REKLAMA
TYLKO U NAS

Awantura o azyl w Sejmie. Premier: Złote czasy przemytników skończyły się wraz z rządami PiS-u

2025-05-20 18:12, akt.2025-05-20 18:33
publikacja
2025-05-20 18:12
aktualizacja
2025-05-20 18:33

Premier Donald Tusk zawnioskował w Sejmie o zgodę na dalsze czasowe zawieszenie prawa do azylu - ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy z Białorusią. Zarzucił PiS, że to ich rząd wydawał rekordową liczbę wiz, a teraz w kampanii wykorzystuje sprawę migrantów.

Awantura o azyl w Sejmie. Premier: Złote czasy przemytników skończyły się wraz z rządami PiS-u
Awantura o azyl w Sejmie. Premier: Złote czasy przemytników skończyły się wraz z rządami PiS-u
fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

27 marca weszło w życie rozporządzenie w sprawie czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy z Białorusią. Ograniczenie obowiązuje przez 60 dni, ale może być przedłużone za zgodą Sejmu - o co wnosi rząd.

Premier, przedstawiając we wtorek wniosek Rady Ministrów zarzucił PiS, że z wywołanej przez poprzedni rząd sprawy napływu migrantów teraz uczynił główny temat w finale kampanii wyborczej. Tusk mówił, że sprawa wiz do Polski, ale też pandemia i respiratory, czy wojna na Ukrainie była dla PiS "politycznym złotem", bardzo często "zwykłym złotem" i "zwykłym, brudnym interesem".

Zapewnił, że złote czasy przemytników skończyły się wraz z rządami PiS-u i zapowiedział, że w najbliższym czasie ruszy akcja informacyjna MSZ na temat konsekwencji nielegalnych prób przekroczenia polskiej granicy. "To, co robili nasi poprzednicy: otworzyli granice, wydali rekordową ilość wiz, nie tylko rekordową w historii Polski, rekordową w skali europejskiej, zarabiając na tym grube pieniądze, żeby nie było wątpliwości" - powiedział premier. Zaznaczył, że 11 osób ma zarzuty w procesie dotyczącym zorganizowania "tej najbrudniejszej części akcji wizowej".

W jego ocenie te zorganizowane działania były gorsze od przygotowanego przez Białoruś wspólnie z Rosją przerzutu do Polski sprowadzanych przez nich uchodźców.

Przypomniał, że na targach w Nigerii, czy w Lagos handel polskimi wizami był czymś normalnym. "Przychodziło się, płaciło się kasę i dostawało się wizę" - mówił. "I nie (Piotr) Wawrzyk z kumplami za pieniądze, za łapówki, nie o tym mówię - to odrębna sprawa, jest prokuratura, są zarzuty, będą siedzieć. Ale mówię o tej zorganizowanej, gigantycznej korupcji państwowej, tym przemyśle wizowym. 535 tysięcy wiz w 2023 roku" - powiedział szef rządu.

Przywołując sprawę centrów integracji cudzoziemców, premier zauważył, że to "projekt przygotowany przez rząd PiS". "Pierwsze sześć centrów powstało za rządów PiS-u. Zorganizowaliście finansowanie w tej kwestii, chwaliliście się tym. (...) A później zaczęliście to, co potraficie, bardzo dobrze - wielką kampanię zrzucania odpowiedzialności na innych za to, co sami zgotowaliście" - ocenił.

Tusk, prezentując wniosek rządu przypomniał, że chodzi o osoby, które trafiają do Polski w wyniku przemytu ludzi z Białorusi w ramach tzw. wojny hybrydowej. Podkreślił, że dopiero "twarde" stanowisko Polski i zawieszenie prawa do azylu pozwoliło na skuteczne ograniczenie tego napływu.

Zaznaczył, że rozbudowana została też zapora na granicy z Białorusią. "Jak wiecie, trzeba ją było de facto na nowo przebudować, żeby ona spełniała swój cel, a więc żeby była możliwie skuteczną, fizyczną zaporą. Ale przede wszystkim właśnie ta zmiana prawna, która wymagała naprawdę bardzo poważnej dyplomacji, okazała się skuteczna" - mówił Tusk.

Przypomniał słowa ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza z wywiadu telewizyjnego z końca września 2023 roku - "wpuszczaliśmy świadomie wielkie rzesze, tysiące tygodniowo". "To jest tak naprawdę zorganizowany przemyt państwowy na masową skalę. To się tak naprawdę niczym nie różniło od tego, co robi dzisiaj Łukaszenka" - dodał.

"Chciałbym, żeby wreszcie do wszystkich Polek i Polaków dotarło. Gdyby oni rządzili rok dłużej, to by było blisko milion migrantów więcej z państw Afryki i państw arabskich. Blisko milion więcej niż mamy w tej chwili" - podkreślił Tusk.

Apelując o dalsze zawieszenie prawa do azylu zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, że prawo do azylu to ważne prawo. "Ale nie wtedy, kiedy jest organizowane przez Rosję, Białoruś, przez przemytników, przez gangsterów i kiedy ta migracja jest nie tylko, że nielegalna, ale ma niezwykle masowy charakter, jest w jakimś sensie formą agresji na Polsce" - ocenił Tusk.

UE chce ułatwić odsyłanie migrantów do krajów trzecich

Komisja Europejska zaproponowała we wtorek ułatwienia w odsyłaniu wnioskujących o azyl w UE do krajów trzecich, które zostaną uznane za bezpieczne dla nich. To zmiana przewidziana przez unijny pakt migracji i azylu.

Zapis o bezpiecznym kraju trzecim w unijnym prawie migracyjnym pozwala państwom UE odrzucić wniosek o azyl w przypadku, jeżeli wnioskujący może otrzymać skuteczną ochronę w kraju trzecim (takim, który ani nie jest krajem UE, ani nie jest krajem pochodzenia), uznanym za bezpieczny dla niego.

Prawo UE wymaga obecnie, aby organy azylowe udowodniły, że wnioskujący ma powiązania z krajem trzecim, jeżeli zdecyduje się na nieprocedowanie wniosku. Powiązanie to może zostać ustalone na różnych podstawach - może to być np. poprzednie miejsce zamieszkania lub kraj, gdzie wnioskujący ma rodzinę.

Zaproponowana we wtorek zmiana zakłada, że teraz wymóg powiązania wnioskującego o azyl z bezpiecznym krajem trzecim, do którego może zostać odesłany, nie będzie obowiązkowy. Wystarczającym związkiem może być np. to, że kraj ten był miejscem tranzytu migranta.

Ponadto propozycja KE zakłada, że nawet w przypadku, gdy bezpieczny kraj trzeci nie był punktem tranzytu, to wnioskujący może zostać do niego odesłany, jeżeli z państwem tym zawarto specjalną umowę. Porozumienia z krajami trzecimi będą mogły zawierać kraje członkowskie indywidualnie, jednak KE będzie miała w nie wgląd, tak aby zapewnić, że są one zgodne z prawem UE i zapewniają wystarczającą ochronę.

KE proponuje także, aby odwołania od decyzji o nieudzieleniu azylu na podstawie przepisów o kraju trzecim nie wiązały się z automatycznym zawieszeniem tej decyzji, tak jak jest teraz.

KE argumentuje, że rozwiązanie to ma pomóc w skuteczniejszym przetwarzaniu wniosków krajom, które zmagają się z dużą presją migracyjną. Zmiany przepisów dotyczących krajów trzecich są przewidziane w unijnym pakcie migracji i azylu, który przyjęto w 2024 r.

Organizacje pozarządowe uważają, że propozycja ta jest kolejną próbą uchylania się UE od odpowiedzialności ws. ochrony uchodźców i osłabia prawa człowieka.

“Wysyłanie ludzi do krajów, z którymi nie mają żadnych powiązań, systemu wsparcia i perspektyw (...) jest nie tylko chaotyczne i arbitralne, ale także niszczące pod względem ludzkim” - oświadczyła we wtorek organizacja Amnesty International.

Z Brukseli Maria Wiśniewska

Podczas wtorkowej debaty nad przedłużeniem czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy z Białorusią Jarosław Zieliński (PiS) ocenił, że rozporządzenie w tej sprawie ma charakter propagandowy.

Odnosząc się do zarzutów w sprawie wiz stwierdził, że premier Tusk nie wymienił komisji śledczej, którą powołano dla zbadania sprawy wiz, "bo komisja się skompromitowała, nie ustaliła tego, co założono w tezach wyjściowych".

"Nie było żadnych tysięcy nielegalnych wiz, a naruszenia przepisów prawa dotyczące kilkuset wiz wykryte zostały za rządów Prawa i Sprawiedliwości i zostały wszczęte działania w tej sprawie" - powiedział. Zieliński oświadczył, że "rząd PiS sprowadzał migrantów, żeby pracowali w polskich sektorach gospodarki - w rolnictwie i w budownictwie".

Arkadiusz Sikora (Lewica) zaznaczył, że prawo do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej jest prawem każdego człowieka, ale nie może być nadużywane. "Reżim Łukaszenki przy współpracy z Federacją Rosyjską prowadzą szeroko zakrojoną wojnę hybrydową, której jednym z elementów jest masowe, nielegalne przerzucanie obywateli innych państw na nasze terytorium" - wskazał Sikora.

