W czerwcu inflacja CPI była nieco wyższa niż w maju – wynika z szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego. Pomimo niższych cen paliw indeks cen dóbr konsumenckich nadal rósł szybciej, niż to zakłada polityka Narodowego Banku Polskiego.
W czerwcu 2025 roku indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) był o 4,1% wyższy w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku – wynika z szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego. To odczyt nieco wyższy od 4% odnotowanych finalnie w maju oraz wynoszącej także 4% mediany prognoz ekonomistów
Względem maja koszyk dóbr podrożał o 0,1%. Taki wynik na całym koszyku zawdzięczamy dalszemu spadkowi cen paliw, które w czerwcu były średnio o 1,3% tańsze niż w maju i aż o 10% tańsze niż rok temu - wynika z danych GUS. Warto przy tym dodać, że badanie GUS-u najprawdopodobniej nie uwzględniło skokowego wzrost cen paliw, jaki nastąpił po izraelskim ataku na Iran.
Ponadto o 0,3% niższe niż w poprzednim miesiącu były ceny nośników energii (zapewne głównie opału). Przy tym na skutek zeszłorocznej podwyżki taryf na prąd i gaz ceny energii wciąż były o 12,8% wyższe niż w czerwcu 2024 roku. Ten efekt wysokiej bazy wygaśnie w lipcu. Ceny żywności poszły w górę o 0,1% mdm i o 4,9% rdr. Przy czym w danych rocznych wciąż jeszcze odczuwamy skutki zeszłorocznej podwyżki stawki VAT na artykuły spożywcze, która została podniesiona z 0% do 5%. Rok temu duże sieci handlowe „rozciągnęły” podnoszenie cen detalicznych na kilka miesięcy.
Ekonomiści spodziewają się, że po czerwcu inflacja CPI znacząco spadnie. Przyczyni się do tego przede wszystkim efekt wysokiej zeszłorocznej bazy – od lipca cny energii będziemy już porównywać z cenami po podwyżkach taryf z lipca 2024 roku. Po drugie, w życie wejdą obniżone taryfy na gaz ziemny. Po trzecie, wygasać będzie efekt podwyżki stawki VAT na żywność. Istnieje spora szansa, że na skutek splotu tych czynników już w lipcu inflacja CPI znajdzie się poniżej 3%.
Lecz najprawdopodobniej nadal będą to odczyty przewyższające 2,5-procentowy cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego. Zaledwie przez 4 z poprzednich 68 miesięcy inflacja CPI kształtowała w ramach tego celu. W rezultacie cel inflacyjny NBP został trwale przekroczony i to zarówno w średnim, jak i długim terminie. Średnia (geometryczna) inflacja CPI za ostatnie 5 lat wyniosła 7,47%, za 10 lat to 4,34%, a za 20 lat ukształtowała się na poziomie 3,32%.
Średnioroczna inflacja CPI za rok 2024 wyniosła według GUS-u 3,6%. To wciąż zbyt dużo, ale też wyraźnie mniej niż w latach ubiegłych. Wynik za rok 2023 to bowiem 11,4%, w 2022 r. średnioroczna inflacja wyniosła 14,4%, a w 2021 roku 5,1%.
Ponieważ był to dopiero „szybki szacunek” czerwcowej inflacji, to dysponujemy pełnymi danymi w rozbiciu na poszczególne kategorie i wyszczególnione konkretne dobra. Te informacje pokaże raport, który zostanie opublikowany w połowie lipca.
