Obecnie strajkuje pod ziemią blisko 150 górników. Możliwe, że na poziom 700 metrów zjadą kolejni. Wznowienie strajku okupacyjnego pod ziemią to efekt braku porozumienia z zarządem Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wycofał się on bowiem z piątkowego, wstępnego porozumienia, zgodnie z którym górnicy z Budryka mieliby zarabiać tyle samo, co pracownicy kopalni Krupiński, gdzie zarobki są najniższe w społce. Zdaniem zarządu, strajk spowodował straty wynoszące ponad 45 milionów złotych i spółki nie stać na podwyżki płac.
Źródło:IAR