FAMUR zawarł umowę z rosyjską spółką OAO
SUEK-Kuzbass na dostawę kompleksów ścianowych oraz dodatkowych urządzeń i części
zamiennych. Łączna wartość umowy netto wynosi 25,9 mln EUR czyli ok. 108,4 mln
zł. Doniesienia te mocno wsparły notowania katowickiej spółki.



Jak podaje spółka przedmiotem umowy zawartej z OAO SUEK-Kuzbass jest dostawa w pierwszym kwartale 2015 r. urządzeń kompleksu ścianowego na kopalnię Połysajewskaja. Wartość umowy wynosi 25,9 mln EUR i jest to druga pod względem wartości umowa zawarta w bieżącym roku przez FAMUR na rynku zagranicznym.
SUEK jest jednym z pięciu największych na świecie producentów węgla, który dostarczył w 2013 r. ponad 130 mln ton tego surowca, co stanowi około 5% globalnego eksportu. FAMUR z kolei to notowany na polskiej giełdzie rodzimy producent maszyn stosowanych w górnictwie podziemnym. Spółka wypracowała w minionym roku ponad 200 mln zł skonsolidowanego zysku netto przy przychodach przekraczających 1,17 mld zł.
- Pomimo naszej silnej pozycji rynkowej pozyskanie kontraktu z SUEK wymagało od Grupy FAMUR dużych starań. W przetargu brały udział kluczowe firmy związane ze sprzętem dla przemysłu wydobywczego oferujące najbardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania z takich rynków jak Niemcy, USA, Polska czy też Chiny. Naszemu kontrahentowi szczególnie zależało, żeby dostarczany sprzęt był niezawodny i spełniał najwyższe światowe standardy dotyczące norm wydobycia – skomentował Mirosław Bendzera, Prezes FAMUR-a.
Na doniesienia te bardzo dobrze zareagowali inwestorzy, którzy ruszyli do kupowania papierów katowickiej spółki. W pierwszych minutach środowej sesji akcje te drożały o ponad 6,5%. W dłuższym okresie kurs FAMUR-u znajduje się jednak w odwrocie. Wczoraj papiery spółki były najtańsze od niemal trzech lat.
FAMUR/Adam Torchała