierowała się uczestnicząc w spotkaniach ze stroną związkową i prowadząc z nią korespondencję. Niemniej jednak każda współpraca wymaga woli i zaangażowania obu stron dialogu. Pragniemy więc podkreślić, że przyczyny rozwiązania związków zawodowych nie leżą po stronie pracodawcy.
Lidl Polska jest organizacją dającą stabilne zatrudnienie ponad 14.000 osób na terenie całego kraju. Pracownicy są kluczowym ogniwem naszej firmy, dlatego w prowadzonych działaniach stawiamy nacisk na zapewnienie dobrych warunków pracy, a zasady, którymi się kierujemy, cechuje przede wszystkim transparentność. Wszyscy nasi pracownicy zatrudnieni są w oparciu o umowę o pracę. Ponadto objęci są pakietem dodatkowych świadczeń. Pakiet „Lidl dla Rodziny” to m.in.: bezpłatna prywatna opieka medyczna Medicover dla wszystkich pracowników firmy, bony z okazji Świąt Bożego Narodzenia, a dla dzieci pracowników paczki ze słodkościami, a także ważna dla wielu naszych pracowników wyprawka pierwszoklasisty. Firma dba także o rozwój swoich pracowników oferując im jasne ścieżki kariery i specjalne możliwości szkoleń. Tylko w samym 2015 roku firma przeznaczy ponad 20 mln złotych na programy rozwojowe i szkoleniowe swoich pracowników, nie zapominając jednocześnie o tak ważnej kwestii jaką są podwyżki – tylko w tym roku przeznaczono na nie ponad 30 mln złotych a otrzymali je pracownicy ponad 500 sklepów Lidl na terenie całej Polski, jak również pracownicy centrów dystrybucyjnych.
Ponadto pragniemy podkreślić, że Lidl Polska dba o to, aby klienci sklepów mieli dostęp do różnorodnej oferty produktów w konkurencyjnych cenach. Lidl współpracuje zarówno z dużymi polskimi dostawcami, będącymi liderami w swoich branżach, jak Grupa Maspex Wadowice, Grupa Animex, SM Mlekovita, Tarczyński S.A., jak i z tymi mniejszymi, lokalnymi, z którymi łączy firmę Lidl wieloletnia współpraca – takimi jak np. SM Jana, SM Koło, SM Głubczyce, SM KaMOS. Dzięki wieloletniej i owocnej współpracy, Lidl Polska notuje ok. 70% obrotu na towarach od polskich dostawców.
Lidl rozwija także eksport i stawia na promocję polskich produktów za granicą, czego przykładem są tygodnie polskie organizowane w sklepach Lidl w Wielkiej Brytanii oraz Irlandii. Polscy dostawcy przy współpracy z Lidlem wyeksportowali tylko w samym 2014 roku produkty oryginalnych marek Lidl o łącznej wartości 2,3 mld złotych. To 2,5% całkowitego krajowego eksportu produktów rolno – spożywczych w 2014 r. i aż o 800 mln zł więcej niż w 2013 r." – czytamy w komunikacie.
mwc