REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

2 pomysły MS na neosędziów. Celem zapewnienie "pełnej niezależności sądownictwa"

2025-02-03 10:28, akt.2025-02-03 11:05
publikacja
2025-02-03 10:28
aktualizacja
2025-02-03 11:05

Kompleksowe przepisy ws. uregulowania statusu sędziów powołanych po 2017 r. - według alternatywnych propozycji komisji kodyfikacyjnej przy MS - miałyby wejść w życie 1 października 2025 lub 31 stycznia 2026 r. Procedury dot. tych sędziów miałyby się zakończyć w 2027 lub 2030 r.

2 pomysły MS na neosędziów. Celem zapewnienie "pełnej niezależności sądownictwa"
2 pomysły MS na neosędziów. Celem zapewnienie "pełnej niezależności sądownictwa"
fot. PawelKacperek / / Shutterstock

Na poniedziałkowej konferencji w Ministerstwo Sprawiedliwości omawiane są dwa alternatywne projekty ustaw przygotowanych przez komisję kodyfikacyjną ustroju sądownictwa oraz prokuratury przy MS dotyczące uregulowania statusu sędziów powołanych po 2017 r. Obszerne - liczące każdy po ponad 70 stron - projekty zamieszczone zostały krótko po godz. 10 na stronach internetowych MS.

Zmiany - jak napisano w tożsamej preambule obu projektów - uchwalone mają zostać "w poczuciu odpowiedzialności za ochronę wolności i praw człowieka" i "odbudowanie konstytucyjnego stanu praworządności" w celu zapewnienia "pełnej niezależności sądownictwa", podważonej "wskutek pozbawienia Krajowej Rady Sądownictwa w latach 2018–2025 tożsamości konstytucyjnej, a także w celu przezwyciężenia bezprecedensowego kryzysu wymiaru sprawiedliwości w Polsce oraz wykonania licznych orzeczeń ETPC, TSUE, SN i NSA".

Generalnym i wyjściowym założeniem obu projektów są regulacje stanowiące, że uchwały KRS z lat 2018-2025 dotyczące przedstawienia prezydentowi wniosków o powołanie danych osób na urząd sędziego były systemowo wadliwe.

W związku z tym alternatywnie zaproponowano, albo - jak to jest w pierwszym projekcie - uznanie tych uchwał KRS za pozbawione mocy prawnej "ex lege" lub - jak to jest w drugim projekcie - weryfikację tych uchwał przez nową KRS, co oznaczałoby, że postępowania nominacyjne zakończone tymi uchwałami byłyby wznawiane.

Główna różnica między zaprezentowanymi projektami polega więc na trybie weryfikowania statusu sędziów powołanych po 2017 r. i tym czy cała procedura miałaby odbywać się na podstawie regulacji ustawy, czy też być wynikiem działań nowej, zreformowanej KRS.

Autorzy projektów przewidzieli, że w tym pierwszym wariancie "zakończenie większości powtarzanych konkursów przed KRS należy szacować na trzeci kwartał 2027 r.". Z kolei w przypadku zdecydowania się na drugi wariant "uregulowanie skutków uchwał obecnej KRS przez prawidłowo ukształtowaną KRS pod kontrolą SN będzie możliwe nie wcześniej niż w 2030 r.".

Planowane rozwiązania - jak wynika z szacunków zawartych w uzasadnieniach projektów - miałyby dotyczyc ponad 1,5 tys. osób.

Blisko 1,2 tys. sędziów awansowanych w latach 2018-2025 powróci na dawne stanowiska

Jak przewidziano w projektach, w okresie przejściowym sędziowie ci przez maksymalnie dwa lata mogliby orzekać na obecnych stanowiskach i zakończyć sprawy, których prowadzenie rozpoczęli. W tym okresie mieliby jednak status sędziów delegowanych do sądu, w którym nadal by orzekali. Tylko w przypadkach "osób, których dalsze orzekanie na zajmowanym stanowisku byłoby nie do pogodzenia z postrzeganiem sądu jako organu bezstronnego lub niezależnego" Krajowa Rada Sądownictwa byłaby uprawniona do odwołania sędziego z delegacji.

Ministerstwo Sprawiedliwości podczas poniedziałkowej konferencji prasowej omawia dwa alternatywne projekty ustaw przygotowanych przez komisję kodyfikacyjną ustroju sądownictwa oraz prokuratury przy MS dotyczących uregulowania statusu sędziów powołanych po 2017 r.

Oba obszerne projekty zamieszczone zostały na stronach MS. Według pierwszego z nich sędziowie nominowani przez dotychczasową KRS traciliby swe stanowiska z mocy prawa, zaś według drugiego - uchwały o ich nominowaniu byłyby weryfikowane przez zreformowaną KRS z możliwością odwołania do zreformowanego Sądu Najwyższego.

Na miejsca zajmowane przez sędziów powołanych w latach 2018-2025 przeprowadzone zostałyby nowe konkursy. Sędziowie obecnie zajmujący te stanowiska mogliby wziąć udział w tych konkursach, o ile nie zrezygnowaliby z tego prawa.

Inna byłaby sytuacja około 300 osób, które przed nominowaniem przez obecną KRS nie miały statusu sędziego. "Kategorię tę tworzą przede wszystkim osoby, które ubiegały się o urząd sędziego, będąc prokuratorami, adwokatami, radcami prawnymi, notariuszami lub pracownikami naukowymi" - sprecyzowano w uzasadnieniu. W ich przypadku następowałoby "ustanie stosunku służbowego na stanowisku sędziego". Osoby te wracałyby do dawnych zawodów lub miały możliwość przyjęcia stanowiska referendarza sądowego.

Przepisów o dwuletnich delegacjach oraz możliwości przejścia do zawodu referendarza nie stosowałoby się - według projektów - do osób, które zostały powołane w latach 2018-2025 do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego lub sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego.

W przepisach przejściowych projektów przewidziano także likwidację w SN Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Ich sprawy przejęłyby na przykład obecna Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

"Proponuje się rozpoznawanie spraw dyscyplinarnych – w zakresie należącym do właściwości SN – w składach losowanych z listy sędziów SN w ten sposób, żeby w składzie sądu zasiadał co najmniej jeden sędzia stale orzekający w sprawach karnych, pełniąc funkcję przewodniczącego składu, oraz co najmniej jeden sędzia stale orzekający w sprawach, w których orzeka obwiniony. Zachowuje się przy tym udział ławników SN w sprawach dyscyplinarnych sędziów oraz innych postępowaniach dyscyplinarnych" - przewidziano.

Możliwość podważenia części orzeczeń sędziów powołanych w l. 2018-2025

Ministerstwo Sprawiedliwości podczas konferencji prasowej omawia dwa alternatywne projekty ustaw przygotowanych przez komisję kodyfikacyjną ustroju sądownictwa oraz prokuratury przy MS dotyczących uregulowania statusu sędziów powołanych po 2017 r.

Według pierwszego projektu sędziowie nominowani przez dotychczasową KRS traciliby swe stanowiska z mocy prawa, zaś według drugiego - uchwały o ich nominowaniu byłyby weryfikowane przez zreformowaną KRS z możliwością odwołania od decyzji do zreformowanego SN.

"Projekt stwarza stronom lub innym uczestnikom postępowań sądowych szczególny środek prawny umożliwiający wzruszenie orzeczeń wydanych z udziałem osób powołanych na stanowiska sędziowskie na wniosek obecnej Rady" - czytamy w uzasadnieniu obu projektów.

Jak jednak sprecyzowano, "projektowana dopuszczalność podważania orzeczeń dotyczy wyłącznie orzeczeń wydanych przed wejściem w życie ustawy; (...) jest możliwa wyłącznie na wniosek strony lub innego uczestnika postępowania; jest możliwa pod warunkiem podniesienia przez stronę w czasie właściwym dla danego postępowania zarzutów co do prawidłowości obsady sądu".

"Trzeba mieć przy tym na uwadze, że przyjęcie odmiennego rozwiązania wiązałoby się z koniecznością wzruszenia wszystkich orzeczeń wydanych z udziałem sędziów powołanych na stanowiska na wniosek obecnej Rady. (...) Ponowne prowadzenie tak znacznej liczby spraw sądowych byłoby nie tylko problemem organizacyjnym dla sądów, ale przede wszystkim dla stron postępowań, co wiązałoby się także z ponoszeniem przez nie dodatkowych kosztów finansowych" - zaznaczono w uzasadnieniu.

Dlatego - jak podkreślono w uzasadnieniu - projekty zakładają "ograniczenie możliwości wzruszenia orzeczeń tylko do tych stron i uczestników, które podnosiły we właściwym czasie zastrzeżenia co do niezawisłości lub bezstronności sędziego w związku z jego powołaniem".

Marcin Jabłoński (PAP)

mja/ mok/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (12)

dodaj komentarz
to_i_owo
A co z orzeczenia i sędziów mianowanych przez organza komunistyczne
Bieruta, radę państwa, Jaruzelskiego?

Kasujemy wszystkie wyroki i powołania sędziów z lat 45-89 i większość 90-25?
niederfurzdorf
Neomarksizm w czystej formie!
abcx
A nie wystarczyło by oświadczenie że sędzia kocha Tuska i Bodnara najbardziej na świecie? Tych co by nie podpisali wywalić i po kłopocie... ;)
energizerjohn51
Bełełełkot rozpowszechniany przez portale z obcym kapitałem szkalujący dobre imię Polskich urzędników i atakujący nasze państwo. Sędziów mianuje prezydent RP. I tyle! Nie ma czegoś takiego jak "neosędzia", tak jak kobieta nie można być w "neociąży". Przestańcie rozpowszechniać szkodliwą dla polaków Bełełełkot rozpowszechniany przez portale z obcym kapitałem szkalujący dobre imię Polskich urzędników i atakujący nasze państwo. Sędziów mianuje prezydent RP. I tyle! Nie ma czegoś takiego jak "neosędzia", tak jak kobieta nie można być w "neociąży". Przestańcie rozpowszechniać szkodliwą dla polaków propagandę!
mluczkiewicz
Neosędziów powołuje Neoprezydent a neoministry neopremier.
przedsiebiorca30
Nie zgodzę się z Tobą. Twoje spojrzenie to argumentacja jedynie poprzedników obecnego rządu i skrajnie prawicowych mediów. Partia która w nazwie ma prawo kierowała się czymś przeciwnym i w efekcie dzisiaj mamy go mamy. Różne ekipy rządziły przed 2015 i nikt nie kwestionował wyroków sądowych jak i samych sędziów. To się zaczęło za Nie zgodzę się z Tobą. Twoje spojrzenie to argumentacja jedynie poprzedników obecnego rządu i skrajnie prawicowych mediów. Partia która w nazwie ma prawo kierowała się czymś przeciwnym i w efekcie dzisiaj mamy go mamy. Różne ekipy rządziły przed 2015 i nikt nie kwestionował wyroków sądowych jak i samych sędziów. To się zaczęło za pisu, a teraz wszyscy mamy tego efekty. Wymiar sprawiedliwości został zdemolowany za tamtej ekipy i to jest fakt. Styl rządzenia na zasadzie że tylko nasi ludzie są dobrzy i prawo nas nie obchodzi to aberracja. Równie dobrze dziś mogłaby przyjść do władzy ekipa która ogłosiłaby, że każdy kto nie głosował na nich nie jest Polakiem i pozbawia go wszelkich praw. To jest ta sama logika.
sajetan
Obecnej władzy nie chodzi o żadne zapewnienie "pełnej niezależności sądownictwa", a jedynie chodzi im o przywrócenie POstPZPRowskiego UKŁADU i zapewnienie BEZKARNOŚCI złodziejskiej mafii Peł0, poprzez usłużnych komunistycznych sędziów i ich potomków zblatowanych z SBckim układem.
mluczkiewicz
Obecnej władzy chodzi o zapewnienie pełnej niezależności sądownictwa od suwerena tzn Narodu ale o całkowitą służalczość wobec zarządcy.
zoomek
Neo to ci na zapas powołani przez PO i PSL?
bober87
Przecież uwielbiana przez KOD, Outę, KO i innych prawców praworządności, Komisja Wenecka powiedziała, że nie ma czegoś takiego jak neosędziowie. Kto jest w Polsce sędzią, decyduje prezydent, a nie KRS czy inny mafijny, twór, który pilnuje, "aby było tak jak było".

Powiązane: Naprawa wymiaru sprawiedliwości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki