Kontrola NIK dotycząca Funduszu Sprawiedliwości obejmie lata 2021-2024 - poinformował we wtorek w Studiu PAP prezes NIK Marian Banaś. Przekazał, że kontrolerzy zbadają wszystkie przepływy finansów między Funduszem a jego beneficjentami oraz sposób wydatkowania środków.


Rzecznik NIK Marcin Marjański w poniedziałek przekazał PAP, że tego dnia formalnie ruszyła ponowna kontrola Najwyżej Izby Kontroli w Funduszu Sprawiedliwości. Dodawał, że kontrolerzy wejdą do Ministerstwa Sprawiedliwości.
Banaś we wtorek w Studiu PAP pytany o to, jakie lata obejmie kontrola NIK w Funduszu Sprawiedliwości, odpowiedział, że chodzi o okres od maja 2021 r. do teraz. Podkreślił, że poprzednia kontrola zakończona w maju 2021 r. wykazała szereg nieprawidłowości i zakończyła się czterema zawiadomieniami do prokuratury, która je umorzyła.
"Działania, które miały miejsce w 2021 roku, były kontynuowane, no bo przecież ta sama ekipa sprawowała władzę, więc spodziewamy się, że również przez ten okres prawie dwóch i pół lat podobne zjawisko mogły mieć miejsce, ale tym razem chcemy to zrobić przy współpracy z administracją skarbową i prokuraturą, dlatego że nie posiadamy tych wszystkich instrumentów, które są potrzebne do wykazania wszystkich nieprawidłowości w sposób szczegółowy" - powiedział.
Prezes NIK wyjaśnił, że kontrolerzy zbadają przepływy finansów między funduszem a jego beneficjentami, sposób ich rozdysponowania oraz wydatkowania w fundacjach i stowarzyszeniach. Dodał, że sprawdzony zostanie każdy podmiot, któremu fundusz przekazywał pieniądze.
Pytany o to, czy zakładany czas kontroli, która ma trwać do listopada br., wystarczy, aby w jego ocenie wyjaśnić tę sprawę do spodu, odpowiedział: "Myślę, że tak". "Jeżeli dojdą jakieś dodatkowe okoliczności, to są przecież jeszcze tutaj służby specjalne, które poprzez nakaz prokuratury mogą być włączone do tej kontroli" - zaznaczył.
W ocenie Banasia w fundusz funkcjonował w sposób niegospodarny, co przy braku transparentności mogło prowadzić do powstawania mechanizmów korupcjogennych.
W minionym tygodniu były dyrektor departamentu w MS, który odpowiadał za Fundusz Sprawiedliwości, Tomasz Mraz oświadczył na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. rozliczeń PiS, że większość konkursów przeprowadzanych w ramach FS była prowadzona "w nierzetelny sposób", a głównym decydentem w tej sprawie był Zbigniew Ziobro, wówczas minister sprawiedliwości. Od kilku dni media publikują rozmowy obrazujące sposób dysponowania tymi środkami; przez dwa lata rozmowy te miał utrwalać właśnie Mraz.
W raporcie NIK z 2021 r. wykazano, że łączna wartość środków wydanych przez Fundusz Sprawiedliwości niezgodnie z przepisami, niecelowo, niegospodarnie lub nierzetelnie wyniosła ponad 280 mln zł.
Według kontrolerów Fundusz Sprawiedliwości "stracił charakter funduszu celowego", zaś "działania ministra sprawiedliwości i znacznej części organizacji, które otrzymały dotacje, skutkowały niegospodarnym i niecelowym wydatkowaniem środków publicznych, a także sprzyjały powstawaniu mechanizmów korupcjogennych w przypadku osób podejmujących decyzje w zakresie rozliczania środków z Funduszu Sprawiedliwości".
Michał Woś straci immunitet posła? Bodnar wysłał wniosek do marszałka Hołowni
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powiedział we wtorek, że wysłał do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o uchylenie immunitetu posła Michała Wosia, b. wiceministra sprawiedliwości. Chodzi o wydatkowanie środków na zakup systemu Pegasus.
Bodnar: Wieczorem upublicznimy analizę przepływów z Funduszu Sprawiedliwości
Minister sprawiedliwości zapytany został we wtorek na konferencji prasowej, czy MS już teraz posiada informacje o tym, że faktycznie środki z tego funduszu były wykorzystywane.
Odpowiadając przypomniał, że w lutym, na posiedzeniu sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka "dość dużo mówił" o tym, w jaki sposób są finansowane Ochotnicze Straże Pożarne w tych powiatach i gminach, z których kandydowali politycy związani z Suwerenną Polską.
"Wtedy mieliśmy to w ministerstwie opracowane na takim bardzo wstępnym poziomie. Natomiast od tego czasu wykonaliśmy pracę domową i dzisiaj wieczorem będziemy upubliczniali całą kompleksową analizę tych różnych właśnie przepływów finansowych (...) na różne cele (...) z takim - powiedziałbym - rozszczepieniem geograficznym tych miejsc, do których te środki trafiały" - zapowiedział Bodnar.
"I myślę, że ta praca, która przez nas jest wykonywana, na bazie tych wszystkich dokumentów, którymi my przecież tutaj dysponujemy, powinna być wzięta pod uwagę przez Państwową Komisje Wyborczą w kontekście tej analizy, o której pan redaktor powiedział" - odpowiedział szef MS.
Mapa wydatków Funduszu Sprawiedliwości. To oficjalna publikacja Ministerstwa Sprawiedliwości
Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało interaktywną mapę dot. środków, które w latach 2019-2023 roku były przyznawane z Funduszu Sprawiedliwości poza naborem lub konkursem. Resort wskazał na powiązanie środków z funduszu z okręgami wyborczymi, gdzie kandydatami byli politycy Suwerennej Polski.
Autorzy: Marcin Chomiuk, Danuta Starzyńska-Rosiecka, Adrian Kowarzyk
amk/ wus/