Z 7 do 11 miesięcy wydłużyła się w ostatnim roku kolejna do endokrynologa. Na USG tarczycy na NFZ czeka się 6 miesięcy. Oto wnioski z najnowszego badania Barometr Fundacji WHC "Kobieta w kolejce".


Fundacja po raz kolejny przeanalizowała 75 świadczeń zdrowotnych z 13 dziedzin medycyny. Dla każdej z dziedzin losowo wybrano kilkadziesiąt placówek (od 28 w przypadku radioterapii po 67 dla położnictwa i ginekologii), do których dzwonili ankieterzy, by dopytać się o możliwość umówienia wizyty, badania, zabiegu bądź operacji.
Kobieta w kolejce. Wnioski z raportu
Oto wybrane tegoroczne wyniki (w nawiasie wyniki z roku 2022):
-
średni czas oczekiwania kobiet na świadczenia dotyczące chorób, które częściej u nich występują - 2,7 mies. (było 2,8 mies.),
-
średni czas oczekiwania na świadczenia wyłącznie kobiece (np. przy raku jajnika) - 2,5 mies. (było 2,2 mies.),
-
średni czas oczekiwania kobiet do lekarza specjalisty - 3,4 mies. (było 3,7 mies.),
-
średni czas oczekiwania kobiet na badanie diagnostyczne - 2,3 mies. (było 2,4 mies.).
Najdłuższe czasy oczekiwania zidentyfikowano w dziedzinach:
-
chirurgia plastyczna - 8,0 mies. (nie chodzi o tzw. medycynę estetyczną, a o rekonstrukcje piersi; było 6,6 mies.),
-
angiologia - 5,2 mies. (było 6,1 mies.),
-
endokrynologia - 4,4 mies. (było 3,3 mies.).
Ponad miesiąc pacjentki zaczekają także na świadczenia w dziedzinach:
-
psychiatria - 1,4 mies. (było 2,1 mies.),
-
ginekologia onkologiczna - 1,5 mies. (był 1 mies.).
Średni czas oczekiwania na świadczenia wyłącznie kobiece:
-
rekonstrukcja piersi; wymiana ekspandera na endoprotezę piersiową - 12,0 mies. (było 13,1 mies.),
-
rekonstrukcja piersi; wstawienie implantu typu ekspander - 11,9 mies. (było 7,0 mies.),
-
operacja nietrzymania moczu metodą TOT - 5,7 mies. (było 4,7 mies.),
-
operacja wypadania macicy metodą podwieszania z dostępem laparoskopowym - 4,8 mies. było 5,3 mies.),
-
laparoskopia diagnostyczna - 4,4 mies. (było 3,6 mies.),
-
kolposkopia - 3,2 mies. (było 1,2 mies.).
Wizyty u specjalistów
Najdłużej kobiety muszą zaczekać na wizytę (średnio):
-
u endokrynologa - 11,0 mies. (było 7,3 mies.),
-
u angiologa - 6,5 mies. (było 8,5 mies.),
-
u chirurga naczyniowego - 6,4 mies. (było 8,0 mies.).
Specjaliści, do których czas oczekiwania jest dłuższy niż 3 miesiące, to między innymi:
-
chirurg plastyczny - 6,3 mies. (nie chodzi tu o tzw. medycynę estetyczną a rekonstrukcje piersi) (było 4,1 mies.),
-
neurochirurg - 6,2 mies. (było 5,7 mies.),
-
immunolog - 5,4 mies. (było 5,3 mies.).
Najkrócej pacjentki zaczekają na wizytę:
-
u ginekologa - 0,3 mies. (było 0,7 mies.),
-
u ginekologa-onkologa - 0,5 mies. (było 0,3 mies.).
Badania diagnostyczne
Najdłuższy średni czas oczekiwania odnotowano w przypadku:
-
USG tarczycy - 6,1 mies. (było 5,7 mies.),
-
USG Doppler kończyn dolnych - 5,5 mies. (było 7,6 mies.),
-
badanie w kierunku 5 najczęstszych mutacji w obrębie genu BRCA1 u pacjentki potencjalnie obciążonej ryzykiem rozwoju dziedzicznego raka piersi - 4,5 mies. (było 7,4 mies.),
-
laparoskopia diagnostyczna - 4,4 mies. (było 3,6 mies.).
Najkrócej pacjentki zaczekają na:
-
mammografię - 0,3 mies. (było 0,1 mies.),
-
cytologię - 0,6 mies. (było 0,5 mies.).
Etapowość leczenia:
-
czas od podejrzenia raka piersi w badaniu mammograficznym do mastektomii całkowitej wynosi 85 dni (było 77 dni),
-
czas od diagnozy anoreksji i myśli samobójczych do wizyty u gastroenterologa dziecięcego (16-letnia pacjentka) wynosi 190 dni (było 306 dni),
-
czas od diagnozy niespecyficznych objawów raka jajnika do operacji metodą laparotomii pośrodkowej wynosi 199 dni (było 145 dni),
-
czas od drugiego poronienia przed 20 tygodniem ciąży do badania kariotypu wynosi 291 dni (było 366),
-
czas od diagnozy bolesnych, obfitych i nieregularnych miesiączek do zabiegu usunięcia torbieli endometrialnych metodą tradycyjną wynosi 308 dni (były 233 dni),
-
czas od diagnozy hiperprolaktynemii i bólów głowy do usunięcia guza prolaktynowego wynosi 621 dni (było 551 dni),
-
czas od podejrzenia raka tarczycy do tyreidektomii radykalnej wynosi 651 dni (było 536 dni),
-
czas od diagnozy przewlekłej niewydolności żylnej do usunięcia żylaków metodą klasyczną wynosi 774 dni (było 911 dni).
W 2018 roku Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę dostęp Polek do lekarzy. Z raportu NIK wynikało wtedy, że kobiety mieszkające na wsi miały utrudniony dostęp do ginekologa, niektóre musiały dojeżdżać nawet 50 kilometrów; nie wszystkim wykonano zalecane badania. W co czwartej poradni pacjentkom nie zapewniano również prawa do intymności podczas badania.
Więcej na temat raportu w tekście pt. Jak długo Polki czekają w kolejkach do lekarzy w "Pulsie Medycyny".
W listopadze 2022 roku fundacja opublikowała podobne zestawienie, ale odnoszące się do pacjentów obu płci. Z wynikami można się zapoznać tutaj:
na podstawie raportu Fundacji WHC