REKLAMA

Mobbing dobrze zarabiających. 9 tys. zł pensji i wyzwiska w "benefitach"?

Katarzyna Wiązowska2024-09-03 12:56, akt.2024-09-03 14:47redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-09-03 12:56
aktualizacja
2024-09-03 14:47

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy 53,1 proc. Polaków w wieku 18-35 lat doświadczyło znamion mobbingu w swoim miejscu pracy. Przeważnie były to osoby zarabiające ponad 9 tys. zł miesięcznie.

Mobbing dobrze zarabiających. 9 tys. zł pensji i wyzwiska w "benefitach"?
Mobbing dobrze zarabiających. 9 tys. zł pensji i wyzwiska w "benefitach"?
fot. dizain / / Shutterstock

Według raportu pt. „Młodzi Polacy w szponach mobbingu” przygotowanego przez UCE Research i platformę ePsycholodzy.pl, aż 53, 1 proc. osób w wieku 18-35 lat doświadczyło zachowań mobbingowych podczas wykonywania pracy zawodowej. Najwięcej, bo aż 21,4 proc., miało do czynienia z krzykiem, przekleństwami i wyzwiskami. Z kolei najmniej wskazań dotyczyło przemocy i znęcania się fizycznego – 1,5 proc., a także działań o podłożu seksualnym, wykorzystywania lub otrzymywania propozycji seksualnych – 1,5 proc. Jedynie 22,2 proc. badanych nie miało żadnych przeżyć tego typu, 14,2 proc. nie było tego pewnych.

Czy to na pewno był mobbing?

Według psychologa Michał Murgrabiego z platformy ePsycholodzy.pl. jednego ze współautorów badania, niepewność ankietowanych w tym zakresie może sugerować, że problem mobbingu jest bardziej powszechny, niż wskazują odpowiedzi.

– Respondenci mogą unikać mówienia o swoich doświadczeniach z powodu braku świadomości lub nie dopuszczać do siebie myśli, że ten temat może ich bezpośrednio dotyczyć – uważa Michał Murgrabia. – Wyniki badania są niepokojące, gdyż świadczą o problemach z rozpoznawaniem mobbingu i o braku odpowiednich procedur wsparcia w firmach. Identyczne badanie z początku roku pokazało, że wśród dorosłych i aktywnych zawodowo Polaków wynik ten oscyluje w okolicach ponad 41 proc. Różnica jest więc znaczna.

Krzyk, przekleństwa i wyzwiska

Spośród uczestników sondażu, którzy doświadczyli sytuacji lub problemów z związanych z mobbingiem, najczęściej wskazywane było użycie wobec nich krzyku, przekleństw i wyzwisk. Tak zadeklarowało 21,4 proc. respondentów. Według autorów raportu, ten wynik jest mocno alarmujący. Sugeruje, że w wielu miejscach pracy panuje toksyczna atmosfera, w której takie zachowania są akceptowane lub ignorowane.

– Wysoki odsetek badanych wskazuje na powszechność przemocy werbalnej w miejscach pracy – mówi Michał Murgrabia. – Jest ona jednym z najłatwiej rozpoznawalnych i najbardziej destrukcyjnych form mobbingu. Może prowadzić do długotrwałych problemów zdrowotnych ofiar, takich jak depresja czy wypalenie zawodowe.

Mężczyźni mają gorzej?

Z raportu wynika również, że więcej mężczyzn niż kobiet doświadczyło krzyku, przekleństw i wyzwisk – 24,7 proc. vs. 18,5 proc. Ponadto najczęściej o tym mówią osoby z miesięcznymi dochodami netto powyżej 9 tys. zł – 25 proc., a także z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym – 28,2 proc. Głównie dotyczy to mieszkańców miejscowości liczących od 20 tys. do 49 tys. ludności – 26,7 proc.

– Wyższy odsetek panów doświadczających werbalnej agresji wynika z bardziej agresywnych norm komunikacyjnych w środowiskach zdominowanych przez mężczyzn. Z kolei osoby z ponadprzeciętnymi dochodami mogą być narażone na większą presję w miejscach pracy o wysokich wymaganiach. To może sprzyjać agresywnym zachowaniom – komentuje ekspert ePsycholodzy.pl.

Obmawianie i plotki

Z badań wynika, że 15,5 proc. badanych było w pracy obmawianych i rozsiewano na ich temat plotki. Natomiast 14,9 proc. doświadczyło obrażania słownego np. w postaci wulgarnych przezwisk lub innych upokarzających wyrażeń, a 13,7 proc. respondentów miało przydzielane bezsensowne zadania. Z kolei 11,1 proc. uczestników sondażu było nękanych np. przez telefon, e-mail, w trakcie pracy i po godzinach.

– Powyższe wyniki są niepokojące, ponieważ wskazują na powszechność różnych form mobbingu, co wymaga natychmiastowej interwencji i zmiany podejścia do zarządzania zespołami w wielu firmach – twierdzi Michał Murgrabia. – Obmawianie i rozsiewanie plotek oraz obrażanie słowne może doprowadzić do izolacji i marginalizacji ofiary. Przydzielanie bezsensownych zadań i nękanie to działania, które obniżają efektywność i morale pracowników, prowadząc do frustracji i wypalenia zawodowego, a także do destrukcyjnych skutków zarówno dla jednostki, jak i całej organizacji.

Raport pt. „Młodzi Polacy w szponach mobbingu” powstał na podstawie badania, w którym wzięło udział ponad 800 Polaków w wieku 18-35 lat.

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
lutobor
Ostatnumi czasy największego mobbingu to doznali ludzie którzy nie chcieli brać udziału w cyrku pan de mi ja.
rychu_z_enek_raciborz
Bo taki pracownik to chcę żeby mu zapłacić zus , wysoką pensje a jest mało produktywny . A pracować na umowę zlecenie albo b2b się nie zgadza .
akcjoinm
od wyboru na stołek Tuska szkodnika Polski to obywatele czują się mobingowani a w zasadzie ich portfele ale to dopiero początek :)
suikoden_86 odpowiada (usunięty)
A ty serii uwazasz ze mamy teraz jakościową zmiane? Z tyloma kłamstwami na start?
cwiara
Kiedyś takie sprawy zalatwiało się po godzinach pracy "po męsku". Ale korposzczurki to nie jak sama nazwa mówi, to inny gatunek.
bha
Cóż...Coraz szersza i szersza % minimalizacja zarobkowania od lat będąca w coraz większym ogromie branż i zawodów jest niestety na coraz szerszym rynkowym topie, więc sporo wcześniej utworzonych na rynku etatów, stanowisk staje się dla tzw. rynku niestety coraz częściej dość niewydognych kosztowo!.
miketheripper
"Około 10 tysięcy osób - takie zatrudnienie w PKP Cargo od 1 listopada przewiduje p.o. prezesa spółki Marcin Wojewódka. To efekt procesu zwolnień grupowych, który obejmuje 4142 pracowników. Przeciwko temu protestują we wtorek 3 sierpnia kolejarze, którzy po godzinie 8:00 zablokowali w Katowicach tory. Grupa ponad 100 osób stanęła "Około 10 tysięcy osób - takie zatrudnienie w PKP Cargo od 1 listopada przewiduje p.o. prezesa spółki Marcin Wojewódka. To efekt procesu zwolnień grupowych, który obejmuje 4142 pracowników. Przeciwko temu protestują we wtorek 3 sierpnia kolejarze, którzy po godzinie 8:00 zablokowali w Katowicach tory. Grupa ponad 100 osób stanęła na przebiegającej przez centrum miasta linii kolejowej na wysokości ulicy Floriana. Protest trwał do 10:30. "

Z tych 4071 ponad 2035 będzie mobbingowanych?
miketheripper
Bo to januszeks był kiedyś inny?
1as
Praca w młodym, dynamicznym zespole.
Lewicowe dusze chcą szkolić takich korposzczurów, do pracy w zespole, z kompetencjami miękkimi, bez staroświeckiej literatury, za do dobrze sformatowanych ideologicznie.
Tylko jeszcze trzeba zrobić toalety dla niebinarnych, a trochę wersji się przyda. Nie wiadomo,gdzie je zmieścić.
samsza
Min. szkolnictwa propaguje przecież, mniej merytoryki, a więcej rozwijania relacji międzyludzkich.
Każdy powód, żeby zająć się czym innym niż robota, np. plotki, bezcenny, ok.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki