
Kilka tygodni temu niemiecki indeks DAX 30 zdołał przedrzeć się przez górne ograniczenie kanału spadkowego. Pokonanie oporu było zapowiedzią kontynuacji wcześniejszych wzrostów, jednak po dziś dzień do tego nie doszło. Jeżeli strona sprzedają zdołała zepchnąć notowania indeksu i umieścić je w kanale spadkowym, to wyprzedaż może potrwać nawet to strefy popytu 9150-9420.
W tym tygodniu DAX 30 jest niewolnikiem dwóch banków centralnych, Banku Japonii oraz Banku Stanów Zjednoczonych. Jeżeli BoJ zrezygnuje z dalszej stymulacji rynku finansowego, a Rezerwa Federalna podniesie stopy procentowe, to bez problemu powinniśmy powrócić do trendu spadkowego. Gdyby jednak komunikat ze strony tych banków był gołębi, to powinniśmy powrócić do trendu wzrostowego.
Mateusz Groszek
Analityk Rynków Finansowych
























































