REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Hipoteczny ewenement – kredyt ze zmienną stopą tańszy niż ze stałą

Michał Kisiel2024-02-21 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2024-02-21 06:00

Po raz pierwszy od kilku lat na rynku hipotek kredyt ze zmiennym oprocentowaniem wyprzedził swój odpowiednik z okresowo stałą stopą. Niezwykła zamiana miejsc w jednym z banków nie oznacza jednak powrotu do czasów „taniego pieniądza”.

Hipoteczny ewenement – kredyt ze zmienną stopą tańszy niż ze stałą
Hipoteczny ewenement – kredyt ze zmienną stopą tańszy niż ze stałą
/  Shutterstock/3D character

Porównując kredyty hipoteczne z okresowo stałym oprocentowaniem i oprocentowaniem zmiennym jeszcze w 2021 r. sięgaliśmy po obrazowe porównanie – o ile musiałby wzrosnąć WIBOR, aby nastąpiło zrównanie się rat. Produkty bazujące na zmiennej stawce były bowiem przez lata sporo tańsze. Oczywiście mowa tu o przewadze cenowej „na starcie”, za którą płaciło się ryzykiem wzrostu raty w przyszłości.

503 Backend fetch failed

Error 503 Backend fetch failed

Backend fetch failed

Guru Meditation:

XID: 1220644


Varnish cache server

Wszystko zmieniło się w momencie, gdy stopy procentowe ruszyły mocno w górę. Kredyty bazujące na wskaźnikach WIBOR zaczęły wypadać niekorzystnie na tle stałoprocentowych odpowiedników. Różnica jest spora. W lutowym rankingu kredytów hipotecznych Bankier.pl średnia stawka oprocentowania produktów dla nowych klientów wynosiła:

  • 7,60 proc. dla kredytów z okresowo stałym oprocentowaniem.
  • 8,39 proc. dla kredytów ze zmienną stopą (przy WIBOR 3M i 6M 5,85 proc.).

Jest jeden wyjątek na rynku

Z pokazanych powyżej średnich wykluczyliśmy jeden bank. ING Bank Śląski jest jedyną instytucją na rynku, która ma teraz w swojej ofercie produkt bazujący na wskaźniku WIRON 1M Stopa Składana. W tym miesiącu to jednak niejedyna ciekawostka wyróżniająca tego kredytodawcę – oprocentowanie hipoteki ze zmienną stopą jest obecnie niższe w ING niż oprocentowanie kredytu z okresowo stałą stawką.

Zgodnie z cennikiem obowiązującym od 19 lutego w promocji „Idę na swoje” stawki prezentują się następująco:

  • W wariancie bez prowizji („Łatwy start”) – oprocentowanie stałe przez 5 lat wynosi 7,17 proc., a oprocentowanie zmienne – 6,946 proc. (WIRON 1M + marża 2,39 pp.).
  • W wariancie z prowizją („Lekka rata”) - oprocentowanie stałe przez 5 lat wynosi 7,12 proc., a oprocentowanie zmienne – 6,896 proc. (WIRON 1M + marża 2,34 pp.).

Różnica jest skromna (0,224 pp.), ale nie symboliczna. Może zwrócić uwagę potencjalnego kredytobiorcy. Warto dodać, że w IV kwartale minionego roku w ING Banku Śląskim kredyty hipoteczne z okresowo stałą stopą odpowiadały za 76 proc. sprzedaży „mieszkaniówek”.

Chwilowy przewrót w cenniku

Niezwykła zamiana miejsc w cennikach ING Banku Śląskiego nie zwiastuje rynkowego przewrotu. Jest ona efektem chwilowego dołka notowań wskaźnika WIRON 1M w styczniu 2024 r.

Notowania WIRON 1M (Bankier.pl)

Obecna propozycja banku dla kredytów ze zmiennym oprocentowaniem bazuje na odczycie WIRON 1M z 31 stycznia 2024 r. wynoszącym 4,55 proc. Tymczasem w lutym wskaźnik zdecydowanie ruszył w górę. Przy najbliższej aktualizacji odczytów w banku, dokonywanej w cyklu miesięcznym, hipoteczny ewenement zapewne zakończy swój żywot.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
hylobiusnews
Okresowo stała stopa to nie stała stopa procentowa.
_matiz_
Ewenement. A w dalszej części ,że powrót do normalności

Ktoś tu chyba nie zna znaczeń poszczególnych słów

Kredyty ze stałą stopą zawsze były droższe ,bo podczas niskich stóp procentowych dawały zarobić bankom wciskając kit klientom ,że świat może się zawalić. Oczywiście stopy poszły w górę ,a raty kredytów wraz z nimi
Ewenement. A w dalszej części ,że powrót do normalności

Ktoś tu chyba nie zna znaczeń poszczególnych słów

Kredyty ze stałą stopą zawsze były droższe ,bo podczas niskich stóp procentowych dawały zarobić bankom wciskając kit klientom ,że świat może się zawalić. Oczywiście stopy poszły w górę ,a raty kredytów wraz z nimi ale na polskim rynku hipotek ,kredyty ze stałą stopą były terminowe ,a nie na cały okres kredytowania

Aktualnie mamy sytuacje ,gdzie banki sobie zdają sprawę z nadchodzących obniżek stóp procentowych ,więc dalej straszą klientów ,że może być gorzej albo sytuacja się nie zmieni tylko i wyłącznie aby ciągnąć od klientów większe odsetki od kredytu

Zarówno w 1 jak i 2 przypadku banki zabezpieczają swoje interesy ,nie klientów

Dodam jeszcze tyle od siebie ,że kredyty biorą się z powietrza ,więc banki zarabiają zarówno na kapitale ,którego nie było przed podpisaniem umowy ,a pojawił się wraz ze złożeniem podpisu ,jak i na odsetkach z kapitału ,którego nie było

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki