- Zakończenie budowy tej zaawansowanej technologicznie instalacji to kolejny dowód na to, że Lotos dynamicznie rozwija się - podkreśla Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos SA. - Nowa inwestycja doskonale wpisuje się w naszą strategię dotyczącą rozwoju rynku asfaltów w naszym kraju. Nowa, sterowana komputerowo instalacja wartości 6,5 mln euro, może wytworzyć 70 ton asfaltów na godzinę, czyli 400 tys. ton w ciągu roku. Dobowa produkcja może pokryć zapotrzebowanie na wybudowanie około dwóch kilometrów autostrady. Potencjał produkcyjny Lotosu wzrośnie do 800 tys. ton asfaltów rocznie. W tym roku w gdańskiej rafinerii unowocześniono również instalację do produkcji asfaltów modyfikowanych. - Sprzedaż naszych asfaltów wzrasta bardzo dynamicznie - dodaje Krzysztof Brygała, prezes Lotos Asfalt. - Gdyby nie nowe instalacje trudno byłoby nam nadążyć w najbliższej przyszłości z realizacją dużej ilości zamówień. Obecnie do Lotos Asfalt należy ponad połowa krajowego rynku asfaltów. W ubiegłym roku produkt spółki wykorzystano między innymi do budowy autostrady A-4 oraz autostrady A-2. W przyszłym roku gdańskie asfalty mają trafić na autostradę A-1. Ten rok będzie rekordowy pod względem wyników dla Grupy Lotos. Spółka prognozuje, że zysk netto wyniesie ok. 643,5 mln zł, czyli o 240 mln więcej niż zakładały wcześniejsze plany. Tylko w trzecim kwartale tego roku zysk netto Lotosu wyniósł 381 mln zł i był o 65 proc. wyższy niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Dziennik Bałtycki
Jacek Klein