REKLAMA
QUIZ

Bank prosi o zwrot omyłkowo zaksięgowanych środków? To oszustwo!

Wojciech Boczoń2016-11-14 10:31analityk Bankier.pl
publikacja
2016-11-14 10:31

Kilka dni temu na losowo wybrane adresy e-mail trafiły wiadomości o rzekomej kontroli podatkowej Ministerstwa Finansów. Załącznik do e-maila zawierał wirusa. mBank ostrzega klientów, że szkodnik może być użyty do wyłudzenia pieniędzy od użytkowników bankowości internetowej.

Bank prosi o zwrot omyłkowo zaksięgowanych środków? To oszustwo!
Bank prosi o zwrot omyłkowo zaksięgowanych środków? To oszustwo!
/ YAY Foto

W ubiegłym tygodniu oszuści podszyli się pod Ministerstwo Finansów i na losowo wybrane adresy e-mail wysyłali wiadomości o rzekomej kontroli podatkowej. Odbiorca komunikatu był informowany, że resort dowiedział się o ukrywaniu dochodów i wzywa petenta do osobistego stawienia się w siedzibie ministerstwa w celu wyjaśnienia sprawy. Szczegóły i informacja o sankcjach karnych miały się znaleźć w załączonym do wiadomości pliku. W rzeczywistości w załączniku znajdował się wirus, który infekował komputer użytkownika.

Jak się okazuje, oszuści prowadzili w tym samym czasie drugą akcję. Podszywając się pod prywatną firmę, rozsyłali wiadomości, które wzywały odbiorców do pilnego uregulowania zaległych faktur. Także i w tym przypadku szczegółowe informacje miały się znajdować rzekomo w załączniku do wiadomości.

mBank ostrzegł swoich klientów, że w obu załącznikach mógł się znajdować wirus atakujący użytkownika bankowości elektronicznej. Po zagnieżdżeniu się na komputerze ofiary, wyświetla w trakcie logowania do systemu transakcyjnego komunikat o błędnym zaksięgowaniu środków na rachunku klienta. Informuje, że w wyniku pomyłki trafiły tam pieniądze należące do osób trzecich. W fałszywym komunikacie możemy przeczytać, że bank nie może bez zgody klienta odebrać omyłkowo zaksięgowanych środków, w związku z czym klient proszony jest o podanie kodu SMS i kliknięcie przycisku „zwrot”. Ponadto w komunikacie znajduje się informacja, że trwa przerwa techniczna, a przywrócenie dostępu do e-banku nastąpi w ciągu kilku godzin.

fot. / / mBank

W rzeczywistości jest to próba wyłudzenia kodu jednorazowego do zatwierdzenia transakcji. Dzięki temu oszuści mogą zlecić przelew wychodzący z rachunku klienta. Blokują mu jednocześnie dostęp do bankowości internetowej, by w międzyczasie nie zorientował się, że skradziono mu pieniądze. Osoby, które dały się nabrać na ten przekręt, powinny niezwłocznie skontaktować się z bankiem.

Nie można też wykluczyć, że wirus potrafi w podobny sposób atakować klientów korzystających z bankowości internetowej innych banków.

Nie daj się nabrać. Tego nigdy nie robi twój bank

Nie daj się nabrać. Tego nigdy nie robi twój bank

Złodzieje nie atakują zabezpieczeń bankowych, żeby dostać się do pieniędzy. O wiele łatwiej jest im oszukać użytkownika bankowości internetowej. Dlatego podszywają się pod bank i próbują wyłudzić informacje. Łamią przy tym pewne zasady, do których stosują się banki. Jeśli je znasz - łatwo rozpoznasz oszusta.

Źródło:
Wojciech Boczoń
Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl

Ekspert z zakresu bankowości. Autor komentarzy, poradników, artykułów i raportów o bankowości skierowanych zarówno do branży, jak i jej klientów. Redaktor prowadzący branżowego serwisu PRNews.pl. Autor cyklu raportów "Polska bankowość w liczbach". Dziennikarz Roku 2013 według Kapituły Konkursu IX Kongresu Gospodarki Elektronicznej przy Związku Banków Polskich. Dwukrotnie nominowany do nagrody Dziennikarskiej im. Mariana Krzaka oraz laureat tej nagrody w 2014 r. Finalista Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Clubu Polska za 2019 r. Tel. 881 083 389.

Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
~lol3
a wystarczy zrobić prostą rzecz: popatrzeć na adres, z którego przychodzi taki mail. Nie na nazwę (bo tam mogę sobie wpisać nawet Donald Trump) tylko na adres - to z małpą w środku. I już jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki 99% prób wyłudzenia/oszukania zostaje udaremnionych.
~niepelnosprawny_org
tradycyjny phising, ale pomysły są coraz bardziej wyrafinowane, inteligentne i manipulacyjne...
~max
dały się nabrać?
Przecież to jest kradzież, jeśli Bank nie ma stosownych zabezpieczeń to należy zmienić bank a złodzieja ukarać obcięciem ręki za każdy okradziony rachunek (po czwartym obcinamy głowę, a jak nie ma już co obcinać to przechodzimy do członków rodziny) aby prawo było prawem
~aaaaa
Chwilę, chwilę - są cztery kończyny, faceci mają też piątą wystającą część ciała. Najpierw się je usuwa, potem uszy i nos. Na głowę czas przychodzi na końcu...

Chyba, żeby bardziej po katolicku: „Pastwiono się naprzód na języku i ustach, którymi „srogo skrzywdził Boga”. Potem spalono rękę, to narzędzie najszkaradniejszego
Chwilę, chwilę - są cztery kończyny, faceci mają też piątą wystającą część ciała. Najpierw się je usuwa, potem uszy i nos. Na głowę czas przychodzi na końcu...

Chyba, żeby bardziej po katolicku: „Pastwiono się naprzód na języku i ustach, którymi „srogo skrzywdził Boga”. Potem spalono rękę, to narzędzie najszkaradniejszego płodu, dalej papiery bluźniercze; na koniec on sam „potwór tego wieku, bogobójca i prawołomca został ścięty i pożarty błagalnymi płomieniami, jeżeli tylko można przebłagać nimi Boga” – zastrzegł biskup.”
~pytajnik odpowiada ~aaaaa
Skąd takie pierdoły wziąłeś?

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki