Sprzedając akcje SAB Miller, właściciele Kulczyk Investments zainkasowali sumę ponad miliarda funtów. Chociaż zapewne wiedzą, co zrobić z tymi pieniędzmi, postanowiliśmy im nieco doradzić.


5 696 069 280 zł – tyle przy kursach z dzisiejszego poranka warta była kwota, którą Kulczyk Investments pozyskał, sprzedając akcje piwnego giganta (1 003 200 000 GBP).
Kwota ta pozwoliłaby kupić w całości każdą spółkę z GPW spoza grona 25 podmiotów o najwyższej kapitalizacji. Fundusz mógłby przejąć np. Grupę Lotos, Tauron, Energę, Eneę, Alior Bank czy Budimex. W kwocie tej zmieściłby się spokojnie także wciąż popularny wśród użytkowników Bankier.pl CD Projekt. Skoro o tej spółce już mowa, to ostatni zarobek Kulczyków pozwoliłby na kupno 64 mln kopii trzeciej części gry o przygodach wiedźmina Geralta z Rivii.Kulczyk Investments mógłby także rzucić pozyskane środki na rynek surowców. Niewiele ponad miliard funtów wystarczyłoby na zakup 36,7 tony złota. Odpowiednik 35,7% polskich rezerw pomieściłby się w złotym sześcianie o boku 1,23 metra. Chcąc wesprzeć KGHM, spółka mogłaby kupić 292 978 ton miedzi lub 2667,7 tony srebra.
Spółka spadkobierców Jana Kulczyka znana jest z działalności filantropijnej. Kwota, o której wciąż mówimy, wystarczyłaby na wypłatę 500 złotych 949 344 dzieciom przez 12 miesięcy. Alternatywnie, Kulczyk Investments mógłby pokryć zadłużenie „alimenciarzy” figurujących w monitorach gospodarczych lub też spłacić… 0,7% zadłużenia Skarbu Państwa.
Kilka miliardów złotych przeznaczyć można też na wielką majówkę. Kulczykowie mogliby zaprosić wszystkich obywateli Unii Europejskiej i dać każdemu po 2 bułki, pół kilo kiełbasy wędzonej i 2 piwa (kalkulacje na podstawie najnowszych cen podawanych przez GUS).
Listę rzeczy, które można kupić za 5 696 069 280 zł ciągnąć można bez końca. W komentarzach zachęcamy do przedstawiania własnych propozycji.
/mz