Mikro i małe przedsiębiorstwa nie doceniają możliwości zdalnego zawierania umów leasingu i z dużą ostrożnością podchodzą do kwestii elektromobilności - informuje w piątkowym wydaniu "Puls Biznesu".


Jak podaje dziennik, lada chwila umowy leasingowe będzie można zawierać całkowicie zdalnie. W maju parlament przyjął ustawę deregulacyjną Ministerstwa Rozwoju i Technologii zawierającą kluczowe dla branży leasingowej przepisy dotyczące możliwości zawierania umów leasingu w formie dokumentu.
"Tylko podpis prezydenta dzieli nas od wdrożenia e-leasingu, o który branża leasingowa zabiegała od lat. To realna zmiana dla ponad miliona klientów firm leasingowych, oznaczająca mniej formalności, niższe koszty, większą wygodę i korzyści dla środowiska" – powiedziała prezes Związku Polskiego Leasingu (ZPL) Monika Constant, cytowana na łamach gazety.
Obecnie leasing wymaga formy pisemnej, natomiast jeśli stosuje się podpis elektroniczny, musi on być kwalifikowany lub biometryczny, a z takich większość MŚP nie korzysta. Więcej niż połowa umów leasingowych wciąż podpisywana jest w formie papierowej - czytamy w "PB".
Dziennik dodaje, że wśród mikro i małych firm zdania dotyczące zdalnego zawierania umów leasingowych są podzielone. Z badania "Małe firmy o leasingu 2025", zrealizowanego przez Centrum Badań Marketingowego Indicator na zlecenie ZPL, wynika, że 34 proc. respondentów chciałoby mieć możliwość zawierania umowy leasingu i zmian w niej w formie pełni elektronicznej, podczas gdy 36 proc. nie czuje takiej potrzeby.
bpk/ ktl/



























































