E-administracja w Polsce ciągle nie spełnia podstawowych wymagań. Według badań UE, tylko 2 proc. usług publicznych można w Polsce załatwić przez internet, co jest jednym z najgorszych wyników w całej Unii, gdzie średnia ta wynosi 80 proc.
Istotnymi barierami rozwoju e-administracji w Polsce są zaniedbania w zakresie wprowadzenia jasnego i przejrzystego ustawodawstwa. Obecnie istnieje około 900 aktów normatywnych dotyczących informatyzacji. Ujednolicenie tego legislacyjnego bałaganu wydaje się fundamentalnym zadaniem zanim przystąpi się do dalszych merytorycznych prac. Wydaje się że nie wszyscy zdają sobie sprawę z nowego wyzwania jakie pojawia się z postępującą integracją w ramach EU. Państwo przestaje być monopolistą, rosnące oczekiwania odnośnie usług elektronicznych ze strony klientów mogą być zaspokajane przez nowoczesną e-administrację innych państw.
Do najbardziej palących projektów, jakie stoją przed administracją publiczną zaliczyć można projekt realizacji zasady jednego okienka dla rejestracji działalności gospodarczej osób fizycznych. Miejscem rejestracji będzie urząd skarbowy, który przedsiębiorca musi odwiedzić przynajmniej raz na kwartał ze względu na obowiązki podatkowe. Proces rejestracji ma być szybszy i znacznie uproszczony, ale zacznie obowiązywać dopiero w październiku 2008 roku.
Zgodnie z pierwotnymi terminami nie zostanie również najprawdopodobniej utworzona jednolita elektroniczna baza danych o firmach. Centralna Informacja o Działalności Gospodarczej miała stać się istotnym elementem ustawy o swobodzie gospodarczej związanej z budową elektronicznej administracji przyjaznej dla przedsiębiorstw. W jej skład wchodziły także inne projekty informatyczne:
- e-Deklaracje, projekt w zakresie rozliczeń podatkowych dla podmiotów gospodarczych realizowany przez Ministerstwo Finansów
- e-Puap, elektroniczna platforma usług administracji publicznej, projekt MSWiA
- e-Portal, dostęp do Krajowego Rejestru Sądowego, realizowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości
- PESEL2, nowy system ewidencji ludności, realizowany przez MSWiA
Do głównego zadania CIDG należało usprawnienie i poprawa warunków prowadzenia działalności gospodarczej poprzez zmniejszenie obciążeń biurokratycznych przy rejestracji firmy, oraz istotna poprawa bezpieczeństwa obrotu gospodarczego, poprzez dostarczenie wiarygodniej informacji o działalności podmiotów.
Baza miała zacząć działać od nowego roku, do tej pory jednak rząd nie uchwalił rozporządzeń w tej sprawie, co z pewnością opóźni proces jej uruchomienia.
"Jeżeli rząd coś obiecuje, to powinno to wchodzić w życie. Jeżeli administracja w ciągu dwóch lat nie może wdrożyć systemu informatycznego w newralgicznej dziedzinie, to naprawdę opadają ręce" – komentuje Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej.
Zobacz całą wypowiedź prezesa KIG
"Administracja publiczna nie powinna uszczęśliwiać przedsiębiorców na siłę. Potrzebna jest zmiana mentalności i podejścia" - mówi dr inż. Wacław Iszkowski. Posłuchaj całej wypowiedzi prezydenta PIIT. Ton wypowiedzi prezydenta Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji może świadczyć że prace legislacyjne nad projektem e-administracji posuwają się w złym kierunku. Stawia tezę że dostęp do urzędów via internet to tylko jeden z aspektów sprawnego funkcjonowania e-administracji. Drugim, nie mniej istotnym, jest kompetentna i umiejąca korzystać z kanałów informatycznych kadra administracyjna. Jej głównym zadaniem pozostanie funkcja informacyjna, a nie jak do tej pory, dosyłanie petentów do innych źródeł.
Największe nadzieje z rozwojem e-administracji, stworzeniem infrastruktury informatycznej umożliwiającej swobodną wymianę informacji na linii przedsiębiorca - administracja, wiąże się z projektem Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka na lata 2007 - 2013. Pod auspicjami MSWiA uruchomiony zostanie program niezbędnych inwestycji teleinformatycznych, którego budżet wyniesie bagatela 823mln Euro, zaś główne zadania skupiać się będą wokół standaryzacji e-usug oraz reorganizacji zaplecza administracji publicznej i przygotowania jej do wprowadzenia elektronicznych rejestrów.
Komentarz Łukasza Woźniaka, eksperta Bankier.pl
Celem e-administracji jest usprawnienie organizacji pracy administracji publicznej, znaczne obniżenie kosztów jej funkcjonowania a zarazem poprawa usług dla obywateli i jednostek gospodarczych, zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw, które to zapewniając ok. 67% miejsc pracy oraz tworzą niemal połowę PKB. Stąd też niezbędne jest stałe doskonalenie infrastruktury i monitorowanie potrzeb przedsiębiorców w tym zakresie. Pomimo wciąż wysokich kosztów dostępu do sieci, stopień informatyzacji polskich przedsiębiorstw jest zadowalający. Nie można jednak lekceważyć bariery mentalnej, spowodowanej przyzwyczajeniem społeczeństwa do tradycyjnego, osobistego sposobu załatwiania swoich spraw. Bo tylko w tym kontekście można oceniać brak postępów z wdrażaniem e-administracji, która jest kluczowym narzędziem umożliwiającym rozwój i konkurencyjność MSP na polskim i europejskim rynku. Każdy dzień zwłoki z jej wprowadzeniem to wymierne straty dla gospodarki.
Nie trzeba daleko sięgać żeby czerpać odpowiednie wzorce z wykorzystywania rozwiązań teleinformatycznych. Administracja samorządowa ma świadomość że dzięki inwestycjom w infrastrukturę informatyczną znacznie podnosi swój prestiż i konkurencyjność. Światowe trendy idą w kierunku odchodzenia od tradycyjnych wizyt w urzędach a gros spraw można załatwić nie odchodząc od biurka. Globalna sieć zrewolucjonizowała wiele dziedzin życia, a kiedy nadejdzie czas na polską e-administrację?
Źródło:
