REKLAMA
TYLKO U NAS

Budimex spodziewa się agresywnej walki o zamówienia

2024-08-01 14:16
publikacja
2024-08-01 14:16

Lata 2024-2025 będą prawdopodobnie okresem przestoju na polskim rynku budowlanym i agresywnej walki o dostępne w tym czasie zamówienia. Znaczącego odbicia w produkcji budowlano-montażowej można spodziewać się w latach 2027-2028 – ocenił w rozmowie z PAP Biznes prezes Budimeksu, Artur Popko.

Budimex spodziewa się agresywnej walki o zamówienia
Budimex spodziewa się agresywnej walki o zamówienia
/ Budimex

"Kluczowy dla branży budowlanej w Polsce będzie rok 2027/2028. Inwestycje związane z rynkiem drogowym i kolejowym plus realizacja dwóch dużych programów inwestycyjnych – rozpoczęcie budowy elektrowni atomowej i zaawansowanych prac związanych z budową lotniska CPK wraz z komponentem kolejowym, mogą doprowadzić do kumulacji prac budowlanych w latach 2027-2028. To okres, do którego jako branża będziemy musieli się dobrze przygotować" – ocenił prezes.

"Z uwagi na to, że ubywa nam pracowników zza wschodniej granicy, możemy spodziewać się też problemów kadrowych na budowach oraz coraz większych oczekiwań jeśli chodzi o płace w segmencie budowlanym" – dodał.

Lata 2024-2025 – w ocenie prezesa – będą prawdopodobnie okresem przestoju, przed spodziewanym odbiciem w 2026 r.

"Liczyliśmy na to, że nasi główni zamawiający, czyli GDDKiA i PKP PLK, przyspieszą proces ogłaszania postępowań przetargowych, co umożliwi zawieranie kontraktów jeszcze w tym roku. Zapowiedzi przedstawione przez zamawiających są jednak takie, że ta główna część postępowań zostanie ogłoszona dopiero w ostatnim kwartale 2024 r. To spowoduje, że zawarcie umów nastąpi najszybciej w połowie przyszłego roku, a kontrakty będą realizowane w 2026 r., bo w formule +projektuj i buduj+ pierwszy rok to faza projektowania” - powiedział Artur Popko.

Zdaniem prezesa, w najbliższych latach można spodziewać się agresywnej walki o zamówienia na rynku.

"Z uwagi na brak przetargów, lata 2024-25 mogą być trudne dla spółek działających głównie w branży infrastrukturalnej, czy mieszkaniowej. Znaczące inwestycje realizowane przez przedsiębiorstwa budowlane stopniowo dobiegają końca. Nawet jeżeli w końcówce tego roku zostaną ogłoszone postępowania, do chwili ich rozpoczęcia miną kolejne miesiące. A to oznacza stagnację i potrzebę utrzymywania zasobów ludzkich oraz sprzętowych bez zaangażowania produkcyjnego. W rezultacie będziemy zauważać agresywną walkę o zamówienia, obniżanie marż, co przełoży się później na rentowność tych firm” – powiedział.

Budimex jednak nie obawia się okresu rywalizacji między spółkami z uwagi na aktualny portfel zamówień grupy.

"Wiedząc, że następuje przejście z jednej perspektywy unijnej do drugiej, spodziewaliśmy się, że liczba postępowań przetargowych będzie mniejsza. Dlatego w latach 2022-2023 koncentrowaliśmy się na pozyskaniu jak największej liczby kontraktów i dywersyfikowaniu obszarów działalności grupy. To daje nam stabilność, co nie oznacza, że pozostajemy obojętni na wyzwania, z którymi mierzymy się jako branża” – dodał Popko.

Portfel zamówień grupy Budimex na koniec czerwca 2024 roku wyniósł 15,34 mld zł w porównaniu do 12,22 mld zł rok wcześniej.

"Dobrą decyzją było też wyjście na rynki ościenne. Udział rynków zagranicznych w portfelu Budimex już jest znaczący – obecnie to blisko 5 mld zł" – powiedział prezes.

Budimex działa w Niemczech, Czechach, na Słowacji i Łotwie. Jako jeden z najbardziej obiecujących rynków ocenia rynek czeski, gdzie w ostatnim półroczu firma zawarła dwa kontrakty na realizację inwestycji hydrotechnicznych i infrastrukturalnych, natomiast z rynku niemieckiego nie spodziewa się znaczących przychodów.

"Na rynku niemieckim nadal widzimy recesję i zapowiedzi nie są obiecujące, więc przez najbliższe dwa lata będziemy go obserwować, ale nie spodziewamy się z niego znaczących przychodów. Natomiast na rynku czeskim tak – planowanych jest tam wiele projektów inwestycyjnych, w których realizacji chcielibyśmy wziąć udział. Mamy nadzieję, że pierwsze wykonywane w Czechach projekty pomogą nam w pozyskiwaniu kolejnych kontraktów” – dodał Popko.

Dominika Antoniak (PAP Biznes)

doa/ asa/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (7)

dodaj komentarz
samsza
na budowlano-montażowej wielkich projektów wielu się już przejechało...
lutobor
Wspominasz te czasy kiedy PO budowało autostrady?
https://www.youtube.com/watch?v=qWqpWWw3k7Y
bha
Na całym rynku trwa już walka o Zyski.
lutobor
Pod niemieckimi rządami raczej nie można spodziewać się niczego dobrego dla polskiej godpodarki. Ropucha z brukselki myśli tylko o CO2 oraz zasiedleniu Polski inżynierami i lekarzami, a Oskar to trudno powiedzieć o czym myśli. może piękna asystentka za niego myśli.
jas2
Znaczącego odbicia w produkcji budowlano-montażowej można spodziewać się w latach 2027-2028 – o ile PiS wróci do władzy.
kaczyslaw_
"Chcemy przypomnieć o tym, jak wielkim zagrożeniem jest powrót rządów Prawa i Sprawiedliwości do władzy - ostrzegał premier Mateusz Morawiecki "

Powiązane: Kryzys w budowlance

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki