REKLAMA

80 proc. ceny wódki to podatki. Rośnie szara strefa, a budżet traci miliardy złotych

Katarzyna Wiązowska2024-02-27 10:15redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-02-27 10:15

W zeszłym roku rynek legalnych napojów spirytusowych skurczył się o 10 mln litrów – wynika z najnowszych danych GUS. Sprzedaż tych napojów w trzech pierwszych kwartałach 2023 roku była niższa aż o 11,2 proc. względem tego samego okresu w 2022. Okazuje się, że część konsumentów rezygnuje z zakupów produktów z banderolą na rzecz szarej strefy.

80 proc. ceny wódki to podatki. Rośnie szara strefa, a budżet traci miliardy złotych
80 proc. ceny wódki to podatki. Rośnie szara strefa, a budżet traci miliardy złotych
fot. kalyanby / / Shutterstock

Rosnąca szara strefa dla branży alkoholi mocnych to poza blisko miliardową stratą dla budżetu państwa również zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Główną przyczyną jej wzrostu są coraz wyższe ceny trunków, będące efektem corocznych podwyżek akcyzy i coraz wyższych kosztów produkcji wynikających z rosnących cen surowców i energii.

Akcyza na napoje alkoholowe od 2022 roku wzrosła aż o 20 proc. i będzie podnoszona o 5 proc. corocznie aż do 2027 roku. Już dziś w półlitrowej butelce wódki czystej, która kosztuje 25 zł, aż 19,89 zł, czyli 80 proc., ceny to podatki.

10 mln litrów alkoholu mniej

Inflacja powoduje, że konsumenci coraz częściej sięgają po tańsze produkty z szarej strefy. Jak podaje GUS sprzedaż legalnych napojów spirytusowych we wszystkich pojemnościach w trzech pierwszych kwartałach 2023 roku była niższa aż o 11,2 proc. względem tego samego okresu w 2022, a w stosunku do 2021 to spadek o 23,11 proc. Oznacza to, że z legalnego rynku znika co roku aż 10 mln litrów napojów spirytusowych w przeliczeniu na 100 proc. alkohol.

Nawet 11 mld mniej w budżecie państwa

Kurczący się rynek legalnych alkoholi mocnych to również strata dla budżetu państwa. Według danych Ministerstwa Finansów za trzy pierwsze kwartały 2023 roku wpływy z akcyzy od napojów spirytusowych spadły o 7,09 proc. w porównaniu do 2022 roku, kiedy to branża spirytusowa wpłaciła do budżetu rekordowe 10,47 mld zł tytułem akcyzy. Natomiast straty wpływów podatkowych za 2023 r. mogą wynieść nawet 1 mld zł.

Mniej sprzedanego alkoholu oznacza spowolnienie gospodarcze?

Według Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy skutki podwyżki akcyzy dla branży spirytusowej mogą być bezpośrednią przyczyną spowolnienia gospodarczego w powiązanych z nią sektorach, jak rolnictwo, transport, dystrybucja, HoReCa i handel. Branża jest ważnym odbiorcą płodów rolnych - producenci alkoholi mocnych corocznie przetwarzają ponad 1 mln ton zbóż (w tym 0,5 mln ton kukurydzy) i około 50 tys. ton ziemniaków. Z kolei dystrybucja alkoholu oparta jest na małych i średnich sklepach, które są najważniejszym kanałem sprzedaży dla kategorii alkoholi mocnych (50,7 proc.). Branża spirytusowa to również ważny pracodawca, kreujący pośrednio 84 tys. miejsc pracy.

Trudny rok dla branży

Jak twierdzi Emilia Rabenda, Prezes Zarządu Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, obecny rok będzie pełen wyzwań dla branży spirytusowej.

– Chcemy wierzyć, że sytuacja na rynku alkoholi będzie się stopniowo stabilizować, a firmy będą mogły wrócić do inwestycji w innowacje i zrównoważony rozwój – mówi. – Zależy to jednak przede wszystkim od polityki podatkowej państwa, która powinna być sprawiedliwa dla wszystkich uczestników rynku i uwzględniać długofalowe konsekwencje zmian stawek akcyzy dla budżetu i przedsiębiorstw – dodaje.

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (34)

dodaj komentarz
sterl
Według wielu nie traci tylko mniej kradnie..
mantykora
ostatnio była w jakimś markecie wódka po 9,90. Czyli wyprodukowanie litra kosztuje 4,00? no no nieźle
tomitomi
2 $ za litr spirytusu , koszt produkcji ,
stain odpowiada tomitomi
Ale akcyzę zapłacić musieli. Jak gdzieś oszacowano wynosiła ona od tej flaszki 13-14 zł.
zenonn
"Zakłady proponują nam 3,20-3,30 zł za litr spirytusu, co obecnie stanowi koszt samego surowca, czyli kukurydzy. Granica opłacalności to około 5,5 zł za litr."

https://www.money.pl/gospodarka/tani-ukrainski-spirytus-zalewa-polske-gorzelnie-stoja-straty-ida-w-setki-tysiecy-zlotych-6891980336994880a.html
inwestor.pl
Opodatkowanie pracy na etacie z roku na rok zbliża się do opodatkowania wódki. Czy to oznacza, że jest ona tak samo szkodliwa jak ten trunek?
zoomek
No ale jaki poziom podatku jest etyczny? Bez przesady. Ile można?
lisiec
A gdzie są statystyki, mówiące o tym że Polacy zaczęli mniej pić XD? W zeszłym roku podobno piliśmy więcej, niż za komuny i w latach 90'ch. Teraz, że nie ograniczamy spożycia, tylko rośnie szara strefa. Gdzie jest błąd w obliczeniach? I kiedy, w końcu nasi Możnowładcy zrozumieją, że podnoszenie podatków nie jest lekiem na całe A gdzie są statystyki, mówiące o tym że Polacy zaczęli mniej pić XD? W zeszłym roku podobno piliśmy więcej, niż za komuny i w latach 90'ch. Teraz, że nie ograniczamy spożycia, tylko rośnie szara strefa. Gdzie jest błąd w obliczeniach? I kiedy, w końcu nasi Możnowładcy zrozumieją, że podnoszenie podatków nie jest lekiem na całe zło. Ja, w mieście zapłacę i 45 zł. za flaszeczkę czystej- raz na ileś tam. No, ale bardziej potrzebowscy, którzy mają np. stodołę i inne komórki na własnej posesji już raczej nie. Sam zresztą bym się zastanowił (gdybym miał kawałek swojej ziemii ;-)), czy nie podestylować sobie czasami. Choćby dla własnej satysfakcji.
zoomek
Przynajmniej wtedy wiesz co pijesz jak sobie sam przedestylujesz.

Powiązane: Alkohol

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki