REKLAMA

Disney zwalnia kolejne grupy pracowników. "To wszystko przez widzów"

2025-06-04 09:00
publikacja
2025-06-04 09:00

Po gigantycznych zwolnieniach grupowych, które w koncernie Myszki Mickey miały miejsce w 2023 roku, kiedy to wypowiedzenia wręczono 7 tys. osób, przyszedł czas na kolejne, choć o mniejszym zasięgu. Jak poinformował Disney, zamierza zwolnić około kilkuset osób.

Disney zwalnia kolejne grupy pracowników. "To wszystko przez widzów"
Disney zwalnia kolejne grupy pracowników. "To wszystko przez widzów"
fot. Shutterstock AI / / Shutterstock

- Nasza branża się przekształca w zawrotnym tempie. Stąd cały czas oceniamy sposoby efektywnego zarządzania naszymi firmami, jednocześnie utrzymując na wysokim poziomie kreatywność i innowacyjność, które nasi klienci tak sobie cenią - wyjaśniał rozrywkowy gigant w komunikacie przesłanym do BBC News. W praktyce Disney traci pieniądze nie tylko na nieudane projekty (vide: ostatnia wersja królewny Śnieżki), ale i widzów z telewizji kablowych, którzy przesiadają się na platformy streamingowe.

Obecne cięcia mają dotknąć wszystkich niemal zespołów, to nie spowodują zamknięcia żadnego z nich. Wypowiedzeń powinni się spodziewać m.in. pracownicy działów:

  • marketingu, zarówno tych zatrudnionych przy projektach telewizyjnych, jak i filmowych,
  • obsady i rozwoju, 
  • finansów korporacyjnych.
Reklama

- Podjęliśmy niemal chirurgiczne podejście do redukcji, by zminimalizować liczbę dotkniętych pracowników - zapewnił rzecznik. 

Przypomnijmy ze w 2023 roku nowy (choć w praktyce stary) dyrektor generalny Bob Iger zapowiedział zaciśnięcie pasa i oszczędzenie 5,5 mld dolarów. Między innymi w konsekwencji tych decyzji pracę straciło 7 tys. osób. 

Disney z siedzibą w Kalifornii zatrudnia 233 tys. pracowników, z czego około 60 tys. pracuje poza Stanami Zjednoczonymi. Koncern jest właścicielem wielu firm z branży rozrywkowej, w tym Marvela Hulu czy ESPN. W porównaniu z majem zeszłego roku firma odnotowała wyższe o 7 proc., niż oczekiwano, zyski przy całkowitym przychodzie w wysokości 23,6 mld w pierwszym kwartale 2025 roku. Wzrosła także liczba subskrybentów Disney+. I choć "Królewna Śnieżka" nie spełniła oczekiwań koncernu, to już najnowsza wersja "Lilo i Stitcha" pobiła rekordy kasowe (sprzedaż biletów od premiery w maju kształtowała się na poziomie ponad 610 mln dol.)

***

Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach „ostatnich stron gazet”. Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita. 

opr. aw

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
prawdziwynierobot
no to czuję się winny za te zwolnienia, bo mogłem kupić usługę.

glupszego wytłumaczenia już dawno nie słyszałem
gronostaj
Widać, że ktoś nie ma tam pomysłów. Te same odgrzewane kotlety od lat.

Naprawdę tak ciężko wymyśleć jakąś nową bajkę?
inwestor.pl
Wina widzów, a nie firmy, która robi filmy pod wokizm, którzy irytuje 95% społeczeństwa.
bober87
"Go woke, go broke" w praktyce.
maxykaz
ludzie zrobili sie wybredni. młode pokolenie woli youtuba niz oglądać jedno i to samo w tv czy mierny film. jest wybór. tv , filmy przechodzą do lamusa. kwestia czasu - kiedy wymrze pokolenie wychowywane na polsatach, kewinach sam w domu, czterech pancernych
helixo
Więcej lgbt, parytetów, nieudolności i innego dziadostwa niech wciskają na każdym kroku a na pewno się im poprawi tylko ludzi źli i nie chcą oglądać tego coraz większego ścieku :)
pstrzezek
To „przez widzów” Faktycznie jak ludzie nie chcą oglądać 4 wersji tego samego gniota to wina widza że musicie zwalniać
samsza
The Walt Disney Company zatrudnia obecnie 233 tysięcy osób. Informacja ta pochodzi z września 2024 roku. Wcześniej, w 2019 roku, liczba pracowników wynosiła 223 tysiące.

7000 to "gigantyczne" zwolnienia, ok, jak tak twierdzicie...

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki