Gazeta pisze, powołując się na źródło z Głównego Inspektoratu Inspekcji Handlowej, kontrolującej stacje i hurtownie, amatorów "chrzczenia" paliwa odstraszyły zapowiedzi wprowadzenia bardzo wysokich kar pieniężnych.
Do końca 2006 roku przepisy przewidywały dla oszustów paliwowych kary od kilkuset do maksymalnie kilkunastu tysięcy złotych. Od stycznia 2007 roku grzywny poszybowały w górę i wynoszą od 50 tysięcy do 1 miliona złotych. I już działają odstraszająco.W styczniu inspekcja skontrolowała 39 stacji. Trefne paliwo znalazłą tylko w jednej - pisze "Puls Biznesu".
"Puls Biznesu"/orzechowska/jędras
Źródło:IAR