Nie daj się omamić. W życiu, ale także w sieci obowiązuje prosta zasada: Jeśli coś brzmi zbyt pięknie, by było prawdziwe, to kłamstwo.
Oto Twój przewodnik. Konkretny i bez „pitu pitu” o tym, jak uniknąć utraty pieniędzy i nerwów.
Ja też dałem się oszukać
Swojego czasu istniała strona, która promowała markowe ubrania z dużym rabatem. Witryna była reklamowana przez znane osoby, tzw. celebrytów. Kilkoro moich znajomych zamówiło tam odzież i dostało swoje produkty. Co więcej, komentarze w sieci były pozytywne. Mimo tego… dałem się oszukać.
Firma zbudowała wiarygodność w oczach konsumentów i w krótkim okresie znacznie wzrosła jej rozpoznawalność w sieci. Pozytywne opinie znajomych, widoczność w internecie i znane twarze uwiarygodniły e-sklep. Na tej podstawie podjąłem decyzję o zakupie. Niestety moje zamówienie nigdy nie zostało zrealizowane.
Z ważnych szczegółów, które zweryfikowałem post factum, był adres sklepu. Całość składała się z adresu e-mail i fizycznego adresu. Z czasem e-mail zniknął. Co więcej, okazało się, że fizyczny adres to skrytka pocztowa należąca do firmy świadczącej usługi wirtualnego biura.
Finał: zgłoszenie na policję, zeznania, długo, długo nic i rezultat: sprawa została umorzona. Finalnie straciłem kilkaset złotych, ale zdobyłem bezcenne doświadczenie.
➡️ Ty nie musisz tracić pieniędzy. Zobacz, jak poprawić swoje bezpieczeństwo w dalszej części tekstu.
Przeczytaj także: Przestań tracić pieniądze! Odkryj sekret mądrego oszczędzania u schyłku 2025 roku.
5 pytań, które uratują Twoje zakupy
(Shutterstock) Zanim klikniesz „kup teraz” i wyciągniesz kartę, zrób ten szybki test. Patrz na stronę jak doświadczony inspektor. Tak, nie ufaj sklepom, których nie znasz. Niech Cię przekonają, że są wiarygodni. A oto kilka sposobów, jak sprawdzić wiarygodność.
Pytanie 1: Co jest w adresie strony internetowej (URL)?
FAKT: Prawdziwe sklepy mają czyste i logiczne domeny jak np.: lidl.pl, allegro.pl, euro.com.pl.
OSTRZEŻENIE: Adresy, które są dziwnie długie lub zawierają błędy, np.: lidll.pl, allegro-official.com, euroRTV-AGD.com.pl. Warto także zwrócić uwagę na końcówki niepasujące do kraju. To także czerwony alarm.
Zawsze szukaj „kłódki” (HTTPS). Brak szyfrowania to pewny znak, że strona jest oszustwem.
Pytanie 2: Czy cena jest prawdziwa?
FAKT: Realne wyprzedaże rzadko przekraczają 40-50% zniżki na markowe towary.
OSTRZEŻENIE: Produkty premium (np. iPhone, markowy zegarek) sprzedawane za 75% mniej, to pułapka. Płacisz za obietnicę, a otrzymasz puste konto lub ziemniaka w kartonie.
Przeczytaj także: Twój fundament finansowy to domek z kart. Oto jak zbudować fortecę.
Pytanie 3: Jak mogę zapłacić?
FAKT: Zaufane sklepy oferują wiele bezpiecznych metod płatności m.in. BLIK, PayPal, karty, Przelewy24.
OSTRZEŻENIE: Jeśli jedyną opcją jest tradycyjny przelew bankowy na konto osoby fizycznej – zrezygnuj! Oszuści unikają systemów, które oferują zwrot pieniędzy i ochronę kupującego, jak np. PayPal.
Uwaga: Płacenie w sieci kartą kredytową jest zazwyczaj uważane za bezpieczniejsze niż kartą debetową, głównie ze względu na lepsze zabezpieczenia i mechanizmy ochrony konsumenta.
Pytanie 4: Gdzie jest kontakt?
FAKT: Każda legalna firma musi podać pełne dane rejestracyjne tzn. NIP, adres firmy, numer telefonu.
OSTRZEŻENIE: Sklep, który ma tylko ogólny formularz kontaktowy lu adres e-mail na darmowej skrzynce (np. nazwa-sklepu@gmail.com), nie chce, abyś go znalazł po nieudanej transakcji.
Pytanie 5: Gdzie są opinie?
FAKT: Wpisz nazwę sklepu w Google razem ze słowem „scam” lub „oszustwo”.
OSTRZEŻENIE: Brak jakichkolwiek opinii lub nadmiar świeżo dodanych, przesadnie entuzjastycznych komentarzy (często o fatalnej gramatyce) to manipulacja.
Phising i fałszywe powiadomienia
Oszuści polują na Twoje dane i pieniądze także poza sklepami, udając kurierów, banki czy platformy handlowe.
✉️ E-mail i SMS (Phishing)
Celem jest wywołanie Twojej paniki i zmuszenie do pośpiechu.
-
Nigdy nie klikaj w linki z wiadomości typu: „Twoja paczka jest wstrzymana, dopłać 1,50 zł”, „Twoje konto bankowe zostało zablokowane” lub „Wygrałeś/aś kartę podarunkową”.
-
Weryfikuj źródło. Bank nigdy nie poprosi Cię o podanie hasła lub kodu autoryzacyjnego przez e-mail ani SMS.
-
Adres nadawcy. Sprawdź dokładnie adres e-mail. Fałszywy może różnić się jedną literą od oryginału (np. zamiast PocztaPolska.pl jest PocztaaPolska.info).
📱 Reklamy w mediach społecznościowych
-
Nowe profile, drogie produkty. Jeśli reklama na Facebooku lub Instagramie oferuje luksusowe produkty (buty, konsole, elektronika) z ogromną zniżką i pochodzi od świeżo założonego profilu bez historii postów, jest to niemal zawsze oszustwo.
-
Nie ulegaj presji czasu. Oszuści stosują hasła „Ostatnia godzina!” czy „Tylko 5 sztuk na magazynie”, abyś stracił zdolność krytycznego myślenia.
Twoje najlepsze narzędzia ochrony
(Shutterstock) Bądź proaktywny, a nie reaktywny. Wprowadź te proste nawyki:
-
Używaj wirtualnych kart płatniczych. Wiele banków pozwala na utworzenie karty z limitem na jednorazowy zakup. Jeśli numer karty wycieknie, straty będą minimalne.
-
Oprogramowanie antywirusowe. Upewnij się, że Twój komputer i telefon mają aktualne oprogramowanie antywirusowe i zaporę sieciową (firewall).
-
Regularnie zmieniaj hasła. Używaj silnych i unikatowych haseł do każdego sklepu i banku. Nigdy nie używaj tego samego hasła dwukrotnie.
-
Uwierzytelnianie dwuskładnikowe (2FA). Włącz 2FA wszędzie, gdzie to możliwe (banki, poczta, platformy handlowe). To dodaje drugą warstwę ochrony, zazwyczaj w postaci kodu z Twojego telefonu.
Pamiętaj: Czasami najlepszą decyzją jest brak zakupu. Jeśli masz wątpliwości, to zamknij kartę przeglądarki i kup w sprawdzonym miejscu, nawet jeśli to oznacza wydanie kilku złotych więcej. Twoje pieniądze i spokój są tego warte.
Przeczytaj także: Twoja emerytura z ZUS to 30% pensji. Oto jak w 15 minut zbudować „drugą emeryturę” (nawet jeśli panicznie boisz się inwestować).
Publikacja zawiera linki afiliacyjne.
Komentarze