Wicepremier i szef Ministerstwa Cyfryzacji Krzysztof Gawkowski (Lewica) poinformował, że rząd przyjął projekt ustawy o bonie energetycznym. We wtorek wyjazdowe posiedzenie rządu odbyło się w Katowicach.


"Ustawa o czasowym ograniczeniu cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego oraz o bonie energetycznym - taką nazwę ostatecznie otrzymał projekt ustawy przyjęty dziś przez Radę Ministrów" - napisał na platformie X członek Rady Ministrów Maciej Berek.
Jak dodał, taki tytuł ustawy lepiej odzwierciedla treść projektu obejmującego zamrożenie cen na energię elektryczną, gaz i ciepło systemowe.
"(Jest to ustawa) nakazująca pilną modyfikację obowiązujących taryf oraz uruchamiająca dodatkowe wsparcie (w postaci bonu energetycznego) dla rodzin najsłabszych ekonomicznie" - dodał.
Wcześniej wicepremier i szef Ministerstwa Cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował, że rząd na wyjazdowym posiedzeniu w Katowicach przyjął projekt ustawy o bonie energetycznym.
500 zamiast ponad 700 zł
Zgodnie z opublikowanym niedawno OSR do projektu MKiŚ, rachunki za prąd większości odbiorców w gospodarstwach domowych płaconych w II połowie 2024 r. wzrosną względem I połowy 2024 r. o ok. 29 proc., a bon energetyczny dodatkowo złagodzi wzrost rachunków mniej zamożnych gospodarstw domowych. Zaznaczono, że brak działań spowodowałby wzrost aż o ok. 62 proc.
"Gdyby nie interwencja rządu, stawka taryfowa (bez zamrożenia) wynosiłaby 739 zł MWh" - podkreślił resort.
Wprowadzenie w okresie lipiec-grudzień 2024 r. ceny maksymalnej za energię elektryczną na poziomie 500 zł/MWh, a także bonu energetycznego dla mniej zamożnych rodzin - takie m.in. rozwiązania przewiduje przyjęty we wtorek przez rząd projekt ustawy o bonie energetycznym.
Zgodnie z ostatnim opublikowanym projektem, cena maksymalna prądu w drugiej połowie 2024 r. ma wynieść 500 zł za MWh dla gospodarstw domowych oraz 693 zł za MWh dla jednostek samorządu, podmiotów użyteczności publicznej oraz dla małych i średnich przedsiębiorców. Z możliwości rozliczenia po cenie maksymalnej wyłączeni zostali jednak ci odbiorcy prądu, którzy zawarli umowy na sprzedaż tej energii elektrycznej z ceną dynamiczną. Obecnie cena maksymalna energii dla gospodarstw domowych to 412 zł netto – bez VAT i akcyzy - za 1 MWh w przypadku odbiorców, którzy nie przekraczają wyznaczonych limitów.
Bon energetyczny - ustalono szczegóły
Nowe przepisy zakładają ponadto wprowadzenie również bonu energetycznego, który będzie skierowany dla odbiorców zagrożonych tzw. ubóstwem energetycznym. Bon będzie można otrzymać po spełnieniu kryterium dochodowego, a jego wysokość będzie zróżnicowana, w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym. Podwyższonym wsparciem objęte zostaną mniej zamożne gospodarstwa domowe, których źródła ogrzewania zasilane są energią elektryczną (np. pompami ciepła, piecami akumulacyjnymi).
W przypadku gospodarstwa jednoosobowego, bon będzie miał wysokość 300 zł; w gospodarstwie składającym się z 2 do 3 osób – 400 zł; w gospodarstwie składającym się z 4 do 5 osób – 500 zł; w gospodarstwie składającym się z co najmniej 6 osób – 600 zł.
Jeśli w gospodarstwie domowym wykorzystywane są źródła ogrzewania zasilane energią elektryczną, to bon energetyczny wzrośnie o 100 proc.
"Bon energetyczny to jednorazowe świadczenie pieniężne przeznaczone dla ok. 3,5 mln gospodarstw domowych o niższych dochodach. Przy wypłacie bonu energetycznego obowiązywać będzie tzw. zasada złotówka za złotówkę" - podkreśliło ministerstwo.
Oznacza to, że bon energetyczny będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, a kwota bonu będzie pomniejszana o kwotę tego przekroczenia.
Te progi to do 2.500 zł dla gospodarstw 1-osobowych i do 1.700 zł na osobę dla gospodarstw wieloosobowych, a wysokość bonu będzie zależała od liczby osób w gospodarstwie domowym – 300 zł dla gospodarstw 1-osobowych, 400 zł dla 2-3 osobowych, 500 zł dla 4-5 osobowych, 600 zł dla 6 osobowych i większych.
Projekt przewiduje, że wnioski o wypłatę bonu energetycznego trzeba będzie złożyć od 1 sierpnia do 30 września 2024 r.
Co z przedsiębiorstwami energetycznymi?
Za stosowanie ceny maksymalnej przedsiębiorstwa energetyczne mają otrzymać rekompensaty, a sprzedawcy energii mają zawnioskować do prezesa URE o nowe taryfy obowiązujące do końca 2025 r.
Ustawa zobliguje też przedsiębiorstwa energetyczne do przedłożenia wniosku o nową taryfę dla paliwa gazowego i ustanowienie ceny maksymalnej na poziomie stosowanym w taryfie, a także do rezygnacji z utrzymania zamrożonych stawek dystrybucji paliw gazowych od dnia 1 lipca 2024 r. W tym przypadku rachunki w II połowie roku względem ceny płaconej w I półroczu 2024 r. mają wzrosnąć o ok. 15 proc.
Co do taryf dla odbiorców ciepła, to w projekcie założono wydłużenie systemu osłonowego do 30 czerwca 2025 r. przy jednoczesnym, "akceptowalnym" stopniowym wzroście cen za ciepło. Podwyższenie cen będzie konsekwencją spodziewanego podniesienia tzw. ceny jednoczłonowej wynikającej z maksymalnych cen i stawek.
W efekcie MKiŚ przewiduje, że w okresie 1.07-31.12.2024 r. nastąpi 15-proc. wzrost w stosunku do aktualnego poziomu ceny maksymalnej za ciepło, a w okresie 1.01-30.06.2025 r. wzrost o 30 proc.
W podsumowaniu OSR napisano, że proponowany maksymalny limit wydatków na rozwiązania zawarte w projekcie to 8,1953 mld zł.
pato/ mick/ drag/ jz/ asa/