Akcje Facebooka zakończyły czwartkową sesję 19-proc. spadkiem, po tym jak spółka pokazała słabsze od oczekiwań przychody w drugim kwartale i marne prognozy na przyszłość. Kapitalizacja piątej największej spółki publicznej świata zmniejszyła się o niemal 120 mld dol.


W II kwartale Facebook wypracował 5,12 mld dol. zysku, co daje 1,74 dol. na akcje - o 2 centy więcej niż oczekiwali analitycy i ponad 40 centów więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Przychody spółki były nieznacznie niższe od oczekiwań rynku - sięgnęły 13,23 mld dol. wobec spodziewanych 13,36 mld dol. Były o niemal 42 proc. wyższe niż przed rokiem.
Facebook poinformował, że w czerwcu miał 1,47 mld dziennych aktywnych użytkowników, o 11 proc. więcej niż w II kw. 2017 r. Konsensus analityków przepytanych przez Bloomberga wynosił 1,48 mld.
Ouch! This BBG chart shows the decline in #Facebook’s monthly active user growth! pic.twitter.com/3dT2bacSDO
— Holger Zschaepitz (@Schuldensuehner) 25 lipca 2018
W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie liczba utrzymała się na poziomie 185 mln, a w Europie spadła o 1 proc., do 279 mln.
Zaraz po publikacji wyników po zamknięciu sesji w środę akcje spółki zanotowały w handlu posesyjnym zniżkę o 7 proc., a w kolejnych godzinach spadki pogłębiły się, sięgając nawet 24 proc. i w efekcie wymazując cały tegoroczny rajd Facebooka w górę. Walory zanurkowały głębiej w trakcie konferencji wynikowej. CFO David Wehner poinformował, że gigant spodziewa się kontynuacji spowolnienia wzrostu przychodów w drugiej połowie roku - przychody wciąż mają rosnąć, ale w tempie o "kilka dużych punktów procentowych" niższym.
Spółka podała również, że liczba pracowników wzrosła o 47 proc. wobec stanu z II kwartału ubiegłego roku i sięgnęła 30 275 osób. - Tak jak mówiłem poprzednio, inwestujemy w bezpieczeństwo tak dużo, że będzie to miało istotny wpływ na naszą zyskowność. Zaczynamy to widzieć w tym kwartale - powiedział Mark Zuckerberg, prezes Facebooka.
Na koniec handlu posesyjnego za jedną akcję Facebooka płacono 173,5 dol., o 20,23 proc. mniej niż na zamknięciu środowej sesji. Wolumen obrotu był dwukrotnie wyższy niż zazwyczaj.
Czwartkowy handel akcje spółki rozpoczęły na poziomie 174,94 dol., o 19,5 proc. niżej niż na zamknięciu w środę. Sesję zamknęły 18,96 proc. na minusie - jeden walor kosztował 176,26 dol, czyli o niemal 5 dol mniej niż na początku roku, choć o 20 dol. więcej niż w marcowym dołku.


Kapitalizacja Facebooka spadła z blisko 630 mld dol. do 510 mld dol. Był to największy spadek wyceny spółki podczas jednej sesji w historii. Facebook pozostał jednak piątą najwyżej wycenianą na świecie spółką publiczną.
Maciej Kalwasiński