Aktywna polityka informacyjna przynosi emitentom wymierne korzyści
BEZ PRZEJRZYSTYCH MECHANIZMÓW PODEJMOWANIA DECYZJI SPÓŁKA NIE UTRZYMA SIĘ NA RYNKU
Osiągać dobre wyniki z roku na rok to jest trudna sztuka. Dobrze zaprezentować je inwestorom i pośrednikom - to sztuka trudniejsza.
Wczoraj w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych odbyła się pierwsza część seminarium poświęconego relacjom, jakie każda publiczna spółka ma z otoczeniem. Wtorek był poświęcony głównie informacjom przekazywanym inwestorom i zasadom działania spółek. Prelegenci to Sonja Caison, dyrektor departamentu relacji inwestorskich na Nasdaq oraz Pamela Lagano, ekspert ds. relacji inwestorskich w małych i średnich przedsiębiorstwach.
Formalne i mniej formalne standardy, jakie muszą spełnić publiczne spółki w USA, są, w porównaniu z polskimi warunkami, bardzo wysokie. Jak mówiła Sonja Caison, od emitentów oczekuje się aktywnej polityki informacyjnej, zwłaszcza tam, gdzie chodzi o informacje niekorzystne. Jeżeli akcjonariusz udowodni, że spółka spóźniła się z taką informacją, może skierować sprawę do sądu. Do tego, doświadczenie dowodzi, że spadki notowań są mniejsze, gdy akcjonariusze są informowani natychmiast o złych dla spółki wydarzeniach.
Informacje płynące bezpośrednio ze spółek są i dla emitentów i dla akcjonariuszy najważniejsze. Są też jedyną przeciwwagą dla plotek, prasowych spekulacji i reklam. Obecnie największym zagrożeniem dla stabilności rynku są plotki krążące po Internecie.
Hasłem sezonu jest Corporate Governance, czyli model zarządzania gwarantujący skuteczne i korzystne dla wszystkich zainteresowanych stosunki wewnątrz spółki. Bodaj najważniejszy element to kwalifikacje merytoryczne i etyczne zarządu i rady nadzorczej. Spółka, która zawiera kontrakt korzystny dla osób trzecich, ale niekorzystny dla akcjonariuszy, może być zmuszona do wycofania się z umowy. W przeciwnym wypadku może zostać wycofana z rynku - powiedziała Sonja Caison. Nasdaq strzeże niezależności członków władz spółki równie rygorystycznie jak rzetelności informacji. W zasadzie nie można otrzymywać wynagrodzenia z innych źródeł niż wymienionych w umowie ze spółką.
Dziś druga część seminarium, w tym metody przyciągania uwagi inwestorów i postępowanie w sytuacjach kryzysowych.
LECHOSŁAW BALCERZAK