REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

EuroPMI: Niemcy lokomotywą, Polska w ogonie

2017-06-01 10:35
publikacja
2017-06-01 10:35

Niemcy lokomotywą europejskiego przemysłu są i basta –  wynika z najnowszych raportów o przemysłowych indeksach PMI autorstwa IHS Markit. Na Zachodzie sytuacja w sektorze wytwórczym wciąż wygląda nieco lepiej niż w Polsce.

EuroPMI: Niemcy lokomotywą, Polska w ogonie
EuroPMI: Niemcy lokomotywą, Polska w ogonie
fot. Oliver Lang / / dapd

Indeks PMI (Purchasing Managers Index, pol. Indeks Menadżerów Logistyki) powstaje na podstawie anonimowych ankiet przeprowadzanych wśród menedżerów firm. Odpowiadają w nich na pytania dotyczące takich zagadnień jak zamówienia, zatrudnienie, płatności, ceny czy zapasy.

Wskaźnik ten uważany jest za wskaźnik wyprzedzający. Przyjmuje wartości od 0 do 100 pkt., przy czym wyższy niż 50 pkt. oznacza, że dany sektor się rozwija, natomiast niższy świadczy o pogorszeniu sytuacji. Dla poszczególnych krajów indeks PMI przygotowuje firma IHS Markit.

Na miano najważniejszej informacji w publikowanych dziś raportach wskazuje wzrost subindeksów zatrudnienia. W strefie euro tempo tworzenia miejsc pracy jest obecnie najwyższe w 20-letniej historii badania. Jest to szczególnie istotne w przypadku zmagających się z wysokim bezrobociem krajów, takich jak Hiszpania czy Włochy. Więcej o kondycji europejskiego rynku pracy przeczytasz we wczorajszym artykule podsumowującym dane Eurostatu.

Pozycję lidera europejskiej klasyfikacji generalnej utrzymały Niemcy, gdzie indeks PMI zatrzymał się na 59,5 pkt. To najwyższy rezultat od sześciu lat. Sektor wytwórczy największej gospodarki Europy wciąż zwiększa produkcję i zatrudnia nowych pracowników, a szczególnie dobrze wiedzie się tamtejszym eksporterom (wzrost zamówień najwyższy od 7 lat).

- Niemcy przewodzą europejskiemu ożywieniu, jednak nie są jedynym silnikiem. Wyraźne polepszenie sytuacji obserwujemy także w Holandii, Austrii, Hiszpanii, Włoszech i Irlandii. Francja zostaje nieco z tyłu, ale mimo to notuje najlepszy kwartał od sześciu lat – stwierdza w komentarzu do dzisiejszych danych Chris Williamson, główny ekonomista IHS Markit.

Na tle europejskiej stawki Polska wypada dosyć blado. Komentarz do majowego wyniku (52,7 pkt.) znajdziesz w artykule „Polski przemysł rozczarował ekonomistów”. W gronie badanych państw UE sytuacja gorzej wygląda jedynie w Grecji (49,6), która jednocześnie jest jedynym krajem notującym wynik poniżej kluczowego poziomu 50 pkt.

Sytuacja wyraźnie poprawiła się w dwóch badanych krajach spoza UE: Turcji (53,5 pkt) i Rosji (52,4 pkt). Nad Bosforem wpływ na najlepszą od grudnia 2013 r. poprawę warunków w przemyśle miały nowe zamówienia oraz najwyższy od początku 2015 r. wzrost zatrudnienia. Z kolei w Rosji na pierwszy plan wysuwają się rosnące zamówienia z rynku wewnętrznego, które ograniczają negatywny wpływ słabnącego eksportu. W efekcie ekonomiści Markit szacują, że w 2017 r. rosyjski PKB wzrośnie jedynie o 1,1% wobec rządowych prognoz na poziomie 1,5-2%.

Michał Żuławiński

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (69)

dodaj komentarz
~Drym
USA znowu nabiorą konkurencji po zerwaniu ustalen Paryskich. Zobaczymy ile Niemcy sprzedadzą. Pozatym 36% produktów na Polskim rynku to madein germany. Wejscie do unii to straty. Więcej stracilismy niż zyskali. Nasze firmy mają gorsze warunki na pseudo rynku niz Niemieckie i Francuzkie. Pozatym poczekajmy parę lat zobaczymy......
~Robol
@seritoren

Żaden kraj od 1989 roku nie pomógł Polsce gospodarczo tak jak Niemcy. Niemieckie firmy zainwestowały dziesiątki miliardów euro, tak euro nie pln, w polską gospodarkę a niemiecki podatnik zapłacił dziesiątki miliardów euro za rozbudowę Polskjej infrastruktury i dalej płaci. Gdyby nie Niemcy i ich stworzenie czyli
@seritoren

Żaden kraj od 1989 roku nie pomógł Polsce gospodarczo tak jak Niemcy. Niemieckie firmy zainwestowały dziesiątki miliardów euro, tak euro nie pln, w polską gospodarkę a niemiecki podatnik zapłacił dziesiątki miliardów euro za rozbudowę Polskjej infrastruktury i dalej płaci. Gdyby nie Niemcy i ich stworzenie czyli UE, teraz Polska by wyglądała jak Ukraina. Od 2004 roku polska się tak poprawiła ze aż się nie chce wierzyć. Warszawa to niedługo będzie las wierzowcow. Wszystko przez unie i brexit. Niedługo to Anglicy będą do nas przyjeżdżali szorować kible a nie my do nich. Podziękuj Niemcom i unii a nie pluj na talerz co cię karmi.
~edd
Nie pisz bzdur.
Po 1.Dotacje z UE to mniej niż netto 1proc. budżetu Polski w latach 2004-2016.
Po 2.Polska dystansowała Ukrainę również przed 2004r, pewnie nie pamiętasz, bo byłeś wtedy dzieckiem.
Po 3. Przed wejściem do UE w Warszawie powstawały również wieżowce i to te najciekawsze.
Po 4. Niemiecki podatnik więcej
Nie pisz bzdur.
Po 1.Dotacje z UE to mniej niż netto 1proc. budżetu Polski w latach 2004-2016.
Po 2.Polska dystansowała Ukrainę również przed 2004r, pewnie nie pamiętasz, bo byłeś wtedy dzieckiem.
Po 3. Przed wejściem do UE w Warszawie powstawały również wieżowce i to te najciekawsze.
Po 4. Niemiecki podatnik więcej zyskał, niż stracił na wejściu Polski do UE, choćby dzięki otwartemu polskiemu rynkowi na eksport niemiecki i dzięki taniej sile roboczej w Polsce, dzięki ograniczeniu możliwości produkcji żywności przez polskich producentów (narzucenie limitów), którzy stanowili konkurencje dla niemieckich.
~seritoren
Volksdojczcki bankier nie raczył poinformować o doskonałym PKB jakie uzyskała Polska gospodarka w I kwartale na tle całej europy , ale zauważyła wyniki PMI które osiągnęli niemcy , które są opracowywane na podstawie szczerych życzeń menedżerów. napewno redakcja bankiera w przerwie na lunch śpiewa stary dobry sprawdzony kawałek "hajl Volksdojczcki bankier nie raczył poinformować o doskonałym PKB jakie uzyskała Polska gospodarka w I kwartale na tle całej europy , ale zauważyła wyniki PMI które osiągnęli niemcy , które są opracowywane na podstawie szczerych życzeń menedżerów. napewno redakcja bankiera w przerwie na lunch śpiewa stary dobry sprawdzony kawałek "hajl li, hajl lo, hjl la"
wiczewski
Skoro PMI tak się przekłada na wzrost gospodarczy (wg ekonomistów z bożej łaski), to dlaczego PMI jest wyższe w Niemczech, a wzrost wyższy jest w Polsce?
~Zmęczony
Bo Startujesz z zupełnie innego punktu. Niemcy to kraj wysoko rozwinięty, Polska znacznie słabiej, będąc już na bardzo wysokim poziomie rozwijasz się znacznie wolniej ale i tak jesteś znacznie wyżej niż szybciej rozwijająca się Polska na przykład.
~procentyklamia
Bo w przeliczeniu na dolary na osobę niemieckie 1,4% to więcej niż nasze 4%, gonić gonimy, ale kogo to już nie wiadomo.
~poprostu
Bo wzrost w Polsce po 500+ "na kreskę" jest jak ogień z gazet. Na krótko mocno ogrzeje i oświeci. Niestety szybko gaśnie. Niemcy przede wszystkim miały nadwyżkę budżetową. U nas coraz większe zadłużenie i kiedyś to musi pęknąć
~RICO
Niemcy mają nas za parobków i dlatego idą do przodu !
~wer
A na czym według Ciebie to robienie z nas parobków polega.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki