Banki na całym świecie redukują sieć placówek i zwalniają z pracy. Amerykański Wells Fargo w ciągu najbliższych trzech lat zmniejszy zatrudnienie o 26,5 tys. osób i zamknie 900 placówek – donosi serwis finextra.com.


Zmiany związane są z rosnącą popularnością elektronicznych kanałów obsługi. W efekcie do 2020 roku sieć placówek banku stopnieje o 900 punktów. Wpływ na redukcje zatrudnienia i optymalizację sieci może mieć także gigantyczna kara, jaką bank musiał zapłacić za nielegalne praktyki rynkowe. Wells Fargo został ukarany kwotą 1 mld dolarów m.in. za zakładanie kont bez wiedzy klientów.
Banki na całym świecie dostosowują swoje struktury do zmieniających się preferencji klientów. Coraz więcej osób obsługuje swoje rachunki za pomocą kanałów zdalnych – bankowości internetowej i mobilnej. W efekcie coraz rzadziej zaglądają do placówek, a bankom nie opłaca się utrzymywać oddziałów, w których hula wiatr. Zmiany widoczne są także i na naszym rynku. Jak wynika z raportów serwisu PRNews.pl, w ciągu ostatniego roku banki uniwersalne zmniejszyły liczbę etatów o 3 tys. osób i zamknęły 353 placówki.
WB/Bankier.pl