Coś się kończy, coś się zaczyna. Biznes nie lubi próżni, a ludzie lubią marki, do których się przyzwyczaili. Czy Camaieu wykorzysta szansę na drugie życie?


Pandemia koronawirusa dobiła niejeden biznes. 8 października, po blisko 40 latach działalności, zostały zamknięte ostatnie sklepy sieci we Francji, których w tym kraju do niedawna było 511. Pracę straciło ponad 2,5 tysiąca osób.
Camaieu zmagało się z problemami od 2020 r. Przejęcie przez grupę La Financière Immobilière Bordelaise nie uratowało firmy. Zadłużenie sieci osiągnęło pułap 240 mln euro.
Przeczytaj także
Marka może mieć szansę na drugie życie - prawa do logo, nazw marek i nazw domen zarówno Camaïeu, jak i Camaieu, kupiła za 1,8 mln euro na aukcji w Lille marka odzieży męskiej Celio.
Prezes firmy, Sébastien Bismuth, mówi, że chce ożywić markę po bankructwie, a myśli nawet o nowych sklepach. "To marka z wartością, która od dziesięcioleci jest liderem odzieży damskiej we Francji" - powiedział.
Z końcem czerwca 2020 r. Camaïeu zamknęła w Polsce 25 salonów.
JM


























































