Deutsche Bank odnotował rekordową stratę w kwocie 6,0 mld euro netto, czyli o 200 milionów mniejszą, niż zapowiedział trzy tygodnie temu. W wyniku realizacji nowej strategii największy niemiecki bank pozbędzie się 26.000 pracowników i zwinie interes w 10 krajach.
Rekordowa strata Deutsche Banku jest rezultatem „zdarzeń nadzwyczajnych” obniżających wynik finansowy łącznie o 7,6 mld euro. Na tę kwotę składa się odpis zmniejszający wartość udziałów w Hua Xia Bank (649 mln euro), odpisy aktualizujące wartość spółki i aktywów niematerialnych (5,8 mld euro) oraz rezerwa na „koszty prawne” w wysokości 1,2 mld euro.


Te złe wiadomości bank ogłosił już 8 października, zapowiadając 6,2 mld euro straty netto za miniony kwartał. Tak z inwestorami „przywitał się” nowy prezes John Cryan, który objął rządy 1 lipca. Cryan rozpoczął urzędowanie od tzw. „czyszczenia zlewu” – czyli spisania na straty wszystkich (?) wątpliwych aktywów i operacji.
„W trzecim kwartale 2015 roku zaraportowaliśmy rekordową stratę netto – wynik wysoce niezadowalający, który w znacznej mierze był efektem wydarzeń, o których już informowaliśmy” – ten lakoniczny komunikat prezesa Johna Cryana znalazł się w informacji o wynikach.
W ramach „porządków” nowego prezesa inwestorzy mogą się też pożegnać z dywidendą za 2015 i 2016 rok. Deutsche Bank nie podzieli się zyskiem po raz pierwszy od 1952 roku. W czerwcu współprezesi Deutsche Banku - Juergen Fitschen i Anshu Jain - niespodziewanie podali się do dymisji. Obaj odeszli w cieniu spektakularnych porażek swego banku, ciągnących się procesów sądowych i niezadowalających wyników finansowych.
Prezes John Cryan wraz z wynikami za trzeci kwartał przedstawił nową strategię na następne 5 lat. Plany zakładają zamknięcie biznesu w 10 krajach: Argentynie, Chile, Meksyku, Urugwaju, Peru, Danii, Finlandii, Norwegii, Malty i Nowej Zelandii. Wyjście z rynków południowoamerykańskich oraz skandynawskich będzie oznaczało redukcję 9.000 etatów. Zwolnionych zostanie też ok. 6.000 pracowników kontraktowych. Łączna zatrudnienie ma zmaleć o 26 tys. etatów. Czyli o trzy tysiące więcej niż bank zapowiadał jeszcze we wrześniu.
Na początku czwartkowej sesji akcje Deutsche Banku taniały o ponad 2%, przełamując poziom 27 euro za sztukę. To jednak nadal kurs o ponad 6% wyższy niż na początku roku, gdy notowania DB zbliżały się do postkryzysowych minimów.
Deutsche Bank zamierza nadal rozwijać działalność w Polsce
Jak podano w komunikacie, Christian Sewing, szef działu klientów prywatnych i biznesowych Deutsche Banku pytany o plany dotyczące redukcji liczby oddziałów poza Niemcami powiedział, że "bank nadal zamierza prowadzić i rozwijać działalność detaliczną poza Niemcami w pięciu europejskich krajach - w tym oczywiście w Polsce - ponieważ ostatnie lata przyniosły bardzo zadowalające wyniki w Europie, a sieć europejska jest bardzo ważnym elementem modelu biznesowego banku".
"W kontekście optymalizacji sieci w tych krajach zaznaczył, że nie ma planów redukcji - realizowane będą jedynie bieżące, coroczne przeglądy sieci. Oznacza to, że nacisk w zakresie ograniczania liczby oddziałów zostanie położony na Niemcy, gdzie plan zakłada zamknięcie 200 placówek do końca 2017 roku" - dodano w komunikacie.
Krzysztof Kolany/PAP