REKLAMA
TYLKO U NAS

Dolarowe notowania złota o włos od rekordu. Ceny w PLN rekordowo wysokie

Krzysztof Kolany2022-03-08 22:42główny analityk Bankier.pl
publikacja
2022-03-08 22:42

Coraz bardziej realna groźba kryzysu naftowego i stagflacyjny scenariusz dla globalnej gospodarki wsparły popyt na złoto. Kurs kontraktów terminowych w Nowym Jorku niemal wyrównał nominalny rekord wszech czasów. Ceny kruszcu wyrażone w polskim złotym są najwyższe w historii.

Dolarowe notowania złota o włos od rekordu. Ceny w PLN rekordowo wysokie
Dolarowe notowania złota o włos od rekordu. Ceny w PLN rekordowo wysokie
fot. Pla2na / / Shutterstock

- Rynki ropy może czekać największy szok podażowy w historii – ocenili analitycy Goldman Sachs, którzy w skrajnym scenariuszu zakładają wzrost cen do rekordowych 175 USD za baryłkę. We wtorek prezydent Joe Biden ogłosił embargo na dostawy rosyjskiej ropy do Stanów Zjednoczonych. Co prawda rosyjska ropa ma minimalne znaczenie dla Amerykanów, ale jest to sygnał, że analogiczne posunięcie mogą wdrożyć europejscy wasale USA. Ceny ropy Brent sięgnęły przeszło 130 USD za baryłkę, wyznaczając najwyższy poziom od lipca 2008 roku.

Co wspólnego mają ze sobą ropa naftowa i złoto? Ta pierwsza jest nie tylko strategicznym i absolutnie niezbędnym surowcem dla naszej cywilizacji, ale też podstawą współczesnego ładu monetarnego, opartego o system petrodolara (czyli że handel ropą odbywa się tylko w USD). A złoto jest uniwersalnym pieniądzem, choć przez ostatnie 50 lat wygnanym na banicję. Ale inwestorzy dobrze wiedzą, że katalizatorem upadku poprzedniego ładu monetarnego (układ z Bretton Woods) był pierwszy kryzys naftowy.

Mocno drożejąca ropa oznacza dalszy wzrost i tak już bardzo wysokiej inflacji cenowej w USA i wielu innych krajach świata. Już teraz dolarowa inflacja sięga blisko 8% i jest najwyższa od 40 lat. Równocześnie stopy procentowe w Rezerwie Federalnej wciąż trzymane są na zerze i raczej nie wzrosną do poziomów bliskich choćby oficjalnie raportowanej inflacji CPI. Perspektywa utrzymania szybkiego spadku siły nabywczej dolara i innych walut fiducjarnych sprawia, że kolejni inwestorzy rozglądają się za jakąś antyinflacyjną alternatywą. A tą od zawsze było złoto (a kiedyś też srebro).

Ponadto drożejące paliwa działają niczym hamulec ręczny zaciągnięty światowej gospodarce. Praktycznie mamy już kryzys energetyczny, który w perspektywie kilku kwartałów może doprowadzić do globalnej recesji, a w niepewnych czasach inwestorzy zwykle uciekali w kierunku tzw. bezpiecznych przystani, czyli złota, franka szwajcarskiego, dolara i Treasuries.

W rezultacie pomimo zwyżkujących notowań USD dolarowe ceny złota we wtorek niemal wyrównały nominalny rekord wszech czasów (2077,50 USD/oz.) z sierpnia 2020 roku. Wtorkowe śródsesyjne maksimum z rynku terminowego wyniosło 2076,60 USD/oz. Wieczorem kontrakty na królewski metal były notowane po 2 059,10 USD/oz., a więc o 2,9% wyżej niż dzień wcześniej. Dla porządku dodajmy, że mówimy tu o rekordach nominalnych. Skorygowany o oficjalną inflację CPI rekord cen złota ze stycznia 1980 roku (850 USD/oz.) wynosi prawie 3 072 dzisiejszych dolarów za uncję złota. Do tego poziomu jeszcze sporo nam brakuje.

Za to bezapelacyjne rekordy padły na parze złoto-złoty. „Giełdowa” cena uncji żółtego metalu w przeliczeniu na PLN wyniosła we wtorek 9 388 zł/oz. Na skutek wzrostu dolarowych notowań kruszcu oraz potężnego osłabienia złotego od początku 2022 roku cena złota w Polsce podniosła się o blisko 25%. W efekcie ceny popularnych monet jednouncjowych przekroczyły granicę 10 000 złotych. Tyle teraz wynosi faktyczna cena zakupu złota nad Wisłą i Odrą.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (11)

dodaj komentarz
zkddgwx
Jeśli wojna na ukrainie nie podniosła ceny złota to co musiało by się stać? Wszyscy którzy czekają na rajd złota się mylą. Chyba, że ktos porzuci zwykłe waluty i zacznie handlować zbożem za złoto.
innowierca
zloto stosunkowo niedawno bylo po 1200 USD. Nalezy je traktowac bardziej jako przeniesienie wartosci a nie liczyc na spekulacyjny wzrost(typu akcje) gdzie spolka wystrzeli o 1000% a troche pozniej wartosc spadnie o 99% i tak pozostanie :) zloto zachowuje wartosc zanim ta spolka zaczela istniec i lata pozniej kiedy nikt juz tej spolki zloto stosunkowo niedawno bylo po 1200 USD. Nalezy je traktowac bardziej jako przeniesienie wartosci a nie liczyc na spekulacyjny wzrost(typu akcje) gdzie spolka wystrzeli o 1000% a troche pozniej wartosc spadnie o 99% i tak pozostanie :) zloto zachowuje wartosc zanim ta spolka zaczela istniec i lata pozniej kiedy nikt juz tej spolki nie pamieta :)
sel
Czyli kupując złoto zarabia się podwójnie na zlocie i na dolarze..
antydonald
tow. kolany wole byc amerykańskim wasalem niż wasalem berlina, brukseli i moskwy tow. kolany !
mariusz2000
NBP zapowiadał, ze kupi 100 ton .... trzeba to było zrobić a nie zapowiadać.
A co z plotkami o wymienialności rubla na złoto? Albo rubel transferowy. Dawno temu ZSRR też tak zrobił. Bił monety nawet i zachód handlował. Wystarczy kupować gaz, ropę, pszenicę, spirytus za złoto i ceny które dziś sa okażą się niewielkimi wahaniami.
NBP zapowiadał, ze kupi 100 ton .... trzeba to było zrobić a nie zapowiadać.
A co z plotkami o wymienialności rubla na złoto? Albo rubel transferowy. Dawno temu ZSRR też tak zrobił. Bił monety nawet i zachód handlował. Wystarczy kupować gaz, ropę, pszenicę, spirytus za złoto i ceny które dziś sa okażą się niewielkimi wahaniami. Skoro już kiedyś to zrobiono to dlaczego miało by to nie wrócić a chiny chętnie zamienią obligacje usa na złoto i srebro. NBP powinien skupować polskie srebro !
znawca_wszystkiego
Polskie srebro to ląduje za oceanem w zamian za paciorki i wsparcie marionetkowego reżimu u władzy.
mariusz2000 odpowiada znawca_wszystkiego
nieprawda, co roku kghm robi normalny przetarg. faktycznie kupuja banki amerykańskie, ale nic nie stoi na przeszkodzie by kupował nbp.
Ja pisałem tylko by nbp miał prawo pierwokupu. I bił monety ze srebra lub miał np. 40% zabezpieczenia w metalach. Ale gdy euro wisi nad głową to nie wiem czy to ma sens. jak ue bedzie chciała
nieprawda, co roku kghm robi normalny przetarg. faktycznie kupuja banki amerykańskie, ale nic nie stoi na przeszkodzie by kupował nbp.
Ja pisałem tylko by nbp miał prawo pierwokupu. I bił monety ze srebra lub miał np. 40% zabezpieczenia w metalach. Ale gdy euro wisi nad głową to nie wiem czy to ma sens. jak ue bedzie chciała to naz zmusi do wprowadzenia euro. Dlatego bicie monet ma większy sens niż zabezpieczenie. Chodzi o to by zwykli ludzie mieli możliwość zabezpieczyć SWOJE oszczędności.
Dziś gdy zloto wg. Bazylea III ma rating najwyższy z możliwych, nbp powinien zaprzestać kupowania obligacji usa i euro a ładować wszystko w metale. Chyba, że obligacje beda dawać 10-20% ponad inflację, ale to chyba nigdy nie nastąpi
znawca_wszystkiego
Brawo panie Kolany z tymi Wasalami. Wreszcie ktoś odważył się napisać jak jest naprawdę.
mirekfranek
Jak bezmyślnym trzeba być aby pisać o europejskich WASALACH USA. Po co obrażać wszystkich w koło i to używając słowa którego znaczenia się nie zna. Wasal przy spotkaniu musiał oddawać hołd lenny, klękać i całować w rękę seniora. Musiał mu przysięgać wierność i bycie posłusznym jego rozkazom.
znawca_wszystkiego
I dokładnie to robi marionetkowy rząd. zaraz wciągnie nas w wojnę z Rosją bo jest to w wielkim interesie Hegemona zza oceanu.

Powiązane: Złoto

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki