Komentarz giełdowy: blue chipy pomogły podciągnąć rynek
Istotny wpływ na wczorajsze notowania giełdowe w Warszawie wywarły informacje, domysły i spekulacje dotyczące walki o przejęcie kontroli nad Elektrimem, a dokładniej jego telekomunikacyjnym ramieniem - Polską Telefonią Cyfrową. Trwające od rana NWZA podgrzewało zresztą atmosferę nie tylko na walorach spółki, ale i na całym rynku. W rezultacie, mimo że wiele akcji było zablokowanych w związku z odbywającym się walnym, to kurs Elektrimu na zamknięciu uległ poprawie o ponad 7 proc. w stosunku do sesji piątkowej, a wartość obrotów była jedynie mniejsza od zanotowanych na papierach Pekao.Na zamknięciu przy dużych obrotach zyskał również kurs tego banku. Tutaj jednak główną przyczyną wzrostu były dobre wyniki kwartalne, po opublikowaniu których pojawiły się rekomendacje kupna. Prawdopodobnie swoje portfele postanowili uzupełnić przede wszystkim inwestorzy instytucjonalni.
Jeżeli do powyższych wzrostów dodać te osiągnięte na akcjach PKN Orlen i KGHM, nawet jeśli były one niewielkie, to dzięki wadze powyższych spółek w indeksach nie powinny dziwić dodatnie zmiany głównych indeksów GPW, zwłaszcza w kontekście spadków zanotowanych na rynkach europejskich i amerykańskich.
Ze spółek o mniejszej płynności duże powody do zadowolenia mogą mieć szczególnie akcjonariusze I&B System oraz Lety. Akcje obu spółek zyskały na wartości po około 25 proc. Pierwsza z firm wzrosła głównie ze względu na zapowiedziane kupno jej akcji przez Chemiskór. Druga z kolei po informacjach dotyczących planowanej restrukturyzacji i pozyskania inwestora strategicznego. Plany Chemiskóru, wpłynęły zresztą dodatnio nie tylko na kurs I&B System, ale i na wycenę samej spółki oraz podmiotów, które chce kupić np. Murawskiego.
Tomasz Furman






















































