REKLAMA

Biuro podróży straciło płynność finansową, za granicą 150 turystów

2015-09-01 18:01
publikacja
2015-09-01 18:01

Mieszcząca się w Opolu Agencja Turystyczna Zawadzkie ogłosiła we wtorek, że w związku z utratą płynności finansowej przestaje realizować i sprzedawać usługi turystyczne. Opolski urząd marszałkowski organizuje pomoc dla 150 turystów biura przebywających za granicą.

fot. kamchatka / / YAY Foto

Informację o utracie płynności finansowej mieszcząca się przy ul. Reymonta w Opolu Agencja Turystyczna Zawadzkie zamieściła na swojej stronie internetowej. W związku z utratą płynności finansowej (Agencja Turystyczna Zawadzkie - przyp. PAP) zmuszona jest do zaprzestania realizowania jak i dalszej sprzedaży oferty turystycznej - napisano w komunikacie.

Zainteresowanych sprawami związanymi z niezrealizowanymi umowami czy powrotami do kraju biuro odsyła do Departamentem Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Opolu.

Violetta Ruszczewska z biura prasowego opolskiego urzędu marszałkowskiego powiedziała PAP, że urząd marszałkowski po południu we wtorek otrzymał informację, że biuro Zawadzkie utraciło płynność i nie ma możliwości zorganizowania powrotu klientów z wycieczek zagranicznych. "Poinformowano nas, że w tej chwili za granicą jest 150 osób i agencja prosi, byśmy się sprawą powrotu tych turystów do Polski zajęli. Oczywiście robimy to - dodała.

Podała, że wśród 150 przebywających za granicą klientów biura z Opolszczyzny najwięcej - ok. 60 - jest w Hiszpanii. Pozostali są w Grecji, Włoszech, Chorwacji oraz Bułgarii.

Wszyscy turyści korzystali z wyjazdów autokarowych, więc również autokary załatwiamy, by jak najszybciej ich przewieźć do Polski - dodała Ruszczewska wyjaśniając, że służby marszałka np. próbują wynegocjować miejsca w autokarach innych firm przewozowych będących już w krajach, gdzie przebywają klienci agencji Zawadzkie.

Dopytywana, jak szybko klienci biura mogą mieć zapewniony powrót, Ruszczewska powiedziała: Trudno powiedzieć, w tej chwili rozmawiamy. Sprawa jest z godziny 15. we wtorek, musimy więc mieć trochę czasu. Mamy nadzieję, że jeszcze dzisiaj będziemy wiedzieli więcej.

Zapewniła, że biuro Zawadzkie, w związku z tym, że było w rejestrze marszałka, ma gwarancję w wysokości 215 tys. zł. To wystarczy na to, by powrót tych 150 osób zapewnić podkreśliła.

Pytana, czy turyści niewypłacalnej agencji mają gdzie się zatrzymać do czasu przyjazdu autokarów, które zabiorą ich do kraju, powiedziała PAP, że niektórzy, np. będący w Hiszpanii od poniedziałku, zgłaszali już problemy z noclegiem. Ale autokar, który ich tam zawoził, jest na miejscu i mamy nadzieję, że będzie ich mógł zabrać z powrotem - zaznaczyła.

Jeśli będą jakieś problemy z noclegami, to będziemy się z każdym z takich problemów zmagać i go załatwiać zapewniła Ruszczewska. Podkreśliła, że działania służb marszałka woj. opolskiego idą w tym kierunku, by jak najszybciej załatwić powroty.

Na stronie internetowej opolskiego urzędu marszałkowskiego podano, że Urząd we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i służbami dyplomatycznymi rozpoczął starania o zapewnienie turystom biura bezpiecznego powrotu do kraju. Na stronie MSZ turyści mogą znaleźć telefony komórkowe do konsulów z kraju, w którym przebywają. Klienci biura, którzy jeszcze nie skontaktowali się z konsulatami, mogą też uzyskać informacje pod numerami telefonów dyżurnych: Bułgaria (Sofia) tel. +359 884 688 510; Grecja (Ateny) tel. +30 69 36 55 46 29; Chorwacja (Zagrzeb) tel. + 38 51 48 99 444; Hiszpania (Barcelona) tel. +34 60 7735 740; Włochy (Rzym) tel. +39 335 599 5212.

Klienci biura mogą też uzyskać informacje pod numerami telefonów urzędu marszałkowskiego w Departamencie Kultury, Sportu i Turystyki w Opolu: tel. +48 77 44 26 330, tel. kom. +48 785 320 494 oraz +48 603 809 922. Szczegółowe informacje będą też zamieszczane na stronie internetowej: www.opolskie.pl (PAP)

kat/ gma/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
~Dim
150 Zawadzkie, 1.500 Alfa Star, może 15.000, czy to wytrzyma urząd marszałkowski i MSZ czy trzeba 150.000 turystów do natychmiastowego sprowadzenia z Patagonii aby pomyśleć kto za co płaci.

Po co było wieźć turystów do Hiszpanii skoro nie było wykupienia dla nich niczego ?
~roger
Bankructwa to staly element zdrowego kapitalizmu tak jak naturalny dobor gatunkow u Darwina.
~plazowicz
Znaczna część tych bankructw z kapitalizmem ma tyle wspólnego co świnia z gwiazdami. "W świecie kapitalistycznym" bankrut albo idzie na długie lata do więzienia, albo się go licytuje i rozgrzesza. W Polsce tak nie ma.
~plazowicz
Nie nadanżam już tego komentować ;) "Polska - tu się kradnie!"
~wielbiciel
ot kraj jak raj jak to wmawia nam PO !
~bs
"nadanżam"... nadążam powinno być.
Prawie jak "włanczać światło na włanczniku".
Skorzystaj chociaż z poprawiania pisowni, które jest standardowo zaimplementowane w przeglądarce.
~jak odpowiada ~bs
bs, nie czujesz ironii w komentarzu plazowicza? Jestem pewien, że to "nadanżam" było celowe
~obserwator
Bankructwa biur podróży są spektakularne i medialne, o tym się mówi. Ludzie wyrzucani z hoteli, koczujący na lotniskach itp.. Problem jest szerszy. Wiele firm w Polsce pracuje na małych marżach, robią tak bo klient kieruje się wyłącznie ceną przy wyborze oferty, a konkurencja jest ogromna. Powoduje to ich słabość kapitałową, nie Bankructwa biur podróży są spektakularne i medialne, o tym się mówi. Ludzie wyrzucani z hoteli, koczujący na lotniskach itp.. Problem jest szerszy. Wiele firm w Polsce pracuje na małych marżach, robią tak bo klient kieruje się wyłącznie ceną przy wyborze oferty, a konkurencja jest ogromna. Powoduje to ich słabość kapitałową, nie są odporne na kryzysy no bo z czego odłożyć. Swoje dokładają też banki, które szybciutko cofają kredyty obrotowe jak firma dostaje zadyszki. No i "hurrra" zarządzanie czyli jakoś to będzie.

Powiązane: Podróże

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki