Zysk netto Deutsche Banku w drugim kwartale zmalał do zaledwie 18 milionów euro wobec 796 mln euro odnotowanych rok wcześniej. Ale to i tak rezultat lepszy od większości prognoz analityków, wśród których ponad połowa spodziewała się straty.
Mediana prognoz analityków ankietowanych przez agencję Bloomberga zakładała 22 mln euro straty netto. Oczekiwania wahały się od 1,8 mld euro straty do 524 mln euro zysku netto.
Przychody Deutsche Banku były o 20% niższe niż rok temu i wyniosły 7,4 mld euro. Zysk przed opodatkowaniem ukształtował się na poziomie 408 mln euro, a więc o 67% niższym niż rok w drugim kwartale 2015r. Na pogorszenie wyniku wpłynęły odpisy zmniejszające wartość firmy (285 mln euro), koszty restrukturyzacji (207 mln euro) i „koszty prawne” (120 mln euro).
Przeczytaj także
„Na naszych wynikach odbija się trwający proces restrukturyzacji, lecz jesteśmy zadowoleni z czynionego postępu. Kontynuowaliśmy proces obniżania ryzyka w naszym bilansie, inwestowaliśmy w nasze procesy i modernizowaliśmy infrastrukturę. Jednakże jeśli utrzyma się obecne słabe otoczenie gospodarcze, będziemy musieli być jeszcze bardziej ambitni w wyczuciu czasu i intensywności naszej restrukturyzacji” – skomentował wyniki prezes Deutsche Banku John Cryan.
Od kilku lat największy niemiecki bank zmaga się z malejącą rentownością biznesu oraz miliardami euro kosztów kar i odszkodowań za oszustwa na rynkach finansowych, nazywanych w sprawozdaniach spółki „kosztami sporów prawnych” (ang. litigation expenses). Mimo działań restrukturyzacyjnych od początku roku kurs akcji Deutsche Banku spadł o 43%, na początku lipca osiągając historyczne minimum na poziomie 11,22 euro. Jeszcze rok temu papiery te były wyceniane na ponad 30 euro.
Deutsche Bank i instrument finansowej apokalipsy
W XXI wieku nad światem zawisło śmiertelne niebezpieczeństwo. W podziemiach banków wykuto „finansową broń masowego rażenia”. Ewentualny wybuch w jednym z arsenałów owego oręża grozi końcem światowego systemu bankowego.
Krzysztof Kolany
