REKLAMA

Frank poniżej 3,50 zł. Euro blisko niesławnego parytetu 1,20 CHF

2018-04-18 09:40
publikacja
2018-04-18 09:40

Ostatnie 24 godziny przyniosły istotne osłabienie franka szwajcarskiego w relacji do euro. Kurs EUR/CHF po raz pierwszy od stycznia 2015 roku zbliżył się do poziomu 1,20. Na polskim rynku międzybankowym notowania franka spadły poniżej 3,50 zł.

Frank poniżej 3,50 zł. Euro blisko niesławnego parytetu 1,20 CHF
Frank poniżej 3,50 zł. Euro blisko niesławnego parytetu 1,20 CHF
fot. biitli / / YAY Foto

W środę nad ranem para frank-złoty była notowana nawet po 3,47 zł, a więc najniżej od grudnia 2014 roku. O 9:20 za franka płacono ok. 3,48 zł. Jeszcze rok temu za szwajcarską walutę płacono prawie cztery złote.

Ostatni spadek notowań helweckiej waluty to po części efekt umocnienia złotego względem euro. Kurs EUR/PLN obniżył się do 4,16 zł z 4,23 zł obserwowanych jeszcze miesiąc temu. Złoty jest też nieco mocniejszy niż przed rokiem, gdy euro kosztowało ponad 4,20 zł.

Ale decydujące znaczenie dla pary frank-złoty mają obecnie wydarzenia rozgrywające się na parze frank-euro. Kurs EUR/CHF osiągnął dziś wartość 1,1979, wspinając się na najwyższy poziom od ponad trzech lat. To już o włos od słynnego parytetu 1,20 franka za euro, którego Szwajcarski Bank Narodowy przez ponad trzy lata bronił z pełną determinacją. I który nagle porzucił ku zdumieniu większości analityków i przerażeniu frankowych dłużników.

Dlaczego frank tak szybko tanieje? Zdania w tej materii są podzielone. Niektórzy eksperci sądzą, że to efekt spekulacji na temat nachodzącej podwyżki stóp procentowych w strefie euro, której EBC może dokonać w 2019 roku. To także wyraz obserwowanej przez ostatnie 12 miesięcy poprawy sytuacji gospodarczej w eurolandzie. Tymczasem chyba nikt nie oczekuje, aby SNB rychło porzucił politykę mocno ujemnych stóp procentowych zniechęcających do lokowania kapitału w Szwajcarii.

Ale są też inne wytłumaczenia. Popularna ostatnio teza głosi, że to ewakuacja rosyjskich pieniędzy ze Szwajcarii odpowiada za osłabienie franka w ostatnich dniach i tygodniach. Frank nie zachowuje się ostatnio jak tzw. bezpieczna przystań – czyli cel ucieczki kapitału w niepewnych czasach. Decydujące znaczenie mogą tu mieć amerykańskie sankcje, które uderzyły w rosyjskich oligarchów. Teraz Rosjanie pilnie potrzebują płynnych dolarowych aktywów, ponieważ zostali odcięci od finansowania z amerykańskich banków przez rząd USA.

Krzysztof Kolany

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
nostsherlock
Najgorzej wyszli na tym ci, co swój kredyt przewalutowali na PLN. Jak zwykle banki nabiły ludzi w balon.
greg2k
CHF spada
Jak teraz banki sobie poradzą, przecież te kredyty już się nie opłacały a teraz to już tragedia.
Chyba będą musiały znowu podnieść spread do 10%

liCHFa

adamtw
Bankom sie oplaca spadek kursu CHF. Wprawdzie aktywa (naleznosci od frankowiczow) wyrazone w PLN spadaja tak samo szybko jak pasywa (zobowiazania w CHF wobec instytucji od ktorych pozyczyly srodki na akcje kredytowa dla frankowiczow), ale wskazniki bilansowe sie poprawiaja. Zwlaszcza kredyty denominowane w walucie obcej maleja w Bankom sie oplaca spadek kursu CHF. Wprawdzie aktywa (naleznosci od frankowiczow) wyrazone w PLN spadaja tak samo szybko jak pasywa (zobowiazania w CHF wobec instytucji od ktorych pozyczyly srodki na akcje kredytowa dla frankowiczow), ale wskazniki bilansowe sie poprawiaja. Zwlaszcza kredyty denominowane w walucie obcej maleja w calym portfalu, co obniza wymogi kapitalowe stawiane bankom w zakresie zabezpieczenia kapitalu wlasnego.

Nie frankowicze zrozumieja. Ponadto kurs CHF jest nieistotony. Wbrew wierze Frankowiczow nie bylo przeciwko nim zadnego spisku. Po prostu dokonali zlej inwestycji,. Jak niejeden inwestor na gieldzie,... w tym ja.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki