PKO Bank Polski, ING Bank Śląski i Bank Zachodni WBK pracują nad nową metodą autoryzacji transakcji na rachunku. Zamiast kodów jednorazowych użytkownik będzie mógł zatwierdzać dyspozycję w aplikacji mobilnej. Takie rozwiązanie działa już w mBanku i T-Mobile UB.
Mobilna autoryzacja – tak nazywa się nowa metoda autoryzacji transakcji, nad którą pracują PKO Bank Polski, ING Bank Śląski i Bank Zachodni WBK. Jest to alternatywa dla haseł jednorazowych przesyłanych w SMS-ach. Użytkownik w trakcie dokonywania transakcji dostaje powiadomienie push z aplikacji mobilnej. Znajduje się tam prośba o wyrażenie zgody na wysłanie przelewu.
Należy ją zatwierdzić wpisaniem kodu PIN do aplikacji mobilnej lub za pomocą odcisku palca, jeśli telefon wyposażony jest w odpowiedni czytnik. Mobilna autoryzacja to rozwiązanie dla chętnych użytkowników bankowości mobilnej. Pozostali klienci będą mogli pozostać przy dotychczasowych metodach autoryzacji. Można ją też wykorzystać w procesie logowania do bankowości internetowej.
Zobacz także
Mobilna autoryzacja zamiast kodów SMS
Bankowcy przekonują, że takie rozwiązanie jest bezpieczniejsze niż kody jednorazowe przesyłane SMS-em. Chociażby dlatego, że w powiadomieniu można zamieścić więcej informacji na temat zlecanej dyspozycji niż w krótkim SMS-ie.
Do niedawna kody SMS były uważane za jedno z najbezpieczniejszych narzędzi autoryzacyjnych. Jednak wraz z upowszechnieniem się smartfonów, zaczęły pojawiać się złośliwe aplikacje przechwytujące hasła jednorazowe. Dziś wiele ataków pshishingowych nakierowanych jest właśnie na pozyskanie SMS-a. Okazuje się też, że SMS-y można przekierować. O ataku na niemieckich klientów, podczas którego wykorzystano tę metodę, pisał niedawno Michał Kisiel w artykule „Hasła SMS można przekierować - atak na klientów niemieckich banków”
8 mln osób korzysta z bankowości mobilnej
Jednak nie tylko bezpieczeństwo przemawia za tym, by szukać nowych sposobów autoryzowania transakcji. Banki wydają grube miliony na wysyłkę kodów SMS. Zdaniem ekspertów z Obserwatorium.biz jest to kwota sięgająca rocznie nawet 70 mln zł. Dlatego pojawiają się mobilne autoryzacje i systemy wykorzystujące biometrię. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości mobilna autoryzacja stanie się rynkowym standardem. Zwłaszcza, że grono zwolenników bankowości mobilnej stale rośnie. Na koniec I kwartału 2017 roku z bankowości mobilnej korzystało już 8,2 mln osób.



















































