REKLAMA

Francuzi nie odpuszczają ws. podniesienia wieku emerytalnego. Kolejny dzień protestów

2023-02-11 11:13, akt.2023-02-11 21:51
publikacja
2023-02-11 11:13
aktualizacja
2023-02-11 21:51

Według ministerstwa spraw wewnętrznych około 963 tys. ludzi maszerowało w sobotę we Francji przeciwko reformie emerytalnej, podczas gdy centrala związkowa CGT mówi o „ponad 2,5 miliona demonstrantów”, poinformowała w sobotę AFP.

Francuzi nie odpuszczają ws. podniesienia wieku emerytalnego. Kolejny dzień protestów
Francuzi nie odpuszczają ws. podniesienia wieku emerytalnego. Kolejny dzień protestów
fot. Lilian Cazabet / / Hans Lucas Agency

W Paryżu ministerstwo spraw wewnętrznych odnotowało w sobotę 93 tys. demonstrantów, ale związkowcy przekonują, że było ich 500 tys.

Sobotnie protesty miały pokojowy charakter. Pewne napięcia odnotowano na uboczu paryskiej demonstracji, poinformowała policja. Bandyci próbowali zaatakować oddział banku przy Bulwarze Woltera, następnie agencję ubezpieczeniową, a także restaurację typu fast food przy Placu Leona Bluma. Kolejna interwencja organów ścigania miała miejsce, gdy został przewrócony i podpalony samochód, ale ogień został szybko opanowany.

Osiem głównych francuskich central związkowych oświadczyło w sobotę, że są gotowe "doprowadzić do paraliżu państwa we wszystkich sektorach" w czasie zapowiedzianych na 7 marca manifestacji, jeśli rząd i parlament "pozostaną głuche" na protesty przeciwko reformie emerytalnej.

Zapowiedziane na marzec protesty mogą być odczuwalne przede wszystkim w transporcie oraz w silnie uzwiązkowionym sektorze energetycznym. We wtorek, który był trzecim dniem ulicznego sprzeciwu wobec reformy, w rafineriach TotalEnergies strajkowała ponad połowa pracowników. Z kolei w fabrykach firmy EDF z powodu strajków produkcja spadła o około 4,5 tys. MW – informowała agencja AFP.

Po trzech ogólnokrajowych strajkach trwających od początku roku, związki zawodowe mają nadzieję dorównać w sobotę masowej frekwencji z 19 stycznia, kiedy to ponad milion ludzi protestowało w większości francuskich miast.

„Jeśli nie są w stanie słuchać, co dzieje się na ulicach i nie są w stanie zrozumieć, co dzieje się z ludźmi, cóż, nie powinni się dziwić, że w pewnym momencie to wybuchnie” powiedziała agencji Reutera w Paryżu pielęgniarka Delphine Maisonneuve.

Prezydent Emmanuel Macron twierdzi, że reforma jest „niezbędna” dla zapewnienia rentowności systemu emerytalnego.

Rząd argumentuje, że Francuzi spędzają najwięcej lat na emeryturze spośród krajów OECD, a badania opinii publicznej pokazują, że znacząca większość ludzi niechętnie chce z tego rezygnować.

Według szacunków ministerstwa pracy podniesienie wieku emerytalnego o dwa lata i wydłużenie okresu wpłat przyniosłoby dodatkowe 17,7 mld euro rocznych składek emerytalnych, co pozwoliłoby systemowi wyjść na zero do 2027 r.

Związki twierdzą, że są na to inne sposoby, takie jak opodatkowanie najbogatszych lub zmuszenie pracodawców lub zamożnych emerytów do płacenia wyższych składek emerytalnych.

Związki liczyły na ogromną frekwencję podczas pierwszych weekendowych protestów od początku ruchu i przyciągnięcie ludzi ze wszystkich grup wiekowych i środowisk, aby pokazać rządowi, że gniew wobec reformy jest głęboki.

Wstępne szacunki organizatorów wskazują, że liczba protestujących w Paryżu wzrosła o około 20 proc. od ostatniego wtorkowego protestu, donosi gazeta Le Figaro.

Pokojowe protesty w Paryżu zostały częściowo zakłócone przez drobne starcia. Podpalono samochód i kilka koszy na śmieci, a siły policyjne użyły gazu łzawiącego i granatów ogłuszających, próbując rozproszyć niektóre z bardziej radykalnych grup, informuje w sobotę policja.

Według szacunków policji protesty, które odbyły się 19 i 31 stycznia, zgromadziły za każdym razem ponad 1 mln demonstrantów; według organizatorów miało ich być nawet ponad 2 mln. Z kolei we wtorkowych manifestacjach, jak podają oficjalne dane, wzięło już udział tylko 757 tys. osób.

W czwartek prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował do związków o odpowiedzialność, spokojny przebieg demonstracji i „nieblokowanie życia reszty kraju”.

Kolejne protesty planowane są na 16 lutego i 7 marca.

Marcin Furdyna 

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
matka_stiflera
Francja znów czymś podpadła Jankesom. Kuźwa oni nie mają żadnego kontrwywiadu ?
lutobor
Politycy europejscy bardzo by chcieli, żebyśmy zasuwali aż do śmierci za miskę ryżu, jedli robaki zamiast mięsa i zboża, i poddawali się przeróżnym eksperymentom medycznym.
lutobor
Niestety jak widać IG Farben nadal żywe, młode na ziole rządzą kontynentem.
jaszczura
Nowy nick z farmy Prigożyna, zapamiętujemy.
lancealot
„ponad 2,5 miliona demonstrantów”
OMG, czyli poniżej średnie z ostatnich 10 strajków w sprawie czegokolwiek.
Pewnie ustawa przejdzie.
slawekqs
We Francji to już było dobrze teraz trwa regres i to przyspiesza zmienia się nastawienie urzędasów robią same problemy nawet dla zwykłych Francuzów te mituele zwroty za lekarza leki wszędzie pod górkę plus ta ich termomodernizacja co za mieszkanie w bloku musisz zabulić s
Średnio 5000 euro a nawet 9000 euro najlepiej po 1000 euro
We Francji to już było dobrze teraz trwa regres i to przyspiesza zmienia się nastawienie urzędasów robią same problemy nawet dla zwykłych Francuzów te mituele zwroty za lekarza leki wszędzie pod górkę plus ta ich termomodernizacja co za mieszkanie w bloku musisz zabulić s
Średnio 5000 euro a nawet 9000 euro najlepiej po 1000 euro hehe oni tam jedzenie to chyba maja juz dwa razy droższe niż we Włoszech ale tam inflacja nie ma wszytko jest cacy paliwo papierosy tez nie podrożały micron im dobrze zrobi razem z ta cała masoneria w wydaniu fr
eunuchy_z_ue
u nas walczą tylko o TVN i pracę dla resortowych dzieci, emerytury się nie liczą:) ważna telewizja i Netflix oraz trans i LPG:)
jaszczura
Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że ludzie na sytym Zachodzie generalnie nie rozumieją, że nie da się utrzymać ich dotychczasowej wysokiej stopy życia?
and00
Da się, tylko musieli by wywalić lewackie elity i m in zaprzestać walki z prawami przyrody i rozwojem technicznym
Czyli odwiecznymi zmianami klimatu, motoryzacją, plastikiem...
Dobrze by było przywrócić też te wartości europejskie które pozwoliły sie dostać państwom Europy na szczyt
jaszczura odpowiada and00
Wania, pytałem już: jak wasz szturm na Kijów przebiega???

Powiązane: Reforma emerytur we Francji

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki