Kulczyk Oil Ventures rozważa zakup kolejnych aktywów wydobywczych. Spółka jest zainteresowana aktywami w Europie, choć nie wyklucza wyjścia na inne obszary, jeśli pojawią się ciekawe okazje. Transakcja mogłaby łączyć się z wejściem na któryś z uznanych rynków międzynarodowych. W grę wchodzą różne metody finansowania przejęcia - zarówno kredyt bankowy, jak i wymiana akcji w przypadku połączenia firm.
"Na bieżąco analizujemy nowe projekty. Szukamy aktywów produkcyjnych z wysokim potencjałem poszukiwawczym. Taki model inwestycji z sukcesem realizujemy obecnie na Ukrainie" - powiedział PAP Jakub Korczak, wiceprezes KOV ds. relacji inwestorskich.
W grę wchodzi zakup udziałów w nowych koncesjach, jak również połączenie z innym podmiotem, który posiada aktywa wydobywcze. Możliwe są również kolejne zakupy na Ukrainie.
![]() | »W co warto teraz zainwestować? |
"Chcemy skoncentrować się na Europie, między innymi ze względu na łatwiejsze bieżące zarządzanie i prowadzenie działań operacyjnych. Ale kluczowe jest budowanie wartości spółki i aktywów, więc oczywiście nie odrzucimy innych ciekawych propozycji" - powiedział Korczak.
Przejęcia mogłyby być połączone z rozpoczęciem notowań na międzynarodowych rynkach.
"Naszym strategicznym celem jest notowanie spółki na uznanym rynku międzynarodowym, pośród innych spółek poszukiwawczo-wydobywczych. Zależy nam na uzyskaniu światowej ekspozycji i wyceny, dostępu do szerokiej bazy międzynarodowych inwestorów, specjalistów z branży oil&gas. Nie chcemy jednak wchodzić na taki rynek tylko dla samej na nim obecności. Warunkiem jest zapewnienie płynnego obrotu naszymi akcjami" - poinformował wiceprezes KOV.
Dodał, że w grę wchodzą różne metody finansowania takiego przejęcia - zarówno kredyt bankowy, jak i wymiana akcji w przypadku połączenia firm. Najmniej prawdopodobnym wariantem jest emisja akcji w celu pozyskania środków na transakcję.
"Na pewno nie zdecydujemy na przejęcie firmy, która jest wyceniana znacznie wyżej od KOV. To byłoby krzywdzące dla naszych akcjonariuszy. Poszukujemy firm z dużym, ale nieodkrytym potencjałem" - powiedział.
W piątek na zamknięciu sesji kurs KOV wyniósł 1,47 zł. Tymczasem cena emisyjna w ofercie publicznej w 2010 roku wynosiła 1,89 zł. (PAP)
morb/ ana/