REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Domański: Koszty obsługi długu w kolejnych latach będą rosły

2024-04-29 06:02, akt.2024-04-29 13:25
publikacja
2024-04-29 06:02
aktualizacja
2024-04-29 13:25

Koszty obsługi długu w relacji do PKB w kolejnych latach będą rosły, choć nieznacznie - poinformował dziennikarzy minister finansów Andrzej Domański. Jak wskazał, wysokie koszty obsługi długu to wyzwanie dla resortu finansów.

Domański: Koszty obsługi długu w kolejnych latach będą rosły
Domański: Koszty obsługi długu w kolejnych latach będą rosły
fot. rsooll / / Shutterstock

"Polska jest jednym z państw o najwyższych kosztach obsługi długu w UE i to będzie dla nas wyzwanie. Wydajemy na obsługę długu więcej niż na 800 plus. To problem, który w kolejnych latach będzie się jeszcze pogarszał – koszty obsługi długu w relacji do PKB będą rosły, choć na szczęście nieznacznie" - powiedział Domański.

"Z uwagi na zmianę polityki Fedu, głównych banków centralnych, wszystkie rynki wschodzące znalazły się pod presją. Patrzę na spread do czeskich obligacji – moim celem jest, żeby ten spread się zawęził" - dodał.

Koszty obsługi zadłużenia sektora instytucji rządowych i samorządowych w Polsce w 2023 r. wyniosły 2,1 proc. PKB.

MF chce scalenia niektórych funduszy w ramach BGK

Ministerstwo Finansów chce scalenia niektórych funduszy w ramach Banku Gospodarstwa Krajowego i zwiększenia ich przejrzystości - poinformował dziennikarzy minister finansów Andrzej Domański.

"Zwiększamy dostępność informacji na temat budżetu i funduszy Banku Gospodarstwa Krajowego. Od 30 kwietnia BGK rozpocznie publikacje danych o funduszach w zakresie wykonania, w kwartalnym cyklu" - powiedział Domański.

"Chciałbym, żeby doszło do scalenia niektórych funduszy w ramach BGK, będziemy o tym dyskutować wraz z KPRM i Bankiem Gospodarstwa Krajowego" - dodał.

Ministerstwo Finansów w dokumencie "Stan Polskich Finansów Publicznych 2016-2023. Biała Księga" podało, że w najbliższym czasie BGK, na prośbę i za zgodą rządu, rozpocznie publikowanie aktualnych planów finansowych oraz sprawozdawczych danych kwartalnych przedstawiających wykonanie planów dla funduszy umiejscowionych w BGK. (PAP Biznes)

map/ pat/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (12)

dodaj komentarz
simonsoft8
relacja podaję błądnio. Domańska kukułczę na BGK
socjalistyczneg
No, NIE !

:-)

Ale zaskoczenie!
maxykaz
To przestancie rozdawać nasze pieniadze na socjal
samsza
Trzeba będzie oddać obszar Natura 2000, na zagraniczny agroholding. Demografia.
Przecież 12 mln Polaków w 2100 r. nie spłaci długów narobionych przez 38 mln z dwoma lewymi rękami.
polonu
jakie dla nas a kto niby ma spłacać ten dług , nic nie podpisywałem żadnego kredytu za granicą w swoim kraju też nie bo nie biorę kredytu od chanuki . kto będzie pracował za fizola w tym kraju ten będzie spłacał ten długi , niech sprzedadzą lasy , coś ziemi zostało po PGR , firmy sprzedać .oraz majątek żydowski w Polsce i długów jakie dla nas a kto niby ma spłacać ten dług , nic nie podpisywałem żadnego kredytu za granicą w swoim kraju też nie bo nie biorę kredytu od chanuki . kto będzie pracował za fizola w tym kraju ten będzie spłacał ten długi , niech sprzedadzą lasy , coś ziemi zostało po PGR , firmy sprzedać .oraz majątek żydowski w Polsce i długów nie ma ,czołgi oddać , psychol podpisywał umowa nie ważna zakup też .
men24a
I teraz dla pytanie dla inteligentnych ....

"Polska jest jednym z państw o najwyższych kosztach obsługi długu w UE i to będzie dla nas wyzwanie"

Jeżeli Polska wg PiSu ma tak niskie zadłużenie do PKB to dlaczego płacimy tak drogo za obsługę długu, drożej jak bankrut Grecja ?
adam841019
Państwo może zbankrutować przy zadłużeniu 50% PKB i nic w tym dziwnego Rumunia już kiedyś miała problem przy dużo niższym poziomie. Przy coraz bardziej realnej stagflacji i wysokim deficycie budżetu Polska może nie być w stanie obsłużyć długu. Tusk zamiast wprowadzać oszczędności podnosi pensje budżetówki o 20% i więcej nie wspomnę Państwo może zbankrutować przy zadłużeniu 50% PKB i nic w tym dziwnego Rumunia już kiedyś miała problem przy dużo niższym poziomie. Przy coraz bardziej realnej stagflacji i wysokim deficycie budżetu Polska może nie być w stanie obsłużyć długu. Tusk zamiast wprowadzać oszczędności podnosi pensje budżetówki o 20% i więcej nie wspomnę o rekordowych wydatkach na uzbrojenie. Populiści dorwali się do władzy.
men24a odpowiada adam841019
Tusk gdyby nie dał 20% podwyżki budżetówce to nadal byś miał PiS u władzy dlatego musi kombinować, trochę zwolnić i premie pozabierać. A po drugie większość w budżetówce pracujących płaca minimalna dosięgła więc byłby bunt tak jak z nauczycielami

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki