REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

BFG: wakacje kredytowe mogą być proinflacyjne

2024-01-10 10:52
publikacja
2024-01-10 10:52

Bankowy Fundusz Gwarancyjny ocenia, że wakacje kredytowe mogą być proinflacyjne, utrudnią bankom utrzymanie wymogu MREL poprzez wzrost kosztów emisji. Podstawową formą pomocy dla kredytobiorców w trudnej sytuacji powinien być Fundusz Wsparcia Kredytobiorców - podał BFG w ocenie projektu ustawy.

BFG: wakacje kredytowe mogą być proinflacyjne
BFG: wakacje kredytowe mogą być proinflacyjne
fot. Szymon Laszewski / / FORUM

"(...) pomimo ustanowienia kryterium ograniczającego wykorzystanie „wakacji kredytowych”, Fundusz podtrzymuje uprzednio wyrażone stanowisko wobec kontynuacji tej formy pomocy, wskazując, że: w zaproponowanej formie nie została wyeliminowana możliwość skorzystania z wakacji przez osoby w relatywnie dobrej sytuacji (wysoka rata, ale też wysokie dochody); wakacje kredytowe są kolejnym, dodatkowym i nie dającym się przewidzieć w przeszłości obciążeniem dla podmiotów sektora bankowego" - napisano.

"Działania takie wpływają na ograniczenie rentowności inwestycji w Polsce (na tle innych krajów); wakacje kredytowe będą obciążać banki, które mają duże portfele hipotecznych kredytów mieszkaniowych i których działalność pośrednio wspierała budownictwo mieszkaniowe i dostępność mieszkań w Polsce; wakacje kredytowe mogą mieć charakter proinflacyjny; wakacje kredytowe nie powinny zwalniać ze spłaty części kapitałowej raty kredytu" - dodano.

W opinii BFG, Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, w którym kwota środków do dyspozycji jest na ten moment wykorzystana w relatywnie niewielkim stopniu (do wykorzystania pozostaje ok. 1,8 mld zł) jest najbardziej odpowiednim narzędziem do rozwiązywania problemów zwiększonych kosztów odsetkowych kredytu hipotecznego w stopniu, który znacząco wpływa na sytuację gospodarstw domowych.

"Dotychczasowe, relatywnie niskie wykorzystanie FWK może wg BFG świadczyć o tym, że kredytobiorcy mimo zwiększonych kosztów odsetkowych nie znaleźli się w złej sytuacji ekonomicznej, a transfer zasobów wynikający z tzw. „wakacji kredytowych” nie trafiał zatem do osób najpilniej potrzebujących pomocy finansowej.

Ustanowienie progu raty do dochodu (RdD > 35 proc. wg projektu), ograniczającego krąg kredytobiorców mogących skorzystać ze wsparcia - ocenie BFG - ograniczy nieco negatywne odziaływanie takiego wsparcia na sektor bankowy, jak i działania antyinflacyjne.

"Z drugiej strony wprowadzenie „sztywnego” progu RdD >35 proc. oznacza, że kredytobiorcy będący blisko tego progu (np. 34 proc.) nie będą mogli skorzystać z „wakacji kredytowych”. Aby uniknąć takich sytuacji, celowe wydaje się wprowadzenie zasady „złotówka za złotówkę”, by otrzymywana pomoc była adekwatna do potrzeb kredytobiorców" - postuluje BFG.

BFG zauważa ponadto, że koszty przedstawione w ocenie skutków regulacji („OSR”) do projektu wprowadzającego „wakacje kredytowe” w 2022 r. były niedoszacowane.

"Zgodnie z OSR z 2022 r. przy założeniu skorzystania z pomocy dla kredytobiorców przez 50 proc. uprawnionych koszt dla sektora bankowego miał wynieść ok. 4 mld zł. Łączny koszt dla sektora bankowego w 2022 r. oszacowano na ok. 8,9 mld zł. Rzeczywisty koszt wyniósł jednak 12,8 mld zł i był o 44 proc. wyższy od szacowanego (i to przy wskaźnikach partycypacji osób uprawnionych poniżej 70 proc. w większości banków)" - napisano.

BFG wskazuje także na negatywny wpływ wakacji kredytowych na możliwość utrzymania wymogu MREL przez banki, przy innych problemach spowodowanych przez program dla sektora.

"Należy przypomnieć, że po wprowadzeniu tzw. „wakacji kredytowych” agencje ratingowe zdecydowały o obniżeniu ratingu dla niektórych polskich banków m.in. w związku z ryzykiem obniżenia współczynników kapitałowych poniżej minimalnych wymogów nadzorczych w związku z wejściem w życie ustawy o pomocy kredytobiorcom, której kluczowym elementem są tzw. „wakacje kredytowe”. Obniżenie ratingów oraz negatywny odbiór krajowych regulacji przez inwestorów przyczynił się m.in. do zwiększenia kosztów emisji instrumentów kwalifikujących się do wymogu MREL, które banki musiały przeprowadzić w 2023 r. w celu wypełnienia tego wymogu" - napisano.

"Kolejne przedłużenie tzw. „wakacji kredytowych” może dodatkowo zwiększyć niepewność inwestorów co do kształtu krajowych regulacji w przyszłych latach (m.in. możliwości kontynuowania wakacji kredytowych w 2025 r. w przypadku utrzymującej się wysokiej inflacji w kolejnym roku), a co za tym idzie obciążeń regulacyjnych banków i kosztów działalności. Należy podkreślić, że banki osiągnęły właśnie docelowy poziom wymogu MREL, jednak aby utrzymać wymóg MREL na odpowiednim poziomie baza instrumentów kwalifikujących się do MREL będzie musiała być systematycznie odnawiana, dlatego tak istotne jest ograniczenie kosztów emisji instrumentów dłużnych, co można osiągnąć na przykład poprzez zwiększenie pewności regulacyjnej wśród inwestorów" - dodano.

Rząd pod koniec grudnia przesłał do konsultacji nową wersję projektu ustawy dotyczącej wakacji kredytowych. (PAP Biznes)

tus/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
hyperinflation
Nie "mogą" tylko SĄ proinflacyjne.
trolley
oczywiście że wakajki podnoszą inflację, a o co chodzi? :) Pacząc co się dzieje w polityce i otwartej wojnie Jaszczomp tylko czeka na pretekst do rozłożenia skrzydeł i wzbicia się w niebo XD

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki