REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Biedronka naruszyła interesy konsumentów. Teraz rozda bony

2019-03-27 08:00, akt.2019-04-08 07:24
publikacja
2019-03-27 08:00
aktualizacja
2019-04-08 07:24

Prezes UOKiK nałożył na Biedronkę karę za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Jeronimo Martins Polska zostało zobowiązane do przeprowadzenia szkoleń dla klientów, z czego pierwsze 35 tys. otrzyma 10 zł w bonie na zakupy. 

fot. / / Biedronka

W poniedziałek, 8 kwietnia po południu, rusza szkolenie dla konsumentów z polubownego rozwiązywania sporów wraz z konkursem.

UOKiK nałożył na Biedronkę karę związaną z niedostatecznym informowaniem klientów o możliwościach zwrotu towarów. W piśmie, jakie JMP opublikowało na stronie dyskontów, czytamy o następujących zarzutach: 

  • informowaniu konsumentów przez pracowników sklepów sieci Biedronka, iż w przypadku zgłoszenia wady towaru z tytułu rękojmi za wady możliwa jest jego naprawa, wymiana lub dokonanie zwrotu gotówki, co może wprowadzać konsumentów w błąd w zakresie wszystkich uprawnień przysługujących konsumentom z tytułu rękojmi za wady,
  • uniemożliwieniu – w przypadku zgłoszenia przez konsumentów wady towaru na artykuły non-food niebędące w stałym asortymencie sieci sklepów Biedronka – zamieszczenia, w protokole reklamacyjnym podczas wypełniania go w formie elektronicznej przez pracowników sklepów sieci Biedronka w oparciu o informacje przekazane przez konsumentów informacji o wybranym przez nich:
    • reżimie odpowiedzialności prawnej za wadliwy towar w oparciu, o który będzie rozpatrywane zgłoszenie (tj. rękojmi za wady lub gwarancji); 
    • roszczeniu lub oświadczeniu wynikającym z uprawnień przyznanych w ramach rękojmi za wady lub gwarancji, co może utrudniać konsumentom możliwość udowodnienia rzeczywistej treści zgłoszenia wady towaru złożonej przez nich, a w konsekwencji może negatywnie wpłynąć na dalszą możliwość dochodzenia przez konsumentów roszczeń związanych z wadą towaru, a przez to może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową;
  • niepotwierdzaniu przez pracowników sklepów sieci Biedronka w zakresie artykułów food i regular non-food w formie pisemnej:
    • przyjęcia ustnego zgłoszenia wady towaru z tytułu rękojmi za wady;
    • sposobu rozpatrzenia zgłoszenia wady towaru z tytułu rękojmi za wady w przypadku uznania żądań konsumentów, z wyjątkiem oświadczenia o odstąpieniu od umowy, co może negatywnie wpłynąć na dalszą możliwość dochodzenia przez konsumentów roszczeń związanych z wadą towaru, a przez to może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową;
  • uniemożliwieniu zgłoszenia przez konsumentów wady towaru na artykuły non-food nie będące w stałym asortymencie sieci sklepów Biedronka w formie pisemnej na przygotowanym przez konsumentów arkuszu papieru poprzez narzucanie konieczności stworzenia – w obecności konsumenta składającego zgłoszenie - protokołu reklamacyjnego w formie elektronicznej przez pracowników sklepów sieci Biedronka,co może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową;
  • nieinformowaniu konsumentów, w sposób wyczerpujący i zrozumiały, najpóźniej w chwili wyrażenia przez nich woli związania się umową o stosowanej przez Jeronimo Martins Polska S.A. z siedzibą w Kostrzynie procedurze rozpatrywania reklamacji.

W związku z powyższymi zarzutami UOKiK nakazał przeprowadzenia przez Jeronimo Martins Polska szkolenia dla klientów i quizu, które zostaną zamieszczone na stronie Biedronki. Pierwsze 35 000 osób, które ukończy quiz, tj. udzieli odpowiedzi na wszystkie pytania, niezależnie od wyniku, otrzyma od Jeronimo Martins Polska SA z siedzibą w Kostrzynie voucher rabatowy o wartości 10 zł do wykorzystania w sklepach sieci.

WSZ

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (10)

dodaj komentarz
zenonn
Niezadowoleni z Biedronki sklepu dla najbiedniejszych, kupują jak szeregowy poseł, byznesmen K-Tower, śląc służbę do osiedlowego sklepu.
Za jego rządów ceny żywności wzrosły ponad dwukrotnie, zażądać wprowadzenia "dodatku drożyźnianego" dla najbiedniejszych.
andrew_
Wy się lepiej martwcie co wam pakują do tych produktów bo konsumujecie taki syf, że często ciężko jedzeniem nazwać. Ale liczą się przecież niskie ceny.
wizytator
Widział ktoś biedrę w której nie jest naje.... tzn. jest porządek?
Jakoś w Aldiku czy innym Lidlu nie ma palet z towarem na okrągło pod nogami. Co ciekawe, podobno wykładają też tam w nocy, więc skąd ten bałagan?
zenonn
W Aldi nie ma tłumów, jest czas na wykładanie towarów.
W Biedrze mnóstwo luda od rana do nocy, 3 osobowy personel nie ma kiedy wykładać chemii i in., to palety stoją i czekają.
zenonn
W Lidlu przy natłoku ludzi palety też stoją w przejściach
philo128
ceniłem Biedrę za niskie ceny i brak idiotycznego kuglowania promocjami. Wtedy mieli największy wzrost na rynku. Wybór był mniejszy ale wszystko dobrej jakości i w cenie której nawet nie trzeba było sprawdzać. Po zbudowaniu udziału w rynku rozpoczęli czesanie frajerów. Od kiedy mają lakierowane gazetki promocyjne i promocje niezrozumiałe ceniłem Biedrę za niskie ceny i brak idiotycznego kuglowania promocjami. Wtedy mieli największy wzrost na rynku. Wybór był mniejszy ale wszystko dobrej jakości i w cenie której nawet nie trzeba było sprawdzać. Po zbudowaniu udziału w rynku rozpoczęli czesanie frajerów. Od kiedy mają lakierowane gazetki promocyjne i promocje niezrozumiałe rozpiski na rachunkach - kupuję tam tylko kiedy muszę.
iwonka50
Co by nie mówić o Biedronce, u nich zazwyczaj ceny na półce i w kasie się zgadzają. Natomiast to co się dzieje w pewnej dużej sieci na K. przekracza ludzkie pojęcie. Nieraz pisałam w tej sprawie do centrali i dalej na KAŻDYM paragonie coś się nie zgadza. Notorycznie towar jest źle podpisany. Brakuje cen wyższych, zamiast tego małymi Co by nie mówić o Biedronce, u nich zazwyczaj ceny na półce i w kasie się zgadzają. Natomiast to co się dzieje w pewnej dużej sieci na K. przekracza ludzkie pojęcie. Nieraz pisałam w tej sprawie do centrali i dalej na KAŻDYM paragonie coś się nie zgadza. Notorycznie towar jest źle podpisany. Brakuje cen wyższych, zamiast tego małymi literkami cena z tańszego produktu "przypadkowo" przesunięta pod droższy. Lub po prostu zła cena, wisząca tygodniami na półce. Takich przykładów jest na pęczki. Sama mam kilka zdjęć ilustrujących powyższy proceder. UOKiK weźcie się za K.
furgas
Mam kompletnie inne doświadczenie. Poza Biedronką kupuję w L. i A. i tylko w Biedronce nagminnie na półkach są nieaktualne ceny (i nie dotyczy to tylko jednego sklepu). W połączeniu z tym, że większość promocji działa tylko przy zakupie dwóch lub trzech sztuk produktu i nie można wtedy tej promocyjnej ceny sprawdzić na czytnikach Mam kompletnie inne doświadczenie. Poza Biedronką kupuję w L. i A. i tylko w Biedronce nagminnie na półkach są nieaktualne ceny (i nie dotyczy to tylko jednego sklepu). W połączeniu z tym, że większość promocji działa tylko przy zakupie dwóch lub trzech sztuk produktu i nie można wtedy tej promocyjnej ceny sprawdzić na czytnikach umieszonczych w sklepie (o ile w ogóle są i działają) a i przy kasie dostajesz odpowiedź "nie wiem, zobaczę na końcu paragonu", to zakupy w Biedronce irytują mnie najbardziej.
Pomijam tu już kwestię bałaganu na półkach i korytarzach i chaosie w rozplanowaniu towarów, w których to sferach Biedronka też przoduje.
raweck
Jako UOKiK zwróciłbym uwagę na sposób prezentowania ceny produktu będącego w promocji w Biedronce. Na półce mamy cenę promocyjną za kilogram, a na paragonie mamy cenę przed promocją za kilogram, a pod spodem wartość rabatu w złotówkach w odniesieniu do kupionej masy produktu. Oczywiście można to przeliczać, ale kupując 683 gramy Jako UOKiK zwróciłbym uwagę na sposób prezentowania ceny produktu będącego w promocji w Biedronce. Na półce mamy cenę promocyjną za kilogram, a na paragonie mamy cenę przed promocją za kilogram, a pod spodem wartość rabatu w złotówkach w odniesieniu do kupionej masy produktu. Oczywiście można to przeliczać, ale kupując 683 gramy jakiegoś produktu sprawdzenie, czy cena na paragonie zgadza się z ceną na półce dla większości osób wymaga kalkulatora. Biorąc pod uwagę, że produkt często drożeje w drodze z półki do kasy, a promocje jeszcze albo już nie obowiązują, to jest to istotne naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki