Początek tygodnia okazał się dość nerwowy. Na większości głównych par, wahania były dość widoczne. Euro rozpoczynało od spadków, kończąc dzień znacznie wyżej. Czy może to jednak oznaczać korektę?
Obawialiśmy się wczoraj, iż przewidywana korekta może nie nadejść. W trakcie sesji sytuacja zaczęła się jednak odwracać. Dziś dowiemy się, czy szansa na korektę zostanie wykorzystania. Na rynkach terminowych mamy bardzo niską ilość długich pozycji na euro, więc na większe wzrosty nie ma co liczyć Z publikowanych wiadomości warto też odnotować lepszy od prognoz odczyt indeksu IFO. Co prawda zanotowano spadek, jednak był on mniejszy od oczekiwań.
Dziś poznamy wartość indeks Gfk, obrazujący zaufanie konsumentów w Niemczech. Po południu dotrą do nas dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Praktycznie przez cały tydzień, publikowane będą informacje makroekonomiczne.
W dzisiejszej analizie technicznej wrócimy do złotego. Po ostatniej interwencji banku centralnego, na wykresach złotówki powstały duże, spadkowe świece. Jak widać na wykresie EUR/PLN, taka świeca będzie silnym obszarem oporu. Wydaje się jednak, iż kolejna próba ataku na szczyty, prędzej czy później odbędzie się. Wsparcia należy szukać w okolicy poziomów 4.4 i 4.3.(wykres)
Sylwester Majewski
Forex-Desk