Krzysztof Mulawa (Konfederacja) ocenił, że obecny rząd pogłębił kryzys migracyjny, a premier Tusk jest osobą "kompletnie niewiarygodną". Według niego jednak każdy zdrowo myślący obywatel, "również polityk Platformy Obywatelskiej" rozumie, że przedłużenie czasowego zawieszenia prawa do azylu jest racją stanu. Według Witolda Tumanowicza (Konfederacja) wystąpienie premiera było "kiełbasą wyborczą".

Maria Janyska (Koalicja Obywatelska), popierając wniosek podkreśliła, że rząd musiał przy tym "wyważyć aspekt humanitarny opieki nad tymi, którzy faktycznie jej potrzebowali". Przypomniała, że Polska jest poddawana presji instrumentalizacji migracji, hybrydowym atakom, zagrożeniom inspirowanym przez wschodnie służby, jak podpalenie hali przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, podsumowując debatę nad wnioskiem i odpowiadając na pytania posłów podkreślił, że kwestia zgody na przedłużenie możliwości zawieszenia prawa do azylu nie powinna być przedmiotem politycznej gry, ponieważ dotyczy bezpieczeństwa Polski.

Siemoniak przypomniał, że na granicy z Białorusią służy każdego dnia 11 tys. funkcjonariuszy i żołnierzy, a państwo wydało 2,6 mld zł na infrastrukturę bezpieczeństwa tej granicy. Dodał, że przyjęte w ostatnich miesiącach nie tylko w Polsce czasowe zawieszenie prawa do azylu jest teraz uważane za wzorcowe.

Głosowania nad wnioskiem o przedłużenie czasowego ograniczenia prawa do azylu zaplanowano na środę.

Politolog M. Zaremba: Sytuacja na granicy nie służy dziś rządowi

Sytuacja na granicy nie służy dziś rządowi – uważa politolog SWPS dr Mateusz Zaremba. Zdaniem polityka PO Marcina Bosackiego zmiana prawa dot. azylu jest wyrazem dbałości o szczelność polskich granic; dla Michała Wójcika z PiS to za mało – chce wypowiedzenia paktu migracyjnego.

We wtorek w Sejmie odbyła się debata nad przedłużeniem czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy z Białorusią. W rozmowie z PAP Zaremba przypomniał, że środowiska lewicowe związane z organizacjami, które wspierały migrantów, czują się rozczarowane. "Już słyszymy o ich protestach, apelach i tak dalej, więc myślę, że jest to sytuacja trudna dla rządu" - powiedział.

Jego zdaniem zapewnienie bezpieczeństwa, o czym mówi rząd w kontekście dyskutowanego prawa, "może jednak trafić" do wyborców umiarkowanych.

W rozmowie z PAP poseł PiS Michał Wójcik podkreślił, że reprezentowana przez niego partia popiera "wszystko to, co ma chronić społeczeństwo przed nielegalną migracją". Jednak jego zdaniem dyskutowana we wtorek propozycja to za mało.

"Rząd Donalda Tuska czasami daje jakieś sygnały, że coś chce zrobić. Generalnie, żeby coś zrobić, to trzeba wypowiedzieć pakt migracyjny. Dopóki oni będą rządzili, nie będzie wypowiedziany pakt migracyjny, dlatego w naszym przekonaniu takim gwarantem ochrony Polski jest przede wszystkim Karol Nawrocki" - powiedział.

Pakt migracyjny składa się z kilku aktów prawnych – rozporządzeń i dyrektywy przyjętych w kwietniu 2024 przyjętych przez Parlament Europejski, a następnie zaakceptowanych – przy sprzeciwie Polski, Słowacji i Węgier – przez Radę Unii Europejskiej. Zgodnie z unijnym prawem tego rodzaju aktów nie może jednostronnie wypowiedzieć prezydent RP.

Z kolei polityk PO Marcin Bosacki w rozmowie z PAP wskazał na – niedostateczne – jego zdaniem – działania rządu PiS. "PiS coś zrobił, ale bardzo w sposób nieszczelny, nadal się tysiące przez wschodnią granicę z Białorusią imigrantów przedostawało do Polski i dalej na zachód, i teraz Niemcy odsyłają tych, których PiS wpuścił" – powiedział Bosacki. Według niego dopiero rząd Donalda Tuska rzeczywiście uszczelnił granicę, a ponadto uzyskał finansowanie z Unii Europejskiej na ochronę polskiej granicy.

"Po trzecie, to jest to, co dzisiaj rozpatrujemy, wprowadziliśmy, a teraz będziemy przedłużać, zawieszenie prawa do azylu dla tych, którym jednak uda się przeskoczyć przez mur na granicy z Białorusią" – dodał.

ago/ kkr/ mgw/ akar/ mchom/ agz/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (16)

dodaj komentarz
oilman
Jestem zachwycony, kolorowymi ulicami Warszawy, to nie jest juz tak jak kiedys, ze bylo tylko jednokolorowo, zeby nie powiedziec nudnie:) A jak po wyborach wszycy wezma jeszcze flagi teczowe, to ja bede wniebowziety:)))
men24a
Raport NIK po kontroli w MSZ potwierdza zeszłoroczne informacje o skali afery wizowej. NIK wyliczył, że 366 551 wiz dostali obywatele krajów muzułmańskich i afrykańskich, w tym blisko 174 tys. w okresie styczeń 2021 – czerwiec 2023" - czytamy. (PAP)"
inwestor.pl
Z tego co pamiętam to Szczerba i Joński do nich z pizzą biegali. :-)
prezydent__cz0snk0wski__z__p0
Donek do wagonu ....Przecież ciebie nikt nie ogra.....A ty nie ograsz mnie......
trpaslik
Po rozmowie z Putinem Trump zadzwonił do koalicji chętnych, ale tylko do jednego wagonu, do bagażowego nie zadzwonił.
sterl
Pis zablokował ustawę reką Dudy zmniejszającą składki na NFZ dla przedsiębiorców ,to oni wprowadzili tak wysokie stawki i teraz jak zwykle rżną głupa ale blokują.
To oni wprowadzili zielony ład, to oni wpuścili węgiel z Rosji i zboże z Ukrainy i setki tysięcy imigrantów analfabetów za kasę z Afryki i rżną głupa a biedny lud
Pis zablokował ustawę reką Dudy zmniejszającą składki na NFZ dla przedsiębiorców ,to oni wprowadzili tak wysokie stawki i teraz jak zwykle rżną głupa ale blokują.
To oni wprowadzili zielony ład, to oni wpuścili węgiel z Rosji i zboże z Ukrainy i setki tysięcy imigrantów analfabetów za kasę z Afryki i rżną głupa a biedny lud dalej im wierzy?
lapbusrz
Biedny lud, późną jesienią zacznie chorować na grypę.
antyoni
Jaki rząd ten tusk? Raczej wasal! Kogo on niby reprezentuje? Wiadomo tylko jakim interesom w śmiesznych małych berecikach służy! Tu nie będzie lidera bo nie ma narodu! Zostało tylko stado zakontraktowanych baranów.
Dlaczego cierpieć bo wiecznie nieudaczna, zhańbiona polín zawsze musi być powodem do wstydu? Rozebrać ponownie to
Jaki rząd ten tusk? Raczej wasal! Kogo on niby reprezentuje? Wiadomo tylko jakim interesom w śmiesznych małych berecikach służy! Tu nie będzie lidera bo nie ma narodu! Zostało tylko stado zakontraktowanych baranów.
Dlaczego cierpieć bo wiecznie nieudaczna, zhańbiona polín zawsze musi być powodem do wstydu? Rozebrać ponownie to sprzedane, niewypłacalne koszerne lenno bez przyszłości, skoro nawet nie potrafi należycie zadbać o dobro własnych obywateli, którzy uciskani klepią biedę za interesy kabały. Podzielić to nieszczęsne wersalskie nieporozumienie i oddać w ręce zaradnych narodów, tj. prawowitych oryginalnych właścicieli z dobrych czasów przed 1914. Niech ktoś może wreszcie wykaże odwagę wystąpić i przekonywująco uzasadni światu potrzebę istnienia w swej obecnej formie tej historycznej pomyłki Lenina, ergo bubla historii, wcześniej przez stulecia skutecznie zarządzanego, jako niemiecko/rosyjska naturalna własność kolonialna?
andregru
"niemiecko/rosyjska naturalna własność kolonialna" marzysz ruska onuco .
pawellstolarczyk
Ta sprawa jest zupełnie prosta. Gdyby POwska łże-komisja wierzyła w jedną dziesiątą bredni, które ogłosił Marszałek Grodzki w swoim orędziu, to by wezwała go i poprosiła, żeby wyjaśnił skąd wziął te liczby, które podał. Ale go nie wezwała, bo pewnie nie wierzyła nawet w jedną dziesiątą tych bredni. Chwilami mam wrażenie, że Donald Ta sprawa jest zupełnie prosta. Gdyby POwska łże-komisja wierzyła w jedną dziesiątą bredni, które ogłosił Marszałek Grodzki w swoim orędziu, to by wezwała go i poprosiła, żeby wyjaśnił skąd wziął te liczby, które podał. Ale go nie wezwała, bo pewnie nie wierzyła nawet w jedną dziesiątą tych bredni. Chwilami mam wrażenie, że Donald Tusk nie chce, żeby Trzaskowski wygrał te wybory. Ale kto go tam wie. Może on lepiej wie niż ja, jak zjednywać sobie ludzi niegodziwymi kłamstwami.

Powiązane: Imigranci w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki