Po kiepskim początku wtorkowa sesja na warszawskiej giełdzie zakończyła się pomyślnie dla posiadaczy akcji. WIG oraz WIG20 po ujemnym otwarciu finiszowały tuż ponad kreską.


Na początku wtorkowego handlu WIG20 tracił już ponad 1% i zanosiło się na pogłębienie piątkowej przeceny oraz zejście do najniższych poziomów od początku miesiąca. Jednakże później uaktywnił się popyt, który przez resztę dnia podnosił giełdowe indeksy. Finalnie WIG20 zyskał 0,07% i zakończył dzień na poziomie 2 907,53 punktów. Bilans dnia byłby jednak znacznie lepszy, gdyby nie fixing, podczas którego WIG20 stracił 0,4%.
WIG zyskał symboliczne 0,1% i pozostał na wysokości 108 534,08 pkt. Tej stabilizacji towarzyszyły okazałe obroty, które podsumowano na blisko 2,5 mld złotych. Z tego 2,23 mld zł przypadło na handel spółkami z WIG20. Pod tym względem wyróżniały się walory PKO BP, gdzie właściciela zmieniły akcje o wartości blisko 436 mln zł.
Słabiej zaprezentowały się spółki średnie. mWIG zanotował spadek o 0,28%. Z kolei sWIG80 zdołał zyskać 0,33% i utrzymał się tuż poniżej niedawnego rekordu wszech czasów.
- Na spółkach z WIG Banki wystąpiła na otwarciu silna presja podażowa, ale prawdopodobnie miała związek z korygowaniem się w górę kursów banków na wczorajszej sesji. Po piątkowych spadkach, które wywołała informacja o planach podwyższenia CIT dla banków, w poniedziałek rynek próbował się korygować, ale nie była to udana próba - powiedział Michał Poleszczuk, analityk DI Xelion. - Wydaje nam się, że w najbliższych tygodniach banki mogą być mocno wyprzedawane - dodał.
W piątek WIG-Banki zanotował spadek o 10% po informacji o planowanym nałożeniu „podatkowego domiaru” na sektor bankowy.
W ocenie Poleszczuka jednym z najważniejszych wydarzeń ostatniego dnia jest decyzja Donalda Trumpa o usunięciu Lisy Cook z Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej. Prezydent USA podjął tę decyzję, powołując się na zarzuty fałszowania dokumentów w celu uzyskania korzystnych warunków kredytu hipotecznego.
Na warszawskim parkiecie pozytywnie wyróżnił się sektor gamingowy. Indeks WIG-Gry urósł o 0,58% i był jednym z najmocniejszych indeksów branżowych. Trwał rajd na akcjach Vivid Games, które drugi dzień z rzędu zyskały ponad 30%. Kurs Gaming Factory poszedł w górę o przeszło 13% po zapowiedzi aktualizacji strategii. Akcje Ten Square Games zyskiwały 6,8% po publikacji lepszych od oczekiwań wyników kwartalnych. Do tego grona dołączyły zwyżkujące o 6,6% walory CI Games.
Z kolei najsłabszym indeksem sektorowym był WIG-Ukraina, który zaliczył spadek o 1,82%. Sentymentu do ukraińskich spółek z pewnością nie poprawiało prezydenckie veto do ustawy o pomocy dla Ukrainy, choć legislacja ta nie ma żadnego bezpośredniego wpływu na notowane na GPW ukraińskie biznesy.
Warto też zwrócić uwagę na symboliczny rekord wszech czasów w wykonaniu walorów samej Giełdy Papierów Wartościowych. Dziś za akcje GPW płacono nawet 59,70 złotych – czyli więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Od początku marca kurs GPW wzrósł już o blisko 45%.
KK