REKLAMA

Polacy rzadko stawiają domy bez pozwoleń, "Polski ład" nie zmienił trendów. Pomoże zwiększenie metrażu?

2022-10-18 06:00
publikacja
2022-10-18 06:00

W pierwszej połowie 2022 r. Polacy rozpoczęli budowę 1392 domów jednorodzinnych w oparciu o zgłoszenie, a więc bez konieczności ubiegania się o pozwolenie budowlane – wynika z danych Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Pomimo ustawowego zwiększenia powierzchni wciąż rzadziej niż co trzydziesty dom jednorodzinny budowany jest w Polsce według tej, w teorii, uproszczonej ścieżki.

Polacy rzadko stawiają domy bez pozwoleń, "Polski ład" nie zmienił trendów. Pomoże zwiększenie metrażu?
Polacy rzadko stawiają domy bez pozwoleń, "Polski ład" nie zmienił trendów. Pomoże zwiększenie metrażu?
fot. Angyalosi Beata / / Shutterstock

Obowiązujące od początku 2022 r. przepisy umożliwiające budowę 70-metrowych domów bez konieczności ubiegania się o pozwolenie budowlane nie zachęciły Polaków do wybierania tej, przynajmniej w teorii, uproszczonej i mniej kosztownej ścieżki. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego w pierwszej połowie 2022 r. w oparciu o zgłoszenie rozpoczęto budowę 1392 domów jednorodzinnych. Nominalnie domów, które w I poł. 2022 r. powstały w oparciu o zgłoszenie, było o blisko 80 mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Spadek wyniósł 5 proc.

Jeden z trzydziestu

Pod uwagę trzeba wziąć jednak obserwowany od miesięcy spadek ruchu na budowach domów jednorodzinnych. W I poł. 2022 r. Polacy ruszyli bowiem z budową 46 400 domów (-14,5 proc. r/r). W tym czasie urzędy wydały pozwolenia umożliwiające w przyszłości budowę 50 593 domów jednorodzinnych, co oznaczało spadek o 16,1 proc. w skali roku.

Tym samym udział domów budowanych w oparciu o zgłoszenie wzrósł względem poprzednich lat do 2,75 proc. W analogicznym okresie 2021 r. stanowiły one 2,43 proc. wszystkich rozpoczynanych budów, w I poł. 2020 r. było to 1,66 proc., a rok wcześniej 1,95 proc.

Bankier.pl

Patrząc na poszczególne województwa, najwięcej zgłoszeń zanotowano na Mazowszu (268) oraz w Wielkopolsce (207). Ścieżka ta zupełnie nie może przebić się z kolei do świadomości osób budujących domy w woj. małopolskim, gdzie w I poł. 2022 r. zarejestrowano jedynie 31 takich budów, co oznacza, że tylko jeden na dwieście budowany był bez konieczności uzyskiwania pozwolenia.

„Polski ład” niewiele ułatwił

Funkcjonujące od początku 2022 r. przepisy miały uprościć ścieżkę prawną dla chcących postawić dom jednorodzinny na własny użytek. W „Polskim ładzie” umożliwiono bowiem budowę w oparciu o zgłoszenie dwukrotnie większych niż wcześniej – 70-metrowych domów.

Jak ostrzegali wówczas eksperci, usunięcie wcześniejszego ograniczenia w postaci 90 mkw. maksymalnej powierzchni użytkowej sprawi jednak, że w rzeczywistości dwukondygnacyjny dom budowany bez jakiejkolwiek kontroli wyłącznie w oparciu o zgłoszenie będzie mógł mierzyć nawet 140 mkw., a dodatkowo być powiększony o antresolę.

Względem obowiązujących do 2022 r. przepisów ograniczeniu uległa także liczba stron biorących udział w postępowaniu. Pominięci zostali m.in. sąsiedzi, którzy o budowie mogą dowiedzieć się dopiero w chwili jej rozpoczęcia. Jeśli z kolei pojawi się zastrzeżenie, że inwestycja może oddziaływać niekorzystnie na ich nieruchomość, nie będą mieli możliwości wniesienia zastrzeżeń. Te według obecnego stanu prawnego mogą pojawić się dopiero w momencie, gdy dom zbudowany bez pozwolenia będzie już stał.

Jak ocenia Mariola Berdysz, dyrektor Fundacji Wszechnicy Budowlanej, zagrożeniem może być także pozbawienie organów administracji architektoniczno-budowlanej jakiejkolwiek kontroli zarówno na etapie projektu, jak i podczas budowy. Zgłoszenie budowy obecnie opiera się bowiem wyłącznie na oświadczeniu inwestora, że budowa będzie przeprowadzona zgodnie ze sztuką.

Domy bez pozwoleń mają być jeszcze większe

Najprawdopodobniej od przyszłego roku bez konieczności uzyskiwania pozwolenia będzie można budować domy większe niż 70-metrowe. Tak wynika z projektu nowelizacji Prawa budowlanego.

Możliwość budowy większego domu ma wiązać się jednak z pewnymi ograniczeniami. Podobnie jak obecnie dom budowany w oparciu o zgłoszenie będzie mógł mieć maksymalnie dwie kondygnacje oraz będzie musiał być budowany wyłącznie dla zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych. Dodatkowo jednak trzeba będzie zatrudnić kierownika budowy, co będzie wiązało się z dodatkowym kosztem. Obowiązkowy będzie także dziennik budowy.

Marcin Kaźmierczak

Źródło:
Tematy
Ranking kont osobistych dla młodych – listopad 2023 r.

Ranking kont osobistych dla młodych – listopad 2023 r.

Komentarze (22)

dodaj komentarz
andrettoni
Przepisy sporo ułatwiły, o ile ktoś chce mieć mały domek na wsi, tylko, że na wsi jest dużo domów, ale tam nikt nie chce mieszkać. By to zadziałało, musiałoby zależeć miastu, które wyznaczyłoby specjalną "tanią strefę pod zabudowę". Jednak wtedy nie zarobiliby developerzy. Miasto woli dogadać się z tymi, którzy przynoszą Przepisy sporo ułatwiły, o ile ktoś chce mieć mały domek na wsi, tylko, że na wsi jest dużo domów, ale tam nikt nie chce mieszkać. By to zadziałało, musiałoby zależeć miastu, które wyznaczyłoby specjalną "tanią strefę pod zabudowę". Jednak wtedy nie zarobiliby developerzy. Miasto woli dogadać się z tymi, którzy przynoszą mu zysk, a nie z biedakami. Potrzebne są tanie działki budowlane z dobrą lokalizacją i infrastrukturą, a atrakcyjne działki nie są tanie. W innym wypadku to co zarobimy na budowie stracimy na dojazdach, budowie kanalizacji/ujęcia wody/przyłącza energii. Natomiast jak już kupimy drogą działkę budowlaną to stawianie tam małego domku graniczy z herezją.
piotr76
Może nawet ktoś chciał dobrze, ale wyszło jak zawsze.
Zanim zabrali się za zmiany powinni sprawdzić, co rzeczywiście utrudnia postawienie domu "systemem gospodarczym" i dopiero wtedy zaprojektować nowe przepisy. A tak to zrobili pod publiczkę zmiany które w sumie zostawiają wszystko po staremu.
zoomek
Po spelłieniu wymogów odnosnie odleglości od od granicy dzialki wysokosci domu nic nikogo nie powinno interesować jak i czego ktos buduje. To jest fikcja wlasności. Najlepsze te kary za wyciecie drzewa na wlasnej ponoć posesji.
prawnuk
.......pod warunkiem, że sam przygotuje całą infrastrukturę. Koło mnie sąsiad postanowił wznieść nowy budynek - mysmy postawili na osiedlu całą infrastrukturę pod kątem całego osiedla.
Podłaczenie do kanalizacji jest możliwe - do naszej jest 20 metrów - do miejskiej ok 120 metrów. Mysmy za te 120 metrów juz RAZ zapłacili i nie
.......pod warunkiem, że sam przygotuje całą infrastrukturę. Koło mnie sąsiad postanowił wznieść nowy budynek - mysmy postawili na osiedlu całą infrastrukturę pod kątem całego osiedla.
Podłaczenie do kanalizacji jest możliwe - do naszej jest 20 metrów - do miejskiej ok 120 metrów. Mysmy za te 120 metrów juz RAZ zapłacili i nie mamy ochoty robić tego po raz drugi dla kolejnych bloków..... to taki prosty przykład na dowolny budynek.
I takich konfliktów jest multum.
Oczywiście jeśli zbuduje mały budynek - to może sie podlaczyć
jpelerj
No to za parę lat widzę dużą podaż tanich domów budowanych "bez pozwolenia". Kto to będzie chciał kupić? Bez zezwoleń, nie wiadomo jak i czy nie spadnie mieszkańcom na głowy.
zoomek
I bardzo dobrze - nie musisz kupować. Proste.
ministerprawdy
Wszystkie te nowe łady wprowadzają tylko chaos i niestabilność a po czasie trzeba to naprawiać bo więcej szkody niż pożytku. Jest to robione często pod jakiś mały interesik kogoś a rozwala w efekcie gospodarkę. Problemem hamującym inwestycje są koszty i inflacja a to pokłosie wprowadzenia na wiosnę zakazu importu taniego węgla, drogiej Wszystkie te nowe łady wprowadzają tylko chaos i niestabilność a po czasie trzeba to naprawiać bo więcej szkody niż pożytku. Jest to robione często pod jakiś mały interesik kogoś a rozwala w efekcie gospodarkę. Problemem hamującym inwestycje są koszty i inflacja a to pokłosie wprowadzenia na wiosnę zakazu importu taniego węgla, drogiej energii co przekłada się na ceny i brak dostępności. Ustawą o szczęśliwości nie uszczęśliwi się ludzi. Trzeba przestać psuć gospodarkę a wtedy wszystko zacznie normalnie działać.
bt5
Przed wojną ludzie się tak budowali bez pozwolenia ,ale raz ze tobyło na gruntach zajetych na dziko (zwykle tereny skarjnie pofałdowane, podmokłe, których nawet Żydzi nie chcieli kupić na lokatę), dwa Polsicja Panstwowa udawała że ni widzi (nie zawsze za darmo), trzy materiały były z rozbiórki i za grosze. Powstawały całe osiedla Przed wojną ludzie się tak budowali bez pozwolenia ,ale raz ze tobyło na gruntach zajetych na dziko (zwykle tereny skarjnie pofałdowane, podmokłe, których nawet Żydzi nie chcieli kupić na lokatę), dwa Polsicja Panstwowa udawała że ni widzi (nie zawsze za darmo), trzy materiały były z rozbiórki i za grosze. Powstawały całe osiedla ale i tak tylko ludków na stałej nie najgorszej posadzie było na takie coś stac. A dziś nic tego nie bedzie bo "jesy wysoka świadomośc poslkiego konsumenta" co w tłumaczeniu na polskie oznacza ze bidoki z płotnem w kieszeni lub co najwyżej z dochodami w wysokosci 1/2 dochodów zachodnich mieszkanców przyczep ma wielkopańskie wizje i wyobrazenia. A ci co mają jakąs gotówke (100 -200 tys. hahahaha) to już w ogóle mają się za nababów i chcą wypas wille a nie jakieś biedne domki. koniec kropka.
emulgator
Niech PIS nic nie robi bo widać że efekty mizerne.
bgiem
"Rząd" wchodzi w budach do lokalu polskiego podatnika i wywala na podłogę sałatkę ze śniętych odrzańskich ryb. Zapytany co narobił szybko oferuje chęć pomocy i leci po następną, większą porcję.

Powiązane: Budowa domu

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki