Wskaźnik PMI dla sektora wytwórczego strefy euro spadł w lipcu do 52,0 pkt. – podała firma badawcza Markit. Oznacza to spowolnienie wzrostu aktywności w przemyśle. Pozytywną niespodzianką były dane z Węgier, które w lipcu zostały „przemysłowym mistrzem Europy”.


Opublikowany w poniedziałek finalny odczyt indeksu PMI za lipiec okazał się nieco lepszy od oczekiwanych przez ekonomistów 51,9 pkt. Miesiąc wcześniej „przemysłowy” PMI w strefie euro osiągnął wartość 52,8 pkt.


W minionym miesiącu tytuł „przemysłowego mistrza Europy” przypadł Węgrom, gdzie PMI dla sektora wytwórczego podniósł się z 50,9 pkt. do 53,9 pkt. Tuż za Madziarami znaleźli się Niemcy, z wynikiem 53,8 pkt. Trzecie miejsce przypadło Austrii (53,4 pkt.), a tuż za podium uplasowała się Holandia (53,2 pkt.). Odczyty powyżej 50 punktów sygnalizują wzrost aktywności ekonomicznej w badanym sektorze.
Poza wyżej wymienioną czwórką większość europejskich gospodarek rozczarowała. PMI dla przemysłu Włoch osunął się z 53,5 pkt. do 51,2 pkt., wyznaczając najniższy odczyt od 18 miesięcy. W Hiszpanii – do niedawna najdynamiczniejszej z dużych gospodarek strefy euro – „przemysłowy” PMI spadł do 51 punktów, czyli do najniższego poziomu od 31 miesięcy.
Sektor wytwórczy ponownie zaczął kurczyć się w Grecji (spadek do 48,7 pkt.) po tym, jak od początku roku grecki PMI osiągał wartości przekraczające 50 pkt. Tradycyjnie już czerwoną latarnią strefy euro pozostawała Francja, gdzie PMI dla sektora wytwórczego wzrósł z 48,3 pkt. do 48,6 pkt., co wciąż sygnalizuje spadek aktywności w fabrykach.
„Zejście poniżej głównego odczytu pokazuje niepokojący obraz sytuacji. Wzrost produkcji i zatrudnienia jest ewidentnie napędzany przez przyspieszającą ekspansję w Niemczech, podczas gdy wzrost we Włoszech i w Hiszpanii stanął w miejscu, a we Francji i w Grecji odnotowano regres” – skomentował wyniki lipcowego badania Chris Williamson, główny ekonomista Markit.
Rozczarowały także dane z Polski. Nasz rodzimy PMI odnotował spadek z 51,8 pkt. do 50,3 pkt., co było wynikiem znacznie poniżej oczekiwanych 51,6 pkt. Jeszcze słabiej zaprezentowały się Czechy, gdzie „przemysłowy” PMI zanurkował z 51,8 pkt. do 49,3 pkt., podczas gdy ekonomiści spodziewali się jego wzrostu do 52,1 pkt.
Sporym zaskoczeniem były finalne dane z Wielkiej Brytanii. Wstępny odczyt pokazał spadek brytyjskiego indeksu PMI z 52,1 pkt. do 49,1 pkt. Natomiast opublikowana w poniedziałek rewizja– oparta o pełne dane z lipcowej ankiety – obniżyła PMI dla sektora wytwórczego Wielkiej Brytanii do 48,2 pkt., co jest najniższym odczytem od lutego 2013 roku.
Krzysztof Kolany