Na polskiej giełdzie po raz kolejny dominowała czerwień. WIG przy obrotach sięgających 736 mln zł zakończył sesję 0,5% stratą.


W ostatnich tygodniach kulą ciągnącą rynek w dół były blue chipy, dziś jednak czerwoną latarnią były małe spółki. Podczas gdy WIG20 do końca dnia walczył o pozytywny wynik i sesję zakończył 0,4% pod kreską, sWIG zanurkował aż o 1,4%.
Dziś kluczowym czynnikiem wpływającym na rynek były wyniki finansowe. Do północy spółki z GPW mają czas na publikację raportu za III kwartał, w połączeniu z obowiązującym na GPW zwyczajem zostawiania wszystkiego na ostatnią chwilę, zaowocowało to masą publikacji. Według analizy Bankier.pl z października publikację raportu na ostatni możliwy dzień zaplanowało aż 125 spółek.
Od rana uwagę uczestników przykuwały papiery Wieltonu, którego zyski okazały się nieco niższe, niż zakładał konsensus. Początkowo kurs nurkował nawet o 8%, jednak później straty udało się ograniczyć do 2,9%. Podobną stratę zanotowała inna spółka, która zdecydowała się na publikację raportu last minute - Getin Noble. Zysk netto banku w III kw. '15 wyniósł 41 mln zł, wobec konsensusu 41,3 mln zł.
Pozytywnie raportem zaskoczyło m.in. Asseco Poland. W piątek wieczorem pojawiło się sprawozdanie finansowe grupy, z którego wynika, że Asseco w trzecim kwartale wypracowało ponad 100 mln zł zysku netto, o 17,5% więcej niż zakładał konsensus. Informatyczny gigant poinformował także o zakończeniu wezwania na akcje Infovide-Matrix. Spółka Adama Górala ze wzrostem bliskim 4% była najmocniejszym ogniwem blue chipów.
Taniejące surowce i pikujący KGHM
Drugim elementem, który miał istotny wpływ na dzisiejsze notowania spółek z GPW były taniejące surowce. Szczególnie odczuł to KGHM, który podążył za przecenianą o ponad 2% miedzią. Kombinat zanurkował jednak aż o 5,5% i jego akcje są już ledwie o 4 zł droższe niż podczas sierpniowych minimów.
Taniejące surowce mogą być jednak także czynnikiem pozytywnym dla spółki. Po raz kolejny przekonali się o tym akcjonariusze Orlenu. Ropa, która spadła dzisiaj w okolice 40 dolarów (Crude), napędziła ponad 2% wzrosty płockiej spółki.
Na europejskich giełdach próżno było szukać paniki po weekendowych zamachach w Paryżu. CAC wprawdzie dzień rozpoczął od wysokiej czarnej świecy, jednak straty zostały dość szybko odrobione. Po godzinie 17 francuski indeks znajdował się jedynie 0,3% pod kreską. Niewiele lepiej radziły sobie DAX oraz MIB, które także znajdowały się pod kreską. Najsłabszym indeksem Starego Kontynentu był ukraiński UX (-2,9%). Dziś pojawiły się dane wskazujące, że ukraińska gospodarka wciąż ma się źle, jednak widać pewne oznaki poprawy.
























































