Komentarz giełdowy: najwięksi znów rozczarowali graczy
GPW należała w czwartek do grona najsłabszych rynków na świecie. Do spadku głównych indeksów przyczyniły się rodzime blue chipy, z których dobiega coraz więcej niepokojących informacji. Z trendem próbowali walczyć jedynie przedstawiciele branży cukierniczej, farmaceutycznej i EFL. Huśtawkę nastrojów przeżywali udziałowcy 4Media.Kolejny dzień mocno spadała cena akcji KGHM. Miedziowemu konglomeratowi ponownie zagraża "pięta achillesowa" spółki, czyli związki zawodowe. Pracownicy znów domagają się podwyżek, a przy niskich cenach miedzi i drogiej złotówce KGHM po prostu nie może sobie na to pozwolić.
KGHM i PKN Orlen, którego wycena również traci w ostatnich dniach, są zaangażowani w Polkomtel, w którego radzie nadzorczej panuje podział. Polskie spółki stoją po jednej stronie, a powodem może być m.in. chęć wytargowania wyższej ceny za akcje operatora sieci Plus od Vodafone lub TeleDanmark. Dotychczas jednak KGHM nie deklarował zamiaru odsprzedaży swoich udziałów.
Telekomunikacja Polska SA znów zanotowała najniższy kurs od półtora roku. Niepewność związana z wynikiem rozmów France Telecom i Ministerstwa Skarbu Państwa oraz mocna złotówka zniechęcająca do inwestycji zagranicznych graczy, najsilniej wpływają na nastroje wokół tego papieru.
Roczne dno cenowe przebija kurs Optimusa. Gracze wyrażają w ten sposób swój stosunek do transakcji pomiędzy akcjonariuszami spółki. Obecnie potrzeba wybitnych umysłów matematycznych, by zsumować pakiety udziałowców do 100 proc. kapitału akcyjnego. Nieco pociechy w serca polskich graczy wlał spokojny początek sesji w USA i tylko tam możemy dopatrywać się szans na poprawę giełdowej koniunktury.
Przemek Barankiewicz