REKLAMA
ZOOM NA RYNKI

Branża IT u progu zmian. "Wraca do normalności"

2023-02-10 08:30
publikacja
2023-02-10 08:30
Branża IT u progu zmian. "Wraca do normalności"
Branża IT u progu zmian. "Wraca do normalności"
fot. BEST-BACKGROUNDS / / Shutterstock

- Ten rok będzie powrotem do normalności. Popyt na usługi programistyczne ciągle będzie trwał, ale dużo bardziej niż w poprzednich latach będą się liczyły umiejętności, wiedza i doświadczenie - prognozuje Wojciech Gurgul, CEO Xebia Poland.

Jak ocenia, te czynniki mogą się okazać kluczowe w kontekście konkurowania o klientów, którzy - w dobie niepewności i recesji - będą dużo ostrożniej podchodzić do wydawania pieniędzy i przeznaczą je na współpracę z dostawcami będącymi w stanie zaoferować najwyższy poziom usług. Ważne jest więc systemowe dbanie o rozwój pracowników i stwarzanie im możliwości nauki. - Programiści i pracownicy szukają środowisk, w których będą mogli się uczyć i rozwijać, dlatego tak ważne w firmach IT stało się skuteczne budowanie ekosystemów wymiany wiedzy i zapewnianie pracownikom udziału w ciekawych, rozwojowych projektach - podkreśla Wojciech Gurgul.

- Branża IT jest niezmiennie w bardzo dobrej kondycji, ale ten rok będzie dla niej okresem powrotu do normalności. Po pandemicznym boomie, w dobie kryzysu ekonomicznego i widma recesji, popyt na usługi programistyczne, na budowanie oprogramowania ciągle będzie trwał. Natomiast dużo bardziej niż w poprzednich latach będą się liczyły kompetencje, wiedza i doświadczenie - prognozuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Wojciech Gurgul, CEO  Xebia Poland.

Branża IT jest jedną z głównych „wygranych” pandemii

COVID-19 był w branży IT okresem wielkiego boomu. Pandemiczne obostrzenia spowodowały silny wzrost zapotrzebowania na rozwiązania zdalne w pracy, nauce i rozrywce, a w czasie lockdownów wiele firm w całej gospodarce zostało zmuszonych do przyspieszenia procesu cyfryzacji i szerszego wykorzystania nowych technologii. To wygenerowało ogromny popyt na produkty i usługi IT, który pociągnął za sobą wzrost zatrudnienia i astronomiczne wyceny spółek. Dlatego uważa się, że branża IT jest jedną z głównych „wygranych” pandemii. Według badania SoDA (Organizacji Pracodawców Usług IT) w ocenie 1/3 polskich software house&HASH39;ów miała ona pozytywny wpływ na ich działalność, a w pierwszym pandemicznym 2020 roku firmy z branży zwiększyły przychody o ok. 20 proc., choć niektóre przekroczyły wzrost nawet o 100 proc. r/r. 

- Te ostatnie dwa-trzy lata to był okres, kiedy wszystko nieomal wybuchło: potrzeby były zdecydowanie większe, niż rynek był w stanie dostarczyć. W trakcie pandemii chyba wszystkie firmy świata zorientowały się, że potrzebują nowoczesnych narzędzi po to, żeby móc robić to samo, ale w zupełnie inny sposób. Dlatego zapotrzebowanie na nowe narzędzia, na oprogramowanie po prostu eksplodowało. Dzisiaj, przy spodziewanej recesji, to się nieco uspokaja - mówi ekspert.

Przejawy normowania sytuacji w branży IT widać już za oceanem - w amerykańskich start-upach i firmach technologicznych od kilku tygodni trwa fala redukcji etatów wśród specjalistów z tego sektora. Jak podaje amerykański Business Insider, tylko na początku stycznia br. ponad setka przedsiębiorstw z branży technologicznej - w tym te największe, jak m.in. Google, Microsoft, Salesforce, Oracle i Facebook - ogłosiła plany zwolnienia w sumie ponad 50 tys. pracowników. W uzasadnieniu firmy wskazują, że po pandemicznym boomie, który pociągnął za sobą wzrost zatrudnienia, teraz muszą dostosować jego poziom do aktualnej sytuacji.

Branża wraca do normalności

- Nie oznacza to jednak spadku popytu. Wręcz przeciwnie, widzimy, że klienci dalej budują nowe produkty, rozbudowują swoje usługi i to się nie zmienia. Branża wraca po prostu do normalności - mówi Wojciech Gurgul.

Wskazują na to również prognozy Gartnera, według których globalne wydatki na IT wzrosną w tym roku o 2,4 proc., do poziomu 4,5 bln dol. (przy czym segmenty oprogramowania i usług IT mają wzrosnąć odpowiednio o 9,3 i 5,5 proc.). Analitycy oceniają, że mimo inflacji i trudnego otoczenia gospodarczego wydatki przedsiębiorstw na ten cel pozostaną wysokie i odporne na recesję. Jednak nie będą już tak duże jak jeszcze w 2021 roku, kiedy - jak raportuje Gartner - wzrost globalnych wydatków na IT przekroczył 10 proc. r/r.

- Ciągle jest również zapotrzebowanie na dobrych ludzi, to też się nie zmienia. Rynek pracy się trochę uspokaja, ale dobrych informatyków, dobrych programistów, testerów i analityków będzie potrzeba jeszcze przez wiele lat - mówi CEO  Xebia Poland.

Z „Barometru Nastrojów”, przeprowadzonego na zlecenie SoDA w ostatnim, IV kwartale ub.r., wynika, że - choć branża IT przeżywa zawirowania - wciąż jest tą, w której widoczny jest optymizm odnośnie do przyszłości. Badanie pokazało też, że w aktualnym, niepewnym otoczeniu gospodarczym 38 proc. polskich software house’ów zamierza się w tym roku skupić przede wszystkim na generowaniu leadów i pozyskiwaniu nowych klientów.

- Zakładamy, że klienci będą w nadchodzącym czasie ostrożniej wydawali pieniądze i przykładali większą wagę do tego, jaką wartość mogą za nie uzyskać. Sądzimy, że wciąż będą przychodzili z nowymi projektami, ale będą też dużo bardziej ważyć to, komu je powierzają - mówi Wojciech Gurgul.Jak ocenia, w tej „nowej normalności” rynek IT ponownie zacznie być wymagający w kwestii kompetencji, doświadczenia i zdolności do realizacji projektów dobrej jakości. Wzmocni się pozycja firm o globalnym zasięgu, ale te mniejsze, działające na rozdrobnionym rynku, zaczną docierać do granic możliwości organicznego wzrostu.

Przeprowadzone nieco ponad rok temu badanie Biostatu pokazało, że specjaliści IT chętniej podejmują pracę w firmach, które stwarzają im możliwości poszerzania swoich kompetencji. Ten aspekt bierze pod uwagę aż 76 proc. programistów, testerów/QA i analityków danych. Tym samym możliwości rozwoju zawodowego okazały się trzecim najważniejszym czynnikiem determinującym wybór miejsca zatrudnienia.

Źródło:
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
infinityhost
"Barometru Nastrojów" - to boomerzy mają nastroje i nawet to ma swoje określenie?
zbyszek_
w C jest kernel (wiadomo czego) a na tym stoii caly cloud, caly mobile, pol IOT a drugi pol jest bare metal czyli C.
cwiara
Specjalistów od najnowszych technologii na pewno nie zwolnią. Raczej dinozaurów, którzy zatrzymali się na etapie programowania w C++ i nie potrafią przyswoić nowych języków.
infinityhost
WAT, UJ, jakaś uczelnia wyższa wrocławska , nie wiem w ilu jeszcze miejscach uczą i to nie C++ ale C mój drogi. Jak te nowe języki programowania dojdą do etapu wskaźników to pogadamy, a teraz już się nie kompromituj.
infinityhost
" zatrzymali się na etapie programowania w C++ i nie potrafią przyswoić nowych języków." - człowieku jak ktoś zaczynał od C++ to skacze po technologiach jak pszczoła po kwiatkach. xD
abab2 odpowiada infinityhost
C sie nie uczysz, zeby umiec programowac, tylko, zeby zrozumiec na czym polega programowanie.
infinityhost odpowiada abab2
Oni chcą, żebyś tak myślał. hhhhhehee
billbill85
C, C++ to fundament programowania.

Powiązane: Zarobki w IT

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki