REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Analitycy Pekao: Gospodarka światowa będzie hamować. USA i strefę euro czeka recesja

2023-02-10 20:28
publikacja
2023-02-10 20:28

Na koniec 2023 roku inflacja w Polsce spadnie do 7,2 proc., a w całym roku wyniesie 12,2 proc. - wynika z opublikowanego w piątek raportu Banku Pekao. Analitycy prognozują, że polska gospodarka urośnie tym roku o 0,8 proc.

Analitycy Pekao: Gospodarka światowa będzie hamować. USA i strefę euro czeka recesja
Analitycy Pekao: Gospodarka światowa będzie hamować. USA i strefę euro czeka recesja
fot. mckaya / / Shutterstock

Jak wskazali ekonomiści banku, w roku 2023 światową gospodarkę czeka raczej uspokojenie procesów ekonomicznych i powrót do dawnych prawidłowości. Ale - jak zaznaczyli - nie będzie to rok łatwy. "O ile zgadzamy się z powszechną opinią, że inflacja znajdzie się w odwrocie, o tyle nie wierzymy w scenariusz miękkiego lądowania" - napisali. W ich opinii gospodarka światowa hamuje i będzie hamować.

Wskazali, że spodziewają się recesji w Stanach Zjednoczonych i w strefie euro, nie wierzą też, że światową gospodarkę uratują Chiny. Natomiast jeśli chodzi o Polskę, to - jak zaznaczyli - w Polsce spowolnienie rozpoczęło się wcześniej i odbicie popytu krajowego nastąpi szybciej, w czym pomogą inwestycje publiczne. "Kłopoty gospodarcze na świecie mocno jednak ograniczą tempo ożywienia w 2023.(...) sądzimy, że polska gospodarka urośnie o 0,8 proc." - prognozują.

W ich ocenie pierwszy etap dezinflacji będzie szybki, bo wygasają pandemiczne i wojenne zaburzenia takie jak lawinowy wzrost cen energii i zerwanie łańcuchów dostaw. Wyjaśnili, że ceny energii w Europie nie będą aż tak wysokie jak latem 2022. Ponadto - jak wskazali - handel międzynarodowy jest "znów drożny", co oznacza, że w 2023 roku większa część konsumenckiego koszyka będzie drożeć coraz wolniej. " W Polsce inflacja spadnie do 7,2 proc. na koniec roku i w całym 2023 wyniesie 12,2 proc." - napisali.

Wskazali, że podwyżki stóp głównych banków centralnych zakończą się w pierwszej połowie 2023 r. Uważają, że pogorszenie koniunktury i spadek inflacji dadzą bankom centralnym przestrzeń do cięć stóp procentowych. "Naszym zdaniem będzie ona większa w Stanach Zjednoczonych i w strefie euro niż w Polsce" - napisali.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

autor: Ewa Wesołowska

Źródło:PAP
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
polonu
wmawiać idzie wszystko cała gospodarka Europy była oparta na tanich surowcach z Rosji , wszyscy o tym wiedzą nawet dzieci , Europa wybiera Amerykę , w tym kierunku idzie więc , trudno , zobaczymy jak to wszystko będzie się kręciło . bo to będzie długi proces , wojna się skończy i co dalej to najważniejsze co dalej , Amerykanie będą wmawiać idzie wszystko cała gospodarka Europy była oparta na tanich surowcach z Rosji , wszyscy o tym wiedzą nawet dzieci , Europa wybiera Amerykę , w tym kierunku idzie więc , trudno , zobaczymy jak to wszystko będzie się kręciło . bo to będzie długi proces , wojna się skończy i co dalej to najważniejsze co dalej , Amerykanie będą chcieć utrzymać tę wojnę jak najdłużej ile się tylko da , ale kosztem Europy i to się skończy długo tego nie pociągniesz , szczepionkami pociągnęli prawie dwa lata i koniec , teraz ta wojna , i co dalej , rury wysadzili , ratując siebie wpędzą Europe w biedę i nędze .o Polsce to nawet nie ma co pisać , chodzi o Niemcy Francja , Anglia , w Anglii już zwalniają grupowo po zakładach pracy , Na tak drogich surowcach z Arabii , Ameryki -Europa leży na łopatkach . Europa dostawała surowce Rosyjskie na preferencyjnych warunkach , była dobrosąsiedzka wymiana handlowa , wszyscy korzystali na tym Rosja nie doiła cenami Europy ,przykładowo węgiel rosyjski w hurcie był kupowany groszek w przedziale zależy od wartości opałowej w granicach między 153 zł do 250 zł /T dlatego nie opłaciło się budować żadnych wiatraków ,czy zwiększać wydobycie w Polskich kopalniach . Zarabiali na ty krocie złodzieje z Warszawy choćby Falenta dlatego groszek w detalu był po 900 zł , to samo było z ropą naftową , gazem ziemnym LNG, dosłownie wszystko , teraz będzie inaczej skończyło się eldorado Te ceny co teraz są to jest nieaktualne to wszystko się dopiero , ustabilizuje potem po zakończeniu działań na Ukrainie , wtedy dopiero wszystko będzie wiadome , kto będzie miał surowce do produkcji i co najważniejsze po jakiej cenie , bo mieć możesz , tylko cena zaporowa lepiej zamknąć fabrykę bo się nie opłaci produkcja .
eunuchy_z_ue
jaj widać na broni nie da się już tak zarobić..a utrzymanie Ukrainy kosztuje
od_redakcji
Czy to jest wynikiem sankcji? Czy sankcje to tylko wymówka tego krachu?
lancealot
Co oni tam wiedzą. Toć nasz prezes Totalna Glapa właśnie powiedział:
"Nasze projekcje wskazują, że nie będziemy mieli recesji, że możemy mieć jakieś wahnięcie w jednym kwartale, ale recesji u nas nie będzie"
"Ja osobiście oczekuję, że w grudniu inflacja może wynieść 6%. To, oczywiście, nadal podwyższona inflacja,
Co oni tam wiedzą. Toć nasz prezes Totalna Glapa właśnie powiedział:
"Nasze projekcje wskazują, że nie będziemy mieli recesji, że możemy mieć jakieś wahnięcie w jednym kwartale, ale recesji u nas nie będzie"
"Ja osobiście oczekuję, że w grudniu inflacja może wynieść 6%. To, oczywiście, nadal podwyższona inflacja, bo my mamy cel 2,5% +-/1 pkt proc. Ale 6% to jest słabo dostrzegalna inflacja. Psychologia ekonomiczna mówi, że 5-proc. inflacja jest niedostrzegalna przez społeczeństwo"
Cóż, grunt to optymizm i wysokie oczekiwania.
Ja jednak trochę obawiam się, że te jego przewidywania sprawdzą się tak jak wszystkie jego poprzednie w ciągu ostatnich 2 lat.
jenak
Ślizgaliśmy się jako kontynent na granicy recesji już przed pandemią. Wytapetowano wszystko jak leci, kontynentem wstrząsnęła właśnie pandemia i jeszcze parę wydarzeń, i dalej ślizgamy się na granicy recesji. Autorzy zapominają o pozrywanych nitkach dostaw, np.
jenak
Zerwanym łańcuchem dostaw jest jak najbardziej zerwany taśmociąg kredytów hipotecznych. Trudno zastępowalny.
zgadujzgadula odpowiada jenak
Prawda
jpelerj
Czyli w Polsce, dotąd ratującej się eksportem, będzie tragedia. Nawet dalsza dewaluacja PLN nie pomoże, bo wtedy drożejący USD podroży energię i koszty produkcji.
Raffmo
no właśnie paradoksalnie eksport może rosnąć
samsza
Ma być dobrze i sukces, ok.
Głosy przeciwne się nie pojawią, więc dobra zmiana będzie w mediach trwać.
:)

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki