REKLAMA

FriendlyScore pomoże bankom w sprzedaży kredytów [Startup for Export]

2017-01-04 14:00
publikacja
2017-01-04 14:00

Pomagamy bankom w sprzedaży kredytów osobom bez historii kredytowej w oparciu o dane społeczne i internetowe – mówi o swoim pomyśle na biznes pod hasłem FriendlyScore Maciej Doliński.

FriendlyScore pomoże bankom w sprzedaży kredytów [Startup for Export]
FriendlyScore pomoże bankom w sprzedaży kredytów [Startup for Export]
/ bankier.tv

Doliński, współzałożyciel FriendlyScore, zaprezentował swój startup w ramach sesji pitchingowej „Startup for Export” podczas kongresu impact'16 fintech/insurtech w grudniu we Wrocławiu.

Poznajcie Uchenę, ciężko pracującą osobę, która ledwo wiąże koniec z końcem ze względu na brak możliwości wzięcia kredytu. Z drugiej strony jest Maciej, który chciałby pożyczyć jej pieniądze, lecz nie ma potrzebnych danych. Na całym świecie są ponad 4 miliardy takich osób jak Uchena, a 1 miliard z nich ma smartfona, dostęp do internetu i dochód. Nie jest to problem wyłącznie Trzeciego Świata – wyjaśniał zasadność swojego pomysłu na biznes Maciej Doliński.

Gdyby sektor finansowy uzyskał dostęp do zaledwie 10% tych osób, dałoby to ponad 1 mld dochodu w odsetkach w skali roku. FriendlyScore rozwiązuje ten problem. Oferujemy aplikację internetową, w której Uchena podłącza swoje konta internetowe. FriendlyScore pobiera dane i przedstawia je Maciejowi w łatwy do analizowania sposób wraz z oceną, pozwalając mu na podjęcie właściwej decyzji. Jeśli chcecie sprawdzić swoją ocenę FriendlyScore, jest dostępna bezpłatnie na stronie friendlyscore.com – mówił w wystąpieniu przed inwestorami.

Bankier.pl był patronem medialnym kongresu impact'16 fintech/insurtech.

Malwina Wrotniak-Chałada

Źródło:
Tematy
Mercedes-Benz GLS SUV - teraz w promocyjnym leasingu
Mercedes-Benz GLS SUV - teraz w promocyjnym leasingu
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
~jingo
w sumie nie wiem czy śmiać się czy płakać po przeczytaniu o tym sartapie
~Bartek
@jagermeister właśnie ja jestem taką osobą a co najlepsze wykształcenie o profilu bankowym...
~Michał_
Nie brać kredytów i lepiej żyć spokojnie
~jagermeister
Sprzedaż robi się też inaczej. Zatrudnia się w tzw. instytucji finansowej osoby młode (tanie) po śmiesznych studiach (nie mogące znaleźć pracy), miesiąc szkolenia w centrali (gdzie młodość i entuzjazm wpada w zachwyt do jakiej to cudownej korporacji się załapała) i potem sadza na tzw. front office i daje się jej plany sprzedażowe Sprzedaż robi się też inaczej. Zatrudnia się w tzw. instytucji finansowej osoby młode (tanie) po śmiesznych studiach (nie mogące znaleźć pracy), miesiąc szkolenia w centrali (gdzie młodość i entuzjazm wpada w zachwyt do jakiej to cudownej korporacji się załapała) i potem sadza na tzw. front office i daje się jej plany sprzedażowe i bombarduje tzw. coachingiem (mobbing) i e-mailami. Następuje zderzenie z rzeczywistością, że nie da się sprzedawać kilku hipotek na miesiąc, kilkunastu kredycików i wspaniałych kart kredytowych (no jak można ich nie chcieć) i otwierać codziennie nowych kont osobistych dla nowych klientów, którzy lgną drzwiami i oknami normalnie. Owa młodość, musi zacząć to wszystko cisnąć rodzinie i znajomym, opowiadając, żeby wzięli / założyli, bo ją zwolnią i tak dwa lata wytrzymuje i szuka nowej roboty.
~pa
"ciężko pracującą osobę, która ledwo wiąże koniec z końcem ze względu na brak możliwości wzięcia kredytu"
A jak weźmie ten kredyt, to będzie nagle lżej pracować, czy łatwiej wiązać? Wypadałoby może powiedzieć na co ten kredyt ma być przeznaczony, bo jeżeli na konsumpcję, to obawiam się, że to niedźwiedzia przysługa...
~paa
O tym samym pomyślałem. WON z kredytami
~Gospodarka_Głupcze
"ledwo wiąże koniec z końcem ze względu na brak możliwości wzięcia kredytu"
?!?CO?!?!JAK?!??!?Yyy?!???!?CO?!? czyli jak Uchena weźmie kredyt to będzie żyła jak panisko? A >niemożność< wzięcia kredytu wpędza ją w biedę?

"Maciej, który chciałby pożyczyć jej pieniądze, lecz nie ma potrzebnych danych"
A
"ledwo wiąże koniec z końcem ze względu na brak możliwości wzięcia kredytu"
?!?CO?!?!JAK?!??!?Yyy?!???!?CO?!? czyli jak Uchena weźmie kredyt to będzie żyła jak panisko? A >niemożność< wzięcia kredytu wpędza ją w biedę?

"Maciej, który chciałby pożyczyć jej pieniądze, lecz nie ma potrzebnych danych"
A więc JAKICH danych oczekuje Maciej z facebooka i innych gmaili żeby uzasadnić przed samym sobą że Uchena odda mu te pieniądze (skoro na dziś ledwo wiąże koniec z końcem), a jak wszystko pójdzie dobrze to może nawet z odsetkami?

Jeżeli jest to wzorowane na idei Grameen Bank to po co w to mieszać jeszcze facebooki? Dla pozyskania (i późniejszego sprzedania) danych ?
~Trzezwy
Genialny pomysl, brakuje jeszcze kryzysu subprime w Polsce.

Powiązane: Nowe technologie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki