REKLAMA

Trump dopiął swego. Fed wznowił cykl obniżek stóp procentowych

Krzysztof Kolany2025-09-17 20:00, akt.2025-09-17 20:44główny analityk Bankier.pl
publikacja
2025-09-17 20:00
aktualizacja
2025-09-17 20:44

Federalny Komitet Otwartego Rynku podjął decyzję o obniżeniu przedziału stopy funduszy federalnych. To pierwsza w tym roku redukcja stóp w banku centralnym USA. Takiej decyzji od miesięcy domagał się prezydent USA Donald Trump.

Trump dopiął swego. Fed wznowił cykl obniżek stóp procentowych
Trump dopiął swego. Fed wznowił cykl obniżek stóp procentowych
fot. Britt Leckman / / ZUMA Wire

Przedział stopy funduszy federalnych został obniżony o 25 punktów bazowych, do 4,00-4,25% - oznajmił w komunikacie Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC). To pierwsza redukcja stóp procentowych w USA od grudnia 2024 roku. Taka decyzja była powszechnie oczekiwana przez ekonomistów, a rynek terminowy wyceniał jej prawdopodobieństwo na 94%. Po rynkach krążyły jednak mniej lub bardziej oficjalne spekulacje o 50-punktowej redukcji stóp w Fedzie.

Wznowienia cyklu obniżek stóp procentowych przez ostatnie miesiące domagał się prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Gospodarz Białego Domu nie przebierał przy tym w słowach, publicznie nazywając przewodniczącego Powella mianem „upartego idioty” i „prawdziwego nieudacznika”. Prezydent Trump dąży też do przejęcia kontroli nad Fedem mianując do Rady Gubernatorów „swoich ludzi” oraz usiłując odwołać ze stanowiska Lisę Cook. Kadencja przewodniczącego Jerome’a Powella wygasa w maju roku i to Donald Trump wskaże jego następcę.

Wrześniowa decyzja ponownie nie zapadła jednogłośnie. Znamienne jest, że za redukcją stóp od razu o 50 pb. głosował świeżo nominowany przez prezydenta Trumpa członek Rady Gubernatorów - Stephen I. Miran

Koniec monetarnej pauzy. Fed rusza z cyklem obniżek

Od poprzedniej obniżki stóp procentowych w Fedzie minęło niemal równo 9 miesięcy. Jeszcze w lipcu FOMC zdecydował się o utrzymaniu przedziału stopy funduszy federalnych na niezmienionym poziomie, choć za obniżką opowiedziało się aż dwóch członków zarządu Rezerwy Federalnej. Oboje zresztą zostali powołani przez prezydenta Trumpa. Była to pierwsza taka sytuacja od 1993 roku.

Także w czerwcu FOMC zdecydował się nie ruszać stóp procentowych i wtedy również nie zdziwiło to rynków finansowych. Przerwa w zapoczątkowanym we wrześniu 2024 roku cyklu obniżek stóp procentowych trwała od grudnia. Kierownictwo Rezerwy Federalnej nie decydowało się na obniżki kosztów kredytu pomimo silnej – i często niezbyt kulturalnej -  presji ze strony prezydenta Donalda Trumpa, który wolałby widzieć niższe stopy pozwalające obniżyć koszty obsługi monstrualnego długu publicznego USA.

- Komitet jest wrażliwy na ryzyka dla obu stron swojego podwójnego mandatu i uważa, że wzrosło ryzyko pogorszenia sytuacji na rynku pracy – czytamy we wrześniowej depeszy Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Druga część tego zdania to nowość w komunikacji Komitetu i sugestia dalszego łagodzenia polityki monetarnej.

Uczestnicy rynków finansowych liczą, że wrześniowe cięcie będzie początkiem nowego (wznowionego?) cyklu luzowania polityki pieniężnej. To rozpoczęło się rok temu, gdy we wrześniu 2024 roku, nerwowym i nieuzasadnionym merytorycznie cięciem od razu o 50 pb. Ruch ten przewodniczący Powell dość mętnie tłumaczył „rekalibracją” polityki monetarnej. Kolejne redukcje stopy funduszy federalnych – tym razem po 25 pb. każda – miały miejsce w listopadzie i w grudniu. Łączna skala zeszłorocznych obniżek wyniosła zatem 100 pb.

Przed dzisiejszą decyzją FOMC rynek w pełni wyceniał redukcję stopy funduszy federalnych o 75 pb. do końca 2025 roku. W cenie był też spadek FFR poniżej 3% na koniec 2026 roku – wynika z obliczeń FedWatch Tool. Scenariusz ten wsparł opublikowany dziś wykres kropkowy. Tzw. fedokropki wskazują na istnienie większości decydentów gotowych do obniżenia stopy funduszy federalnych o 50 pb. do końca tego roku oraz już tylko o 25 pb. w 2026 roku. W obu przypadkach oznacza to o jedną 25-punktową obniżkę więcej niż w założeniach z czerwca.

Rezerwa Federalna

- Komitet jest silnie zdeterminowany, aby wspierać mandat pełnego zatrudnienia oraz sprowadzić inflację z powrotem do 2-procentowego celu – przypomniano we wrześniowym komunikacie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. To zapewne na wypadek tego, gdyby ktoś miał wątpliwości względem tego, czy zasadnym jest obniżać stopy procentowe przy inflacji CPI zbliżonej do 3% i 2-procentowym celu inflacyjnym „w średnim terminie”.

Jak co kwartał członkowie Komitetu uaktualnili swoje projekcje makroekonomiczne. Względem czerwca nieznacznemu obniżeniu uległa mediana prognoz dla stopy bezrobocia (z 4,5% do 4,4% w 2026 i z 4,4% do 4,3% w 2027 r.). W górę drgnęła za to mediana prognoz dla przyszłorocznej inflacji PCE , która wzrosła z 2,4% do 2,6% (tak samo w przypadku bazowej PCE). Także w roku 2027 ta preferowana przez Fed miara inflacji konsumenckiej ma przekraczać 2-procentowy cel.

Rezerwa Federalna

Powell: rynek pracy się psuje, a inflacja wzrosła

- Choć stopa bezrobocia pozostaje niska, to drgnęła w górę, a wzrost zatrudnienia spowolnił i wzrosło ryzyko pogorszenia sytuacji na rynku pracy. Równocześnie inflacja ostatnio wzrosła i pozostaje nieco podwyższona. W świetle zmiany w bilansie ryzyk Federalny Komitet Otwartego Rynku postanowił obniżyć stopę procentową o ćwierć punktu procentowego – wyjaśnił przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell.

Szef Fedu tłumaczył też, że za część słabości rynku pracy odpowiada niższa imigracja i spadek wskaźników aktywności zawodowej. Ale przyznał też, że popyt na pracę zapewne uległ osłabieniu. Powell odnotował także sierpniowy wzrost bazowej inflacji PCE do 2,9%. Kierownictwo banku centralnego USA uważa wzrost inflacji za „przejściowy”, ale nie wyklucza też, że presja cenowa okaże się bardziej trwała.

- W krótkim terminie ryzyko wyższej inflacji wzrosło, zaś ryzyko pogorszenia się sytuacji na rynku pracy wzrosło – dodał Powell.

- Nie uważam, aby nasza polityka nie była już restrykcyjna. Przez ten rok utrzymywaliśmy restrykcyjne nastawienie w polityce monetarnej. Byliśmy w stanie to robić, ponieważ rynek pracy był w dobrej kondycji, z silnym wzrostem zatrudnienia – tak na pytanie dziennikarza odpowiedział szef Rezerwy Federalnej. - Nie było w tym tygodniu szeroko rozpowszechnionego poparcia dla 50-punktowej redukcji stóp. W ostatnich 5 latach robiliśmy duże podwyżki i duże obniżki, ale teraz nastały czasy, gdy nie czujemy potrzeby podejmowania tak szybkich decyzji – dodał Powell.

Następne posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku zaplanowane jest na 28-29 października. Ostatnie w tym roku regularne spotkanie Komitetu ma się odbyć w dniach 9-10 grudnia.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (4)

dodaj komentarz
jas2
Stopy w dół, dolar w górę.
To prawie jak w Polsce.
specjalnie_zarejstrowany1
dolar na kolanach
od_redakcji
Dlaczego metale szlachetne spadają jak oszalałe po decyzji Fedu?

Rynek gra „przyszłością”, nie teraźniejszością .
Obniżka o 25 pb była w pełni wyceniona (94% prawdopodobieństwa), więc to nie zaskoczyło nikogo.
Jeśli gracze oczekiwali 50 pb cięcia, a dostali tylko 25 pb, mogło to być odebrane jako mniej gołębie niż zakładano
Dlaczego metale szlachetne spadają jak oszalałe po decyzji Fedu?

Rynek gra „przyszłością”, nie teraźniejszością .
Obniżka o 25 pb była w pełni wyceniona (94% prawdopodobieństwa), więc to nie zaskoczyło nikogo.
Jeśli gracze oczekiwali 50 pb cięcia, a dostali tylko 25 pb, mogło to być odebrane jako mniej gołębie niż zakładano → rozczarowanie → wyprzedaż aktywów uznawanych za hedge (złota).
„Sprzedaj fakty”
Gdy oczekiwania są bardzo wysokie, to po ogłoszeniu decyzji inwestorzy realizują zyski.
W praktyce: złoto rosło w dniach poprzedzających posiedzenie, a po komunikacie ruszyła realizacja zysków.
Niech się bawią, zobaczymy, jak im to wyjdzie. Pewnie banki wykorzystają okazję i dokupią sobie fizyka!
od_redakcji
Dokładnie tak to zwykle wygląda

Banki inwestycyjne i duże fundusze robią swoje „sztuczki” na rynku papierowym (futures, kontrakty, ETF-y), żeby zbić cenę na ekranie, a potem spokojnie skupują fizyczny metal, kiedy jest taniej.

To mechanizm dobrze znany z przeszłości:

2013 tzw. gold smash – kurs złota runął w
Dokładnie tak to zwykle wygląda

Banki inwestycyjne i duże fundusze robią swoje „sztuczki” na rynku papierowym (futures, kontrakty, ETF-y), żeby zbić cenę na ekranie, a potem spokojnie skupują fizyczny metal, kiedy jest taniej.

To mechanizm dobrze znany z przeszłości:

2013 tzw. gold smash – kurs złota runął w ciągu kilku dni o kilkaset dolarów, a równolegle Chiny i banki centralne kupowały rekordowe ilości fizycznego złota.

2020 (pandemia) – chwilowe spadki w marcu (panic sell), a w kolejnych miesiącach rekordowy popyt na fizyczny metal, aż pojawiały się problemy z dostawami.

Srebro – wielokrotnie zdarzało się, że cena papierowa spadała, a w sklepach premium na fizyku rosły, bo ludzie wykupywali bulion.

Można więc śmiało powiedzieć: „niech się bawią kontraktami, a fizyk i tak zmieni właściciela”.

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki