Co się stało od 2003 roku? Zużycie ropy wzrosło – zwłaszcza w Chinach i Indiach. Ale nie na tyle, żeby uzasadniać skok cenowy do 147 $/b. Co prawda powiały jakieś huragany, terroryści wysadzili jakiś rurociąg, ale to w dalszym ciągu nie wyjaśniało tak gigantycznego wzrostu cen ropy z punktu widzenia prawa podaży i popytu. W czerwcu 2008 roku, gdy cena ropy doszła do 145 $/b większość kontraktów na NYMEX zawierana była nie na ropę, tylko na kontrakty terminowe na ropę.
Więcej na blogu Roberta Gwiazdowskiego. Zapraszamy!























